Reklama

Siły zbrojne

Turecka ofensywa w Kielcach. TAI bliżej polskiego przemysłu

  • Fot. Wikipedia

Koncern Turkish Aerospace Industries podpisał podczas targów MSPO 2015 porozumienie o współpracy z podmiotami polskiego przemysłu obronnego – Wojskowymi Zakładami Lotniczymi nr 1, Instytutem Technicznym Wojsk Lotniczych, spółką MESKO oraz Wojskowym Centralnym Biurem Konstrukcyjno-Technologicznym.

Podpisanie porozumienia jest związane z ofertą śmigłowca T129 ATAK dla Sił Zbrojnych RP w ramach programu Kruk. Zakres umowy obejmuje współpracę poszczególnych podmiotów z Turkish Aerospace Industries w ramach propozycji następcy wiropłatów typu Mi-24.

Fot. TAI.

To już kolejne porozumienie, podpisane przez turecki koncern w ramach kooperacji przemysłowej związanej z ofertą śmigłowca T-129. W maju br., w czasie targów IDEF 2015 sygnowano umowy z Mesko SA (dotycząca dostaw elementów uzbrojenia w wypadku, gdyby ATAK został wyłoniony w ramach programu Kruk) oraz Wojskowym Centralnym Biurem Konstrukcyjno-Technologicznym (odnośnie dostarczania wyposażenia lotniskowego).

Prezentacja podczas MSPO 2015 jest ostatnim elementem „T129 ATAK Poland Roadshow” – serii pokazów śmigłowca w Polsce. Wcześniej wiropłat był demonstrowany w locie podczas Radom Air Show, wykonywał również pokaz na warszawskim lotnisku Bemowo.

Turkish Aerospace Industries oferuje Polsce śmigłowiec w wielozadaniowej wersji T129B, dostosowanej do przenoszenia uzbrojenia kierowanego. Podstawową bronią przeciwpancerną wiropłatów ATAK są krajowej produkcji pociski Mizrak-U/UMTAS o zasięgu do 8 km, z naprowadzaniem (w zależności od wersji) półaktywnym laserowym bądź pasywnym termowizyjnym, z możliwością przesyłania danych w trakcie lotu. Producent deklaruje jednak, że ze śmigłowcem ATAK mogą zostać zintegrowane również inne pociski przeciwpancerne, jak Hellfire II czy Spike.

T129B ATAK może zostać ponadto uzbrojony w wyrzutnie niekierowanych pocisków 70 mm, kierowanych rakiet Cirit bądź też pocisków Stinger (w odmianie powietrze-powietrze). Stałym uzbrojeniem jest trzylufowe działko 20 mm. Śmigłowiec dysponuje głowicą elektrooptyczną wyposażoną m.in. w kamery pracujące w świetle widzialnym oraz w podczerwieni i dalmierz laserowy.

Tureckie siły zbrojne odebrały już dostawę 9 śmigłowców w podstawowym wariancie T129A. Maszyny wzięły udział w działaniach przeciwko bojownikom Partii Pracujących Kurdystanu. Siły zbrojne Turcji mają docelowo otrzymać również co najmniej 50 śmigłowców w wielozadaniowym wariancie T129B.

Reklama

Komentarze (10)

  1. kraqss

    ciekawe skąd ta otwartość i chęć do współpracy u turków której jakoś nie było przy rozmowach o kupnie licencji na podwozia do haubic?

  2. poznaniak

    moje zdanie jest takie,że i przy wyborze kruka wojsko pokieruje się rozsądkiem tak jak było przy wyborze caracala i wybierze najlepszy dla Polski produkt.jeśl można powiem tylko,co ja myślę.Powiem szczerze,że nie jestem miłośnikiem maszyn amerykańskich.Amerykańska taktyka wojny opiera sie na zasadzie,że to oni zdobywają przewagę w powietrzu a potem ruszają śmigłowce ,czołgi i cała reszta.My raczej nie możemy liczyć ,że będziemy mieć tą przewage i nie możemy liczyć ,że ktośtam cośtam.PODSTAWOWA ZASADA NATO-NAJPIERW BROŃ SIĘ SAM.Apacz jest śmigłowcem bardzo dobrym,ma potężną siłę ognia i mógły być liderem tego przetargu ale jest jedno ale-bardzo często się psuje a jego naprawa kosztuje krocie i musi odbywać się z oceanem więc do tych 37 trzeba by mieć 10 w zapasie.kupić vipera-to może przerobić jeszcze troche mi 24.Obydwa to są już stare konstrukcje.Pozostaje atak i tiger.Z tigerem siły australijskie mają ponoć problemy techniczne-jakieś dymienie w kabinie.poza tym kupując tigera zrobimy z airbusa monopolistę na naszym rynku.Jestem za maszyną turecką,bo myślę,że jest to naprawde udana maszyna,a Turcy napewno nas potraktują jako poważnego klienta,bo będziemy pierwszym klientem.Już widzimy że zostały podpisane umowy z polskimi zakładami.Raczej nie byłoby jakiegoś politycznego płaczu po takim wyborze.Nie wiem tylko czy 20mm.działka to nie za mało-myślę ,że Turcy nie mieliby nic przeciwko jakby wziąść ten śmigłowiec na jakieś próbne strzelania. swoją drogą czy w internecie znajde jakieś fachowe porównania zdolności śmigłowców rosyjskich i tych startujących w programie kruk?

