Reklama

Polityka obronna

PGZ i modernizacja Leopardów pod lupą NIK [RELACJA]

Fot. MON via Twitter
Fot. MON via Twitter

Najwyższa Izba Kontroli szczegółowo kontrolowała resort Obrony Narodowej w ubiegłym roku, a obecnie trwają już kontrole związane z rokiem bieżącym. Z harmonogramem tych prac zapoznała się dzisiaj Sejmowa Komisja Obrony Narodowej.

Prace kontrolne Najwyższej Izby Kontroli w zakresie kontroli prac resortu Obrony Narodowej referował Marek Zająkała, dyrektor Departamentu Obrony Narodowej NIK. Jak poinformował, jego departament zrealizował doroczną kontrolę wykonania budżetu za rok 2020 w zakresie części 29 budżetu – Obrona Narodowa, realizacji budżetu Agencji Mienia Wojskowego i planów finansowych funduszu modernizacji. Kolejna kontrola dotyczyła osiągania zakładanych zdolności operacyjnych podsystemu rozpoznania obrazowego SZ RP. Informacje na ten temat z klauzulą poufne zostały przekazane w październiku.

Trzecia natomiast to informacja realizacji planu inwestycji budowlanych. Została ona przekazana do Sejmu w listopadzie 2020 roku z klauzulą jawne. Czwarta informacja z klauzulą poufne dotyczyła tworzenia Wojsk Obrony Terytorialnej i została dostarczona z klauzulą poufne. Kontrola piąta z klauzulą zastrzeżone dotyczyła modernizacji i modyfikacji wybranego sprzętu wojskowego i została przekazana w czerwcu tego roku. Szósta kontrola dotyczyła budowy Muzeum wojska Polskiego i z klauzulą jawne została przekazana w marcu br.

W ubiegłym roku Departament Obrony Narodowej NIK przekazał też do Sejmu i najważniejszych osób w państwie informacje z kontroli prowadzonych wcześniej. Były to:

  • w styczniu ub. r. – informacje o wynikach kontroli dotyczącej przygotowań obronnych państwa w systemie bezpieczeństwa narodowego (klauzula tajne);
  • w maju ub. r. – o wynikach kontroli realizacji prac rozwojowych na rzecz resortu ON (klauzula jawne).

Departament NIK przeprowadził również pięć kontroli doraźnych, z których niesporządzane są informacje, a kończyły się jedynie wystąpieniami. Dotyczyły one:

  • powołania 18 Dywizji Zmechanizowanej w kontekście zadań wynikających z procesu planowania i przygotowania SZ RP (wystąpienie dostarczone w styczniu, ściśle tajne);
  • realizacji systemowych wniosków pokontrolnych NIK przez właściwe organy konstytucyjne państwa z kontroli planowania obronnego. (wystąpienie przekazane do szefa MON i premiera, zastrzeżone);
  • systemu planowania, pozyskiwania i eksploatacji sprzętu wojskowego i powszechnego użytku Żandarmerii Wojskowej w latach 2011-2020. Kontrola ta jest na końcowym etapie opracowania wystąpień pokontrolnych;
  • realizacji zadań obronnych z dotacji celowej ministra ON dla funduszu dróg samorządowych. (Wystąpienia zostały przekazane szefowi MON i ministrowi infrastruktury);
  • realizacji zadań przez Narodowe Siły Rezerwowe. Wystąpienie oznaczono klauzulą poufne. 

W roku 2021 Departament NIK zrealizował do tej pory jedyną kontrolę wykonania budżetu państwa, której wyniki były omawiane na SKON w ubiegłym miesiącu. Również w tym roku ma zostać zrealizowana kontrola zatytułowana „Osiąganie gotowości mobilizacyjnej i bojowej SZ do realizacji zadań w czasie wojny”. Będzie to kontrola niejawna, a wyniki powinny pojawić się w drugim półroczu tego roku.

