Reklama

Siły zbrojne

Podwyżki dla żołnierzy, nowy dowódca korpusu w Szczecinie oraz wojska cybernetyczne. Zapowiedzi szefa MON

<p>Święto Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych. Fot. Rafał Lesiecki / Defence24.pl</p>

Żołnierze zawodowi otrzymają podwyżki od 2019 r., obecny dowódca operacyjny gen. broni Sławomir Wojciechowski zostanie dowódcą Wielonarodowego Korpusu Północ-Wschód w Szczecinie, trwają prace nad sformowanie wojsk obrony cybernetycznej, Wojsko Polskie ma liczyć docelowo 200 tys. żołnierzy, a Centrum Szkolenia Wojsk Obrony Terytorialnej powstanie w Toruniu – to zapowiedzi, jakie w czwartek przedstawił szef MON Mariusz Błaszczak.

Informacje te padły podczas obchodów święta Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych. MON zapowiadało, że minister przedstawi priorytety i wyzwania stojące przed siłami zbrojnymi. Przemówienie rzeczywiście miało charakter przekrojowy, ale szef MON częściej potwierdzał dotychczasowe deklaracje niż podawał nowe informacje.

Szef MON zaczął od wstępu na temat sytuacji międzynarodowej. – Za naszą wschodnią granicą zaczyna się wielki obszar niestabilności. To także obszar imperialistycznych ambicji i ofensywnych zbrojeń, skąd raz po raz docierają do nas pogróżki i próby destabilizowania bezpieczeństwa międzynarodowego – powiedział Błaszczak. Mówił też, że DGRSZ realizują "szczytną misję" przygotowania Wojska Polskiego do obrony granic i obywateli, a także właściwie wypełnia zobowiązania sojusznicze. Podkreślał, że wielkie doświadczenie żołnierzy dowództwa jest potrzebne wojsku.

Zabiegamy o stałe bazy wojsk USA

Minister podkreślił, że podstawowym filarem bezpieczeństwa Polski są Siły Zbrojne RP, a dodatkowo – gwarancje sojusznicze w ramach NATO wsparte potencjałem militarnym Stanów Zjednoczonych. Wśród wyzwań wymienił bezpieczeństwo cybernetyczne i obronę powietrzną, w tym przeciwrakietową. – Kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa Polaków i całego naszego regionu ma też obecność sojuszniczych wojsk lądowych. Teraz zabiegamy o stałe bazy armii Stanów Zjednoczonych w Polsce. Zgłaszając tę propozycję Polska jest gotowa ponosić część kosztów stacjonowania wojsk Stanów Zjednoczonych. Otwarcie deklarujemy to w rozmowach z naszymi amerykańskimi przyjaciółmi. Patrzę w przyszłość optymistycznie, choć to kwestia, która wymaga czasu. Moje rozmowy w Waszyngtonie potwierdziły, że nasze relacje ze Stanami Zjednoczonymi są dziś lepsze niż kiedykolwiek wcześniej. Amerykanie chcą wzmacniać swoją obecność wojskową na wschodniej flance i to właśnie nas uważają za swojego kluczowego, solidnego i zaufanego sojusznika – przekonywał Błaszczak.

Jednocześnie podkreślił, że inwestycja w rozwój infrastruktury mającej służyć pobytowi Amerykanów w Polsce to także inwestycja w nasz rozwój cywilizacyjny, postrzeganie Polski jako kraju bardziej bezpiecznego to silny bodziec wzrostu gospodarczego, zaś na stacjonowaniu sojuszniczych wojsk znacząco skorzysta infrastruktura cywilna, handel i usługi.

Szef MON Mariusz Błaszczak na obchodach święta Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych. Fot. Rafał Lesiecki / Defence24.pl
Szef MON Mariusz Błaszczak na obchodach święta Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych. Fot. Rafał Lesiecki / Defence24.pl

Odnosząc się do zbliżającego się szczytu NATO w połowie lipca w Brukseli, szef MON zwrócił uwagę, że Sojusz podnosi gotowość bojową swoich sił. – Będzie to sygnał dla całego świata, że NATO coraz bardziej jest spójne i sprawne, i że nie poprzestajemy na ustaleniach ze szczytów z Newport i w Warszawie, tylko idziemy dalej – zaznaczył minister obrony.

