Jak dowiedział się w poniedziałek 28 stycznia br. izraelski portal Ynet News libański Hezbollah utworzył bazy w rejonach, gdzie znajdują się znane arsenały broni chemicznej Syrii.
Groźba, że broń niekonwencjonalna al-Asada może wpaść w ręce szyickiej organizacji terrorystycznej powoduje rosnące zaniepokojenie w Izraelu. W związku z tym premier Netanjahu oraz Siły Obronne Izraela organizują w ostatnim czasie liczne spotkania, na których omawiana jest sytuacja w Syrii i rosnące zagrożenie z tej strony.
W związku z powyższym, Izrael skierował 27 stycznia br. dwie baterie systemu Iron Dome na północną granicę i przyspieszył tam prace nad budową ogrodzenia, które ma zostać wyposażone w zaawansowane systemy obserwacyjne.
(MMT)
Łukasz Celiński
Komunikat ten sam w sobie stanowi prowokację albowiem Hezbollah jest sojusznikiem Syrii i utrzymanie państwa syryjskiego leży w jego interesie. Terroryści z FSA i frontu Nusra nie ukrywają, że po Syrii Liban będzie następny do przeprowadzenia czystki z szyitów i chrześcijan. Poza tym Hezbollah nie jest głupi i nie pozwoliłby sobie na prowokację, na którą tylko czeka Izrael. Prędzej dojdzie znowu do niewyjaśnionego ataku gazowego (za który z całą pewnością Izrael nie będzie odpowiadał). W Syrii ramię w ramię przeciwko barbarzyńcom wspieranym przez światowych „demokratów” walczą żołnierze syryjskiej armii (chrześcijanie i muzułmanie) i bojownicy libańskiego Hezbollahu Sunnickie bandy sponsorowane przez USA nie mają już poparcia nawet wśród samych sunnickich mieszkańcach Syrii (popiera ich ledwie 10% sunnitów). To jest ekstremistyczne barbarzyńskie bydło ściągające z całego świata arabskiego w tym też z Europy i mordujące chrześcijan, dla których Assad jest jedynym ratunkiem (ten fakt pomija zupełnie mainstreamowy bełkot informacyjny z Europy a co dopiero z Polski). Kiedy w końcu Europa zda sobie sprawę kogo popiera w tej masakrze??!! Każdy kto jest chrześcijaninem powinien zdać sobie sprawę, że największą prawdziwą organizacją terrorystyczną w tym komunikacie jest Izrael. Na ich łapach jest więcej krwi, niż na rękach wszystkich organizacji i państw arabskich. Hezbollach przy Izraelskiej armii to dosłownie organizacja społeczna.