Realizowana jest też kontrola poświęcona stanu realizacji wybranych zadań z Planu Modernizacji Technicznej dotyczących Marynarki Wojennej. Wyniki tej kontroli także powinny pojawić się jeszcze w tym roku.

Niedawno zakończona została również kontrola procesu pozyskiwania pilotów SZ RP i informacja z tej kontroli trafi do posłów już niedługo. Ostatnia z kontroli dotyczyła modernizacji czołgów Leopard 2A4 przez konsorcjum PGZ i ZM Bumar-Łabędy.

W drugim półroczu tego roku planowane są jeszcze dwie kontrole doraźne poświęcone:

  • zawarcia umowy na modernizację Leopardów do wersji 2PL. Będzie ona prowadzona w MON i Inspektoracie Uzbrojenia;
  • osiągania gotowości mobilizacyjnej i bojowej SZ RP w wybranych jednostkach Sił Powietrznych i Marynarki Wojennej.
Reklama
Reklama

Departamentu Obrony Narodowej NIK uczestniczy też w kontrolach NIK koordynowanych przez inne departamenty. Są to kontrole dotyczące:

  • funkcjonowania PGZ i spółek zależnych – to kontrola Departamentu Gospodarki, Skarbu Państwa i Modernizacji NIK;
  • realizacji rządowego programu przeciwdziałania korupcji na lata 2018 – 2020. To z kolei koordynuje Departament Administracji Publicznej NIK.

W czasie dyskusji, która nastąpiła po wystąpieniu dyrektora Zająkały głos zabierali posłowie opozycji. Poseł Czesław Mroczek (KO) powiedział, że „Z zadowoleniem odbiera, że NIK prowadzi tak liczne kontrole i podejmuje tematy, które pojawiają się na SKON, w szczególności zaś te dotyczące Marynarki Wojennej”. Pytał także kiedy będą dostępne wyniki kontroli PGZ oraz o zakres kontroli, które dotyczyły korupcji w resorcie Obrony Narodowej.

Dyrektor Zająkała odpowiedział na to, że wyniki kontroli PGZ będą gotowe w 3. lub 4. kwartale bieżącego roku. Co do kontroli dotyczącej korupcji w latach 2018-2020, to powiedział, że jej program jeszcze nie jest zatwierdzony, ale, ma ona zacząć się we wrześniu i w jej ramach jest przewidziane skontrolowanie MON jako urzędu, ŻW i jeszcze jednej jednostki.

Poseł Cezary Grabarczyk (KO) pytał o to, czy NIK może wpłynąć na przyspieszenie wyników oceny inwestycji pieniędzy MON w drogi lokalne. Obecnie sytuacja jest bowiem taka, że pełna informacja na ten temat ma być dostępna dopiero w 2029 roku.

Dyrektor Zająkała zgodził się z nim, że rok 2029 to termin odległy, ale że rok do roku częściowe informacje na temat oceny realizacji tych prac może dostarczać NIK przy okazji corocznych kontroli budżetowych.

Na koniec posiedzenia Sejmowa Komisja Obrony Narodowej jednogłośnie przyjęła opinię, że zakres prac NIK był prawidłowy i przydatny dla prac komisji.

Reklama

Komentarze (13)