    1. kozi

      Zgadzam się chociaż dalej obstaje za Tigerem przypuszczam że był by bardziej skuteczny w zwalczaniu Rosyjskich czołgów. Chociaż T129 widziałem na żywo i wygląda bajecznie =)

  3. marek!

    nie rozumiem, tych wszystkich argumentow za eksperymentowaniem na nas....za pare dodatkowych lusterek i tureckiego dywanu. Chinczycy skopiowali Apacza - to moze wezmiemy chinczyka ?

  4. komar

    Do 2022 roku Chiny zamierzają posiadać flotę 40000 (słownie: czterdziestu tysięcy bezzałogowców). Nawet jeśli tylko 5% z nich będzie należeć do grupy uzbrojonych, to powstaje pytanie. Ile F-22, ile F-16, ile Kruków i jaką OPL (radary (tylko jakie???) i środki rażenia) trzeba by posiadać, żeby przeciwstawić się takiemu rojowi UAV????

  5. andy

    nie wierzę że uda się kupić sprzęt turecki w dodatku z dużym udziałem naszych firm i transferem technologii ... będzie to blokowane przez lobby " airbusowskie" ... bo okaże się że będzie to o połowę tańsze niż zakup kultowego dla monowców caracala z koszmarnymi kosztami zakupu i eksploatacji

  6. heeeheheheeh

    w przetargu będą liczyc się amerykańskie konstrukcje. 1 maja najwięcej smiglowcow bojowych na swiecie 3/4 sily NATO to USA wraz ze smiglowcami otrzymamy poakiet wsparcia na 30 lat. Po 2 możliwość zakupu w trybie FMS oraz z niska oprocentowana pozyczka. Stawiam na amerykańskie konstrukcje. Najbardziej dojzale konstrukcje. Pod względem eksploatacji i zakupu tańszym będzie ah-1z.

    1. asdf

      Bzdury. Na zakupach u amerykanów zawsze źle wychodzimy. Przepłaciliśmy za F-16, przepłaciliśmy za JASSM i jeszcze zakup przestarzałego Patriota, w którego sami amerykanie już nie chcą się bawić. Starczy już tego

    2. Qba

      Obie nie mają szans ze względu na brak transferu technologii.

    3. vvv

      ah-1z jest 2-3mln tanszy niz ah-64e wiec róznica to 2-3% a mozliwosc bojowa i obronna jest nieporównywalna

  7. doss

    Jeśli kruki od Turków byłyby po 20-25 mln S, należałoby, obok 30 Apaczy, zakupić ze 100 egz. T129 (produkowanych w Polce).

    1. enk1

      Może od razu 5000? Będzie taniej. Kupowanie 130 śmigłowców nie ma żadnego sensu. Wolałbym wydać to na eskadrę myśliwców F-35 z zapleczem albo rakiety.

    2. cik

      Bezsens. Na cholerę nam 130 śmiglaków? Liczba 48 wydaje się optymalna, 36 czy 32 jeszcze bardziej. Jednak w takim układzie, nie wiem czy bym chciał, aby te 32 śmiglaków to były właśnie T-129. Osobiście optuję za opcją amerykańską, tj. AH-1Z (bądź AH-64E). T-129 ledwo co został wprowadzony do użytku, sprawdzony bojowo co najwyżej poprzez ostrzeliwanie pozycji Kurdów. Tak samo budzą me wątpliwości tureckie pociski - wiem, że jest możliwość montowania innych (sądzę, że ku temu będziemy sie kierowali). Jak dla mnie nie ma nic lepszego, niż AH-1Z, wszakże one (właściwie to AH-1W) były najbardziej eksploatowane i najlepiej wywiązywały się ze swoich zadań podczas wojen w Iraku choćby. Poza tym, wydaje mi się (niestety pewności nie mam), że AH-1Z będzie tańszy niż np. taki AH-64E, do tego koszty eksploatacji powinny być niższe. AH-64E też wydaje się dobrą ofertą, bardziej "dopakowany". O Tigerze nawet nie wspominam, za drogie to ustrojstwo.

    3. Bla

      "T129 (produkowanych w Polce)" - no, to powodzenia. Już widzę jak TAI przenosi produkcję do Polski. Hahahaha. Równie dobrze można pisać o AH-64 produkowanych w "Polce".

  8. buffalo

    Moim zdaniem T129 ATAK to najlepsza oferta dla Polski. To ulepszona wersja włoskiego Agusta A129 Mangusta. AH-1Z to jest żart - konstrukcja z lat 60-tych trochę podrasowana. AH-64E jest bardzo awaryjnym śmigłowcem (musielibyśmy kupić z 20% niż chcemy żeby utrzymać w gotowości tyle ile zamierzaliśmy przy zakupie) i bardzo drogim. Można się jeszcze ewentualnie zastanowić nad Tigerem.

  9. kot

    no i za to PKK powinni wypasc

  10. Whiskas

    500

Reklama