Trump chce zwiększyć wydatki na obronę, powiększyć armię oraz rozmiar floty. Nie mógłby tego zrobić, gdyby był izolacjonistą. - stwierdził w rozmowie z Defence24.pl TV Ian Brzezinski, ekspert ds. międzynarodowych i wojskowych z Atlantic Council. Ekspert omówił kroki, jakie Donald Trump może podjąć podczas swojej prezydentury w zakresie polityki bezpieczeństwa, szczególnie w kontekście stosunków z NATO.
Brzezinski na początku stwierdził, prezydent-elekt nawoływał do "stabilnej obecności międzynarodowej". To powinno uspokoić tych, którzy sądzą, że Ameryka podąża w kierunku izolacji. Ponadto Trump wygląda na bardzo zaangażowanego i stałego w opiniach dotyczących zwiększenia zdolności obronnych. Według rozmówcy ma to być kolejny wskaźnik tego, w jaki sposób prowadzona będzie polityka międzynarodowa Stanów Zjednoczonych.
Trump chce zwiększyć wydatki na obronę, powiększyć armię oraz rozmiar floty. Nie mógłby tego zrobić, gdyby był izolacjonistą.
Ekspert wspomniał również o amerykańskiej polityce współpracy z Rosją i chęci Trumpa, aby walczyć wraz z Putinem przeciwko terroryzmowi. Zaapelował, aby uniknąć przedwczesnego osądzania prezydenta-elekta w zakresie polityki zagranicznej i bezpieczeństwa.
Brzeziński uznał, że aby móc dokładnie zrozumieć rozwój polityki Stanów Zjednoczonych wobec Europy, trzeba poczekać na pewne decyzje i wydarzenia, na przykład te związane z wysuniętym stacjonowaniem armii amerykańskiej, której jednostki mają być rozmieszczone właśnie (między innymi) w Polsce. Ważne jest ponadto nastawienie Trumpa do uzbrojenia (wsparcia) sił ukraińskich, a także do sankcji gospodarczych. Ekspert dodał, że niektóre hasła prezentowane wcześniej, podczas kampanii, po prostu nie odzwierciedlały w pełni zrozumienia działania Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Interesujące jest, że gdy Trump mówił do polsko-amerykańskiej społeczności, mówił bardzo dobrze o NATO i wkładzie Polski do NATO. Ostatnio też prezydent Obama powiedział, że (...) w rozmowie prezydenta z prezydentem elektem, że Trump potwierdził zobowiązania wobec NATO.
Przedstawiciel Atlantic Council na koniec stwierdził, że polityka zagraniczna i bezpieczeństwa Trumpa jest procesem, który ewoluuje i że z czasem "zobaczymy", jak będzie się rozwijać i jakie będzie mieć skutki. Wpływ będą mieli na pewno ludzie, jakich prezydent elekt umieści na stanowiskach: sekretarza stanu, sekretarza obrony czy doradcy do spraw bezpieczeństwa narodowego oraz ich perspektywy związane z NATO.
Rozmowa miała miejsce podczas konferencji "NATO Towards the Challenges of a Contemporary World – After the Warsaw 2016 Summit", odbywającej się w Łodzi.
Zofia Grodzinska-Klemetti
Musze przyznac, ze wypowiedz Experta Iana Brzezinskiego uspokoila moje obawy dotyczace polityki miedzynarodowej amerykanskiego Prezydenta Elekta. Jednakze obawiam sie w dalszym ciagu, iz Prezydent Elekt moze popelnic ten sam blad, ktory popelnil Franklin Delano Roosevelt. Blad polegal na tym, ze Roosevelt uwazal, iz przechytrzy oraz wezmie pod swoja kontrole, tak prymitywnego czlowieka jakim byl wg niego Stalin. Musimy miec tylko nadzieje, ze Donald Trump bedzie bardziej trzezwy w stosunku do Prezydenta Rosyjskiej Federacji.
KubaG
Atlantic Council...jak sie pogrzebie w Internecie to się wygrzebie, że głównymi "darczyńcami" tego think-tanku są Lockheed-Martin, Raytheon, Boeing i Textron. Obiektywizm gwarantowany.
Ed
Być może Trump jest tak samo proputinowski jak Korwin, czyli tylko w oficjalnych deklaracjach.
Artoisdu@
Ian Brzeziński jest synem, oczywiście, Zbigniewa! Taka wypowiedź pokazuje jak daleko są wyobrażenia o Trumpie czerpane z coraz bardziej bliskich rynsztoka mediów od głosów osób znających politykę od wewnątrz, od podszewki. Kiedyś brukowca nazywano brukowcem, dzisiaj powszechnie używa się neutralnego określenia - tabloidyzacja! Raz mi się zdarzyło widzieć w TV wypowiedź kogoś rozgarniętego, który powiedział mniej więcej tak: im bardziej Clinton pokazywała, że jest z polityką za pan brat i z jej wnętrza a jednocześnie ujawniano kolejne finansowe afery i stawała obok męża krzywoprzysięscy tym bardziej Trump starał się pokazać jako osoba z zewnątrz, nie mający z tym bagnem wiele wspólnego, uczciwego męża (co z tego że rozwodnika) i kochającego ojca, za którym murem stoi cała rodzina! I wygrał! A teraz przychodzi koniec show i zaczyna praca. A to umie jak mało kto bo od 50 lat przynosiła mu sukcesy. Zarzut, że nie ma poglądów? Bzdura. Faceci w wieku 70 lat zawsze mają poglądy polityczne. Sekretarz Stanu Newt Gingrich to już waga superciężka, a on jest typowany! Zaczynał z Reaganem i jest autorem tzw. nowej konserwatywnej rewolucji!
xawer
Pasuje Ci stwierdzenie Newt'a Gingrich'a, że "Estonia to przedmieścia Petersburga". Naprawdę waga "superciężka" w polityce międzynarodowej?:-)
jarek
niut ginricz popisał się stwierdzeniem, że Estonia leży na przedmieściach Petersburga. To go ośmiesza i całkowicie dyskwalifikuje jak polityka rozgarniętego w sprawach międzynarodowych. Ponadto jest on religijnym fanatykiem, podobnym do Busha. Jeśli tacy ludzie będą rządzić USA, to możemy liczyć na kolejne 4 lata rozpierduchy na Bliskim Wschodzie i nieodpowiedzialne decyzje na innych obszarach. W tym co nas najbardziej interesuje, czyli zaangażowanie w Europie centralnej, poziom nieprzewidywalności jest niestety wysoki. Prawdopodobieństwo, że USA porzucą swoich sojuszników jest niezwykle małe, ale możemy się spodziewać, że przehandlują Ukrainę za pomoc ruskich w Syrii, w drugą stronę możliwe jest, że Trump powie - "dam wam ze 20szt. B61 i sami przyciskajcie Rosję, bo ja się przyjaźnię z Wołodią".
Polanski
Warto się trochę wysilić i poszukać wypowiedzi Trumpa, chociażby na YT. Piękną kompilacje wypowiedzi Trumpa zrobił Max Kolonko. Dołączył tłumaczenie dzięki czemu jest ona dostępna nawet dla tych którzy nie znają angielskiego. Tam wszystko jest, Tez Trampa są wypowiedziane jednoznacznie.