Szef MON poinformował też, kto zostanie dowódcą Wielonarodowego Korpusu Północ-Wschód w Szczecinie. Trzema państwami ramowymi tej jednostki są Polska, Niemcy i Dania (która jednak zmniejszyła swoje zaangażowanie). Generałowie z tych państw rotacyjnie zajmują najważniejsze stanowiska – dowódcy, jego zastępcy i szefa sztabu.

Od września przejmujemy dowództwo w tym korpusie. Dowódcą korpusu zostanie generał broni Sławomir Wojciechowski.

szef MON Mariusz Błaszczak

Wojciechowski od 1,5 roku jest dowódcą operacyjnym rodzajów sił zbrojnych. Wcześniej służył jako zastępca tego dowódcy. W marcu odebrał awans do stopnia generała broni.

"Pracujemy nad projektem sformowania wojsk obrony cyberprzestrzeni"

Szef MON odniósł się też do zagrożeń w cyberprzestrzeni. Jak mówił, według NATO ataki cybernetyczne będą coraz częstsze, bardziej złożone i potencjalnie niszczące. – Zdolność do obrony własnych sieci i systemów teleinformatycznych stanowi jeden z fundamentów bezpieczeństwa narodowego. O cyberbezpieczeństwie i cyberobronie możemy mówić jako jednym z najważniejszych wyzwań dla Sił Zbrojnych RP. Dlatego pracujemy nad projektem sformowania wojsk obrony cyberprzestrzeni – powiedział Błaszczak. Prezentowanie projektów rozwoju potencjału wojska w tym zakresie ma – jak mówił szef MON – rozpocząć się wkrótce. Minister dodał, że chce mocno wykorzystać możliwości wojskowych uczelni i instytutów badawczych.

200-tysięczne Wojsko Polskie i ważna rola WOT

Docelowa liczebność sił zbrojnych ma wzrosnąć do 200 tys. żołnierzy. Szef MON potwierdził też zamiar utworzenia kolejnej, czwartej już dywizji w Wojskach Lądowych. Proces ten ma być jednak rozłożony w czasie.

Niezależnie od współpracy w ramach NATO i gwarancji sojuszniczych podstawowym filarem bezpieczeństwa Polski są nasze własne siły zbrojne, których liczebność ma docelowo wzrosnąć do 200 tys. Dziś mogę potwierdzić informację o kluczowym znaczeniu dla naszej obronności: sformujemy czwartą dywizję Wojska Polskiego, stacjonującą na wschód od Wisły. Ta nowa dywizja jest niezbędna dla naszego bezpieczeństwa, gdyż rząd PO w 2011 r. rozformował 1 Warszawską Dywizję Zmechanizowaną, ignorując rosnące zagrożenie ze wschodu. Trwają prace nad rozmieszczeniem poszczególnych jednostek, wyposażeniem ich w sprzęt i uzbrojenie oraz nad planami użycia operacyjnego tej dywizji. Będą ją tworzyły brygady zdolne do skutecznej operacji obronnej. Sformowanie tak dużego związku taktycznego to jednak proces złożony i wymaga czasu. Dlatego przeprowadzimy go w kilku etapach, zgodnie z procedurą NATO.

szef MON Mariusz Błaszczak

 

Minister powiedział też wyraźnie, że Wojska Obrony Terytorialnej – obok wojsk operacyjnych – są "ważną częścią składowa zdolności obronnych państwa". Błaszczak potwierdził, że szkolenie terytorialsów we wszystkich województwach będzie możliwe w 2019 r. Formowanie czterech ostatnich brygad wojewódzkich – mówił szef MON – właśnie się rozpoczyna. – Do końca 2019 r. będziemy już mieli struktury wszystkich 17 brygad w całej Polsce. Do końca 2021 r. całkowicie skompletujemy kadrę, a w 2025 r. wszystkie brygady osiągną pełną gotowość do działań – zapowiedział Błaszczak.

Minister poinformował też, że "już na przełomie roku" ruszy Centrum Szkolenia WOT w Toruniu. Poