„Centra dowodzenia Hamasu pod szpitalami”. Brygada Golani wdarła się do Gazy

Z komunikatu rzecznika Sił Obronnych Izraela (IDF/Cahal) wynika, że Hamas utracił kontrolę nad miastem Gaza. To nie do końca prawda, ponieważ na ten moment islamiści z Hamasu wciąż nie zostali pokonani. Wszelako wdarcie się do centrum Gazy przez Brygadę Golani oznacza, iż utracili kontrolę nad kluczową dzielnicą rządową. Z materiału wideo publikowanego przez brygadę wynika, że żołnierze wrzucają granaty do budynków, gdzie potencjalnie mogą być islamiści Hamasu. Zabudowa Gazy została zamieniona w ruinę, a na zasypanych gruzem ulicach operują izraelskie Merkawy i inne wozy bojowe oraz pojazdy wojskowe. Admirał Hagari, rzecznik Cahalu stwierdził ponadto, że „terroryści uciekają na południe”, aczkolwiek pamiętajmy, że Gaza od południa jest odcięta przez izraelskie oddziały.

Kontrowersje wzbudziły informacje, że Hamas wykorzystuje infrastrukturę szpitalną jako „żywą tarczę” do swoich działań. Te sensacyjne informacje podała izraelska strona. „Pod szpitalem, w piwnicy, znaleźliśmy centrum dowodzenia i kontroli Hamasu, kamizelki samobójcze, granaty, karabinki szturmowe AK-47, urządzenia wybuchowe, RPG i inną broń, komputery, pieniądze” – zaznacza Hagari. Takie działania może potwierdzać opublikowany w infosferze materiał wideo, na którym widzimy lotny oddział Hamasu, który ostrzeliwuje izraelskich żołnierzy, operując w pobliżu szpitala. Ponadto odnotowano ostrzał ze szpitala Al-Quds w Gazie, w stronę żołnierzy 188. Brygady Pancernej. Informacje strony izraelskiej relacjonował w strefie walk dziennikarz CNN, który wraz z oddziałami Cahalu dotarł do sektora, w którym obok szpitala i szkoły miał się mieścić nie tylko sztab Hamasu, ale rezydencja dowódcy islamistycznego ugrupowania. Na materiale CNN widać grozę wojny i skale zniszczeń, budynki są w ruinie, ulice spowijają kłęby dymu.

Brygada Golani opublikowała zdjęcia, na których widzimy żołnierzy elitarnej formacji trzymających flagi Izraela (oraz herb brygady) w różnych budynkach określanych jako „rządowe”. To oczywiście uproszczenie, ponieważ chodzi o obiekty administracyjne w Strefie Gazy, od lat nieodłącznie związane z Hamasem, który rządził dyktatorsko enklawą jako jedyna partia. Niektóre media podają, że Brygada Golani zdobyła „palestyński parlament”, co jest dość niefortunne, ponieważ Hamas miał w Gazie rządy absolutne po pokonaniu Fatahu w wojnie domowej roku 2007.

Sytuacja operacyjna w Strefie Gazy przebiega następująco. Strefa Gazy została podzielona na dwie strefy: północną i południową. W północnej trwają intensywne walki uliczne. Oddziałom Cahalu, w ramach operacji „Żelazne Miecze” udało się połączyć obecnie wszystkie kierunki natarcia: od południa, który przeciął Strefę na pół, od północnego-zachodu (wzdłuż wybrzeża) oraz od północnego-wschodu. Ostatni z tych kierunków okazał się najmniej pomyślny, bo jednostki izraelskie utknęły w Beit Hanoun od początku operacji.

Oddziały ze wszystkich miejsc koncentracji połączyły zdobyte terytorium i północna część Strefy Gazy została odcięta od wybrzeża, a na samo miasto Gaza uderzono z wielu kierunków. Najdalej przebili się żołnierze wspomnianej Brygady Golani, którzy atakują od północnego zachodu oraz od zachodu.