  1. Racjonalny

    Moim zdaniem, sześć lat temu (tj. 28.12.2015) podpisanie umowy na modernizacje 128 Leo 2A4 przez sekretarza stanu w MON Bartosza Kownackiego, przekreśliło ostatecznie szansę na wręcz całkowitą wymianę oraz ujednolicenie polskiego parku uzbrojenia czołgowego. Mianowicie, Polska w 2015 mogła zdecydować się na brak modernizacji Leo 2A4 i zmagazynowanie tych pojazdów lub ich odsprzedaż (podobnie z Leo 2A5). Następnie zdecydować się także na brak modernizacji muzealnych już (i zużytych) T-72M1 oraz PT-91 ich całkowite wycofanie z WP. W ten sposób Polska uwolniła by się od ciężaru finansowania wyżej wymienionych konstrukcji (nieperspektywicznych lub wymagających znacznych nakładów) i posiadała by wolną rękę przy wyborze następnej, wręcz "sensacyjnej" opcji - porozumienia się z rządem Stanów Zjednoczonych w sprawie zakupu kilkuset (np. 400-500) czołgów M1A2 Abrams, które pochodziły by z nadwyżek sprzętowych US Army. Pojazdy te mogły by zostać skonfigurowane pod polskie wymagania, wyremontowane i ujednolicone np. do standardu Sepv. 2 lub 3. Przy tak dużym zamówieniu, naturalnym byłby serwis tych pojazdów w Polsce a także ich późniejsze modernizacje. Oszczędności jakie zyskałby by wojska lądowe były by znaczące - 100% ujednolicenie parku sprzętowego, uproszczony łańcuch dostaw - możliwa produkcja w kraju części zamiennych oraz późniejsza modernizacja tych czołgów w Polsce. I tak oto, prostym cięciem pozbylibyśmy się starych (i zużytych) Leo 2A4/A5 i utrzymywania floty T-72 i ich modyfikacji, skupiając się całkowicie na utrzymywaniu zdolności naszych M1A2 Abrams Sepv. 2 lub 3 stanowiących jedne z najlepszych, bezkompromisowych, sprawdzonych w boju czołgów stworzonych do pełnoskalowej walki. Jednakże stało się inaczej i obecnie środki budżetowe wydajemy (marnujemy) na średnio udaną (kompromisową) modernizację Leo 2A4 i minimalne podnoszenie wartości bojowej wiekowych już T-72M1 w postaci pasywizacji ich urządzeń obserwacyjnych, gdzie o modernizacji i remontach PT-91 już nikt nawet w MON nie wspomina...

    1. dropik

      zadaj sobie pytanie : ile kosztuje 500 abramsów z dodatkami : wozami ewakuacji technicznej, mostami szturmowymi itd. zapewne 30mld+ , plus vat. koniec tematu :P

    2. Łukasz

      Jesteś człowiekiem średnio zamożnym potrzebujesz samochodu tak zwyczajnie do funkcjonowania w społeczeństwie. Kupujesz sobie budżetową np Skodę Fabię czy też idziesz po całości i stawiasz na np Mercedesa C klasę?? Nie stać nas na Abramsa trzeba było gadać np z Izraelem odnośnie np Patonów 60 (modernizacja dla Turcji) lub wejść w Czarną Panterę z transferem technologii. Przedstawiany przez ciebie plan jest mądry bardzo ale sama platforma Abramsa jest za droga jak na nasze budżety. Zobacz co się dzieje z F16 w Polsce nie stać nas na ich serwis taka prawda.

    3. Gel

      Ta daj zarobić USA a my za miskę ryżu oraz mamy

  2. Adam

    Skoro Bumar nie realizuje umowy w terminie to należy ją unieważnić z winy wykonawcy.

    1. mc.

      Raczej z winy dostawcy części, bo bez tego nie da się remontować czołgów.

  3. Nerv

    NIK tajne przez poufne. Co wy z tymi ambramsami. Gdyby usa chciało nam je opylić to by to zrobiło. Zapewne wciskając nam je. Tak jak te tanie cudowne F35.... Mowa o starych teciakach... Rosjanie zmodernizowali je i podwieloma względami przewyższają nasze modernizowane Leo. Tylko tam kasę pompuje się we własny przemysł. A bumar nie jest żadna firma godna uwagi!!

  4. Erw

    Wiecie dlaczego jest problem? Bo decyzje techniczne podejmują politycy a robią to tylko dla celow politycznych swoich partii

  5. Ryszard 56

    to był najwiekszy bląd ,wzielismy Leopardy bez generalnego remontu ,dzis wszystkie Leopardy 4 i 5 powinne byc zmodernizowane do wersji 2A7v z obrona aktywną ,a przy obecnej modernizacji ,to żadna wartość bojowa na dzisiejszym polu walki

    1. mick8791

      Błędem było to, że to my przez kilkanaście lat tych remontów nie robiliśmy! A przyjęcie Leo za 1 euro bez remontów było akurat całkowicie racjonalne.

