Reklama
  • Wiadomości

Abramsy z magazynów USA do Kuwejtu

Amerykański Departament Stanu zgodził się na sprzedaż do Kuwejtu elementów 218 czołgów Abrams, pochodzących z zapasów władz Stanów Zjednoczonych. Maksymalny koszt to zaledwie 29 mln USD, ale transakcja jest powiązana z większym programem modernizacji, wartym nawet 1,7 mld USD.

Fot. Lance Cpl. Levi Schultz/US Marine Corps.
Fot. Lance Cpl. Levi Schultz/US Marine Corps.

Zgodnie z informacją przekazaną przez agencję DSCA Departament Stanu wydał zgodę na zakup 218 sztuk kadłubów czołgów M1A1 Abrams z uzbrojeniem w postaci 120 mm armaty gładkolufowej. W skład pakietu wejdą też turbiny gazowe Honeywell AGT-1500. Ma on wesprzeć program "rekapitalizacji" kuwejckich czołgów M1A2 Abrams.

Całkowity koszt obejmuje również transport i wsparcie logistyczne. Dla USA sprzedaż jest elementem zwiększania stabilności w rejonie Zatoki Perskiej i gwarancją wzmocnienia sił sojuszniczych a przez to pozwala na poprawę własnego bezpieczeństwa. Sprzęt miałby pochodzić z nadwyżek (rezerw) rządu amerykańskiego. Transakcja musi jeszcze zostać zatwierdzona przez Kongres. 

Jak wskazano wcześniej, to działanie jest również związane z zaaprobowanym wcześniej programem wsparcia dla modernizacji 218 kuwejckich czołgów M1A2 Abrams w ramach Foreign Military Sales (FMS). W jego ramach oprócz samego unowocześnienia maszyn dokonane będzie usprawnienie procesu ich eksploatacji, jej wsparcie oraz przeprowadzenie niezbędnych szkoleń za maksymalnie 1,7 mld USD.

Czytaj więcej: Kuwejt: 1,7 mld USD na modernizację Abramsów 

Ze strony USA zadanie realizować ma koncern General Dynamics Land Systems (GDLS). Jeszcze kilka lat temu borykał się on z problemami z uwagi na niskie zamówienia na produkcję czołgów (postulowano wówczas konieczność zamknięcia ich linii produkcyjnej) a teraz realizuje szeroki program modernizacji dla US Army czy innych krajów.

Wojska lądowe Kuwejtu eksploatują ok. 236 czołgów M1A2 Abrams oraz w rezerwie posiadają ok. 150 M-84AB i 45 Chieftain. Już wcześniej rosyjskie zakłady produkujące pojazdy pancerne Urałwagonzawod (UZV) z Niżnego Tagiła informowały o planowanej budowie zakładów montażu ostatecznego czołgów rodziny T-90MS/MSK w Kuwejcie. Wówczas to wielu ekspertów sądziło, że te maszyny zastąpią M-84AB/Chieftain. 

Obecnie może okazać się, że jednak ze względów ekonomicznych i logistycznych dla Kuwejtu bardziej opłacalne będzie pozyskanie dodatkowych czołgów z USA – starszych, ale zmodernizowanych. Treść wniosku FMS wskazuje z kolei na możliwość wykorzystania pozyskanych części w programie modernizacji istniejącej floty czołgów.

Zobacz również

WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama