Reklama

Atak został przeprowadzony w dzielnicy As-Sadra, zamieszkanej w większości przez szyitów. Do tej pory nikt nie przyznał się do zamachu, w którym zginęły 32 osoby a rannych zostało ponadto ok. 60. Wiele ofiar to robotnicy jednodniowi, którzy regularnie zbierają się na placu w As-Sadrze, gdzie czekają na oferty zatrudnienia.

To kolejny krwawy zamach w Bagdadzie w ciągu 48 godzin. W sobotę w podwójnym zamachu, do którego przyznało się Państwo Islamskie (IS), na zatłoczonym targowisku zginęło co najmniej 27 ludzi, a kilkadziesiąt osób zostało rannych.

W Iraku regularnie dochodzi o zamachów bombowych, również z użyciem samochodów pułapek. Zazwyczaj odpowiedzialność bierze sunnickie IS, które uważa stanowiących w Iraku większość szyitów za heretyków. 

PAP - mini

Reklama
Reklama

Komentarze (1)

  1. b

    Rozpad to chyba jedyna droga jaka czeka ten kraj, czasy gdy przymykano oczy na dyktatorow w stylu saddama minely moze gdyby to byl kraj pozbawiony ropy to kogos by wykreowano ale tu za duza kasa jest do zdobycia.