    2. dropik

      co to znaczy bez remontu ? żeby Niemcy je wyremontowali na swój koszt i oddali za 1 € ? Dobre żarty. Prawda jest taka , ze nie bylo nas stac na utrzymanie tylu czołgów w linii skonczyło sie tym, że wojsko nie dbało o te i inne czołgi. Skutek jest taki , ze trzeba teraz wydać wiecej przy ich modernizacji.

    3. Pp

      Co ty wypisujesz? Wzielismy bez remontu,- przed komentowaniem dowiedz sie w jaki sposob pozyskalismy leopardy

  6. Extern

    Skoro chcą kupić po Marinesowe Abramsy, co prawdopodobnie oznacza wycofanie z linii T-72 i PT-91, to wychodzi że tak droga modernizacja LEO2PL, która była droga bo miała dopompować Bumar technologicznie, była nie potrzebna i w sumie to była niegospodarnością. Abramsy oznaczają że Bumar jako zakład zachowujący moce produkcyjne, kolejnych dwóch dziesięcioleci tylko na zakładaniu Niemieckich blach na LEO, raczej nie przetrzyma. No chyba że np. dostał by produkcję Geparda na ten okres.

    1. Rah Warsz

      Jeżeli już mówimy o Abramsach, to raczej nie będą to te po Piechocie Morskiej. Te jeśli już miały by się pojawić, to najpewniej powstaną ze składowanych na pustyni skorup ściągniętych i poddanych pełnemu remontowi, przebudowie i doposażone do wybranej wersji M1A2 Sepv2 lub może M1A2 Sepv3. Możliwe też, że zamiast do wersji Sepv2/Sepv3 były by doprowadzone do równoważnych im wersji eksportowych jak dla Australii (np. bez pancerza z wkładem ze zubożonego uranu)

    2. Dropik

      nie byłbym taki pewien z tymi t-72. "One" chcą mieć 12 batalionów "czołków" czyli 700-750 sztuk. A po podliczeniu to masz 4 bat na Leopardach (14 sztuk w zapasie), 4 bataliony twartych (max 1 sztuka w zapasie:D) - czyli musiliby kupic minimum 4 bataliony abramsów i ta liczba jest najbardziej prawdopodobna - oczywiście zaraz po opcji nr jeden czyli czyli kupnie dla 1 batalionu bo nasz minister uwielbia takie małe defiladowe zakupy Tak wiec na poważnie to twarde zapewne zostaną .na 90%

    3. Adam

      Te po Marines są po remontach i dostępne od ręki.

  7. ZZZZ

    Mogę podpowiedzieć Panom z NIK. Tempo modernizacji Leopardów 2A4 jest iście rewelacyjne - w ciągu 6 lat przekazano 16 sztuk, pozostało 126 czyli modernizacja zakończy się w 2069 roku! Czasem jak się tak patrzę na nasze "sukcesy" gospodarcze to się zastanawiam, co z nami jest nie tak, że jesteśmy tak nieudolni?

    1. Willgraf

      odp. polecam ..45 zasad zniewolenia Narodu Polskiego według Jakuba Bermana tam wszystko jest wyjaśnione ...zatem wszystko zgodnie z planem Polacy dalej jak głuchy ślepy w tunelu

    2. say69mat

      Polecam analizę przyczyn katastrofy ad 39'. Rzeczony Jacob Berman mia wówczas niewiele do powiedzenia. Polską rządzili specjaliści od interpretacji Protokołów Mędrców Syjonu.

