Niemieckie Leopardy dla polskiej armii

O planowanym zakupie drugiej brygady niemieckich czołgów informowaliśmy jako pierwsi, gdy kwestia ta była zaledwie wnioskiem ministra obrony narodowej na posiedzeniu rządu. Dziś jest to już decyzja przesądzona. Z chwilą przyjęcia tych wozów na uzbrojenie, Wojsko Polskie stanie się jednym z największych użytkowników czołgów Leopard 2. Nie tylko w NATO.

Posiadając dwie brygady pancerne tych maszyn, powinniśmy pomyśleć o ich możliwie długiej eksploatacji. W odróżnieniu do innych użytkowników Leopardów w wersji 2A4, dotychczas nie myśleliśmy wiele o ich dostosowaniu do aktualnych standardów. Kwestia ta pojawiła się w planach finansowych MON dopiero niedawno. 

W pierwszej połowie bieżącego roku rozpoczął się dialog techniczny a 28 listopada mija termin składania ofert na modernizację 128 czołgów Leopard 2A4 do standardu "Leopard 2PL". Program ten ma kosztować nawet 2 mld zł, czyli dwukrotnie więcej niż piątkowy zakup "nowych" maszyn. Dlatego należy poważnie przemyśleć zakres tejmodernizacji. Wielu ekspertów mówi, że należy pomyśleć o kompleksowym rozwiązaniu, obejmującym też świeżo nabyte wozy.

- Modernizowanie 2A4 do czystej wersji 2A5 jest nieracjonalne, bo na rynku dostępnych jest znacznie więcej gotowych rozwiązań, które wychodzą znacznie dalej niż projekt 2A5 - słysząc o planowanym zakupie mówił jeszcze we wrześniu Andrzej Kiński, redaktor naczelny Nowej Techniki Wojskowej. - Doprowadzanie do samego standardu 2A5 jest błędem. Trzeba stworzyć wspólną koncepcję dla tych dwóch wersji, którą dostosujemy do wyższego standardu.