Raptory nad Paryżem

US European Command poinformowało w komunikacie, że po raz pierwszy w historii żołnierze sił zbrojnych Stanów Zjednoczonych wezmą udział w paradzie z okazji Dnia Bastylii. Oprócz około dwustu wojskowych, którzy defilowali Polami Elizejskimi lot nad Paryżem wykonały też myśliwce F-22 Raptor oraz należące do zespołu akrobacyjnego Thunderbirds samoloty F-16.

Czytaj więcej: Transatlantyckie siły powietrzne. F-35, F-22, Typhoon i Rafale razem nad USA 

Dowódca US European Command generał Curtis Scaparrotti przypomniał, że Francja wspierała Amerykanów już w czasach walk o niepodległość „i to strategiczne partnerstwo trwa dzisiaj”. Zaznaczył, że 60 tysięcy amerykańskich żołnierzy stoi „ramię w ramię” z Francuzami, w celu wsparcia ochrony pokoju i wolności w Europie.

W uroczystościach Dnia Bastylii wzięli udział między innymi prezydenci Francji Emmanuel Macron oraz Stanów Zjednoczonych Donald Trump. Defilada z udziałem Amerykanów może być odczytywana jako demonstracja wzmacniania więzi transatlantyckich, między innymi w sferze bezpieczeństwa, nawet jeżeli rządy w Waszyngtonie i Paryżu mocno różnią się w określonych kwestiach politycznych.

Warto przypomnieć, że siły zbrojne obu państw dość ściśle ze sobą współpracują. Jednym z przykładów są ćwiczenia sił powietrznych Atlantic Trident, z udziałem amerykańskich samolotów V. generacji F-35 i F-22, jak i francuskich maszyn Rafale oraz brytyjskich Typhoon. Celem tych szkoleń jest wypracowanie schematów wspólnego użycia najnowocześniejszych myśliwców, jakimi dysponują państwa NATO. Raptory pojawiły się również nad Paryżem.