    3. wert

      a jakież to uczony odkrył przyczyny "katastrofy" 39/ Dzisiejsza tzw III RP tamtej do pięt nie dorasta

  8. wsk74

    Kontrola wykaże opóźnienia, ale temu są pewnie winni zagraniczni, niemieccy kooperanci. Szkoda, że nikt się nie zastanawia nad zakresem modernizacji, w LeoPL zostają stare radiostacje, lufy które mają 30 lat, dla odmiany T72 po modernizacji będzie miał nową radiostację ..... Zostaję jeszcze Twarde, twarde nawet bez modernizacji. Przyjadą Abramsy i ostatecznie zakończy to mrzonki o nowych czołgach w PL.

    1. Dropik

      Z radiostacjami trochę smiesznie ale mają być wymienione w ramach instalacji BMS , ktory jednak nie idzie zbyt dobrze. Co do luf to jeśli masz na myśli o długości 55cal to wiedz , że nie ma to sensu . To tylko kilka procent przebijalności więcej.

    2. Extern

      Tek pewno będzie, Abramsy prawdopodobnie co najmniej na dobre dwie dekady zastopują jakiekolwiek prace nad technologiami czołgowymi w PL. Będzie to miało podobnie katastroficzny wpływ na nasz przemysł jak LEO za euro, które były tym gwoździem do trumny który przerwał program modernizacji PT-91 i zakończył prace rozwojowe nad kolejnymi obiektami rozwojowymi tej linii czołgów. O ile Bumar nie dostanie szybko Geparda do produkcji, to właściwie dla tego zakładu jako fabryki zdolnej jeszcze coś wyprodukować dzwoni już podzwonne. Tylko też patrzeć jak zastopowany zostanie program modernizacji T-72.

    3. Jurek P.

      Modernizacja "Twardych" nie ma sensu, bo kostrukcja jest przestarzala. Niemcy wprowadzaja Leo-2 A7 i zmierzaja do produkcji Leo-3.

  9. kol

    Już nie długo 250 Abramsów z pełnym pakietem logistycznym kupimy od Wuja Sama. Szkoda trochę projektu WILK

    1. Adam

      Przecież Abramsy mają być kupione właśnie w ramach programu Wilk.

    2. Arrakis

      Panie skad Pan to wie ?

    3. Box123

      No właśnie. Czyli to oznacza koniec programu wilk jako uzyskania własnych kompetencji i posiadania własnego czołgu. Jednym slowem: katastrofa. Jeżeli te abramsy nie będą kupione dodatkowo, niezależnie od programu wilk to za to powienin być kryminał

  10. 0 litosci

    Oj tam wyliczenia naukowe mowia ze po ntym malowaniu 72 pancerz zyskuje +1000rha..

  11. Breżniew

    NIK pracuje tak jak należy.

  12. Polski patriota.

    Potrzeba nam aktywnego pancerza dla żołnierza, nad którym pracują USA i Rosja.

    1. Danisz

      pewnie, to znacznie ważniejsze niż granatniki ppanc albo drony czy BMS, które od 2015 r. obiecuje nam MON i nic w tych sprawach nie robi

    2. Kamienny

      Może zacznijmy od nasycenia piechoty bronią przeciwpancerną a potem będziemy budować robokopów.

    3. ałtor

      Oraz multispektralnych odbiorników bozonowych zasilanych kwarcytowymi probiontonami.

  13. say69mat

    @defence24.pl; PGZ i modernizacja Leopardów pod lupą NIK ... jako rzecze Zaratustra znad Wisły - wystarczy nie kraść ;))) Czyli swojski nihilizm bez odwołania się do klasyka filozofii. Tak - na poważnie - wypada mieć nadzieję ,że wyniki kontroli nie zostaną utajnione, tylko opublikowane. Ponieważ w innym przypadku istnieje spore ryzyko, że tego typu informacje będą rozgrywane jako narzędzie walki wywiadów. Jak się wydaje jedynym rozsądnym rozwiązaniem jest - paradoksalnie - transparentność.

Reklama