Czwartkowy przegląd prasy: System korumpowania urzędników odpowiedzialnych za cyfryzację, Przetarg na Tarczę Polski wchodzi w kolejną fazę, UOKiK zbada konsolidację zbrojeniówki, Rok na dotarcie

Dziennik Gazeta Prawna, Kulisy infoafery: urzędnik zeznaje o łapówkach z USA, Robert Zieliński: Amerykańskie koncerny stworzyły system korumpowania Polaków odpowiedzialnych za cyfryzację kraju - wynika z materiałów śledztwa w sprawie infoafery. W związku z faktami ujawnionymi w śledztwie polskie władze będą się domagały wprowadzenia zakazu ubiegania się o zamówienia publiczne dla firm, które miały czarne kasy z funduszami łapówkowymi. O takim planie powiedział w rozmowie z DCP szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego Paweł Wojtunik - W tej sprawie wraz z Prokuraturą Generalną chcemy wykorzystać przepisy ustawy o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych. Przewiduje ona karę do 5 mln zł, a także np. zakaz udziału w zamówieniach publicznych - mówi Wojtunik (pozwala na to art. 9 ustawy). IBM i HP, które tym zakazem mogą zostać objęte, nie odpowiedziały na pytania zadane przez DCP. W aktach śledztwa, które analizowaliśmy, znalazły się odręcznie rysowane schematy i zeznania spisywane przez Andrzeja M., byłego szefa Centrum Projektów Informatycznych MSW, a obecnie małego świadka koronnego w infoaferze. Są tam też zeznania dwóch innych prezesów firm z branży IT. Wszyscy liczą na nadzwyczajne złagodzenie kary przez sąd na mocy art. 60 kodeksu karnego. Na podstawie akt można odtworzyć, w jaki sposób Andrzej M. wpadł w korupcyjną sieć.

Rzeczpospolita, Rakietowa "Wisła" na start, Zbigniew Lentowicz: W tym tygodniu MON potwierdzi listę firm rywalizujących w rakietowym przetargu stulecia. Jak ustaliła "Rz", do dialogu technicznego otwierającego drogę do przetargu na rakietowy system średniego zasięgu "Wisła" szykują się: amerykański Raytheon, Europejski Dom Rakietowy MBDA w konsorcjum z Polskim Holdingiem Obronnym (PHO), międzynarodowa korporacja elektroniczna Thales, amerykańsko-europejski MEADS International i reprezentująca firmy izraelskie agencja Sibat. System "Wisła" to kluczowy element tarczy przeciwlotniczej, największego dotąd przedsięwzięcia zbrojeniowego Rzeczypospolitej. Do 2023 roku na obronę nieba armia planuje wydać nawet 26,5 mld zł. Ta faza przygotowań do wojskowej inwestycji stulecia jest szczególnie ważna dla polskiej zbrojeniówki. MON i eksperci w ramach tzw. dialogu technicznego z potencjalnymi zagranicznymi dostawcami rakietowego oręża dla tarczy mają ustalić zakres możliwej współpracy przemysłowej. A także ograniczenia w transferze technologii, wiedzy i praw własności intelektualnej na rzecz polskich firm. 

Nasz Dziennik, Rok na dotarcie, Piotr Falkowski: Wycofanie wojsk z Afganistanu, misja w Republice Środkowoafrykańskiej, dyżur nad krajami bałtyckimi, nowe czołgi i kilka ważnych ćwiczeń międzynarodowych czeka w tym roku polską armię. Przede wszystkim jednak prawie 90 tys. polskich żołnierzy musi się wdrożyć do nowego systemu dowodzenia. Dowódca generalny Sil Zbrojnych to nowe stanowisko w armii, związane z reformą struktur wojska. Ma ona mieć charakter zadaniowy w miejsce dotychczasowego sztabowo-liniowego. Poza kilkoma wydzielonymi służbami (Żandarmerią Wojskową, Garnizonem Warszawa) praktycznie cale wojsko podlega dwóm dowództwom Rodzajów Sil Zbrojnych: Generalnemu (DGRSZ) i Operacyjnemu (DORSZ). Podział między dwoma strukturami ma być czytelny. Dowództwo Generalne to armia w koszarach, bazach i portach. Szkoli się, konserwuje sprzęt i uzbrojenie, wdraża nowy, zapewnia gotowość do działań bojowych. Dowództwo operacyjne przejmuje gotowe formacje do wykonywania działań bojowych.

RZ, UOKiK zbada konsolidację zbrojeniówki. Rząd zdecydował, że w pierwszym etapie tworzenia Polskiej Grupy Zbrojeniowej z siedzibą w Radomiu dojdzie do połączenia 11 spółek remontowo-pro-dukcyjnych i badawczych (w tym WZM z Siemianowic, produkujących rosomaki), nadzorowanych przez ministra obrony z centrum artylerii Huty Stalowa Wola. Po tej operacji zaakceptowanej przez UOKiK, do PGZ dołączą firmy Polskiego Holdingu Obronnego

RZ, Czy w MON Kukliński to nie bohater, Wiktor Ferfecki: Periodyk resortu obrony ukazuje pułkownika jako podwójnego agenta, kobieciarza i dezertera. - Dla mnie płk Ryszard Kukliński jest bohaterem - oświadczył prezydent Bronisław Komorowski po premierze filmu "Jack Strong". - W niezwykły sposób przysłużył się ojczyźnie - wtórował prezes IPN Łukasz Kamiński. Inny obraz pułkownika wyłania się jednak z periodyku MON na temat historii wojskowości. Kukliński przedstawiany jest tam jako "kochliwy" megaloman. Teksty na temat Kuklińskiego opublikowano w 2012 r. Osoby związane z pułkownikiem uważają, że resort powinien był odnieść się do nich przed 10. rocznicą jego śmierci, która minęła dwa dni temu. Teksty ukazały się w "Przeglądzie Historyczno-Wojskowym", kwartalniku z przedwojennymi tradycjami. MON łoży na niego 100 tys. zł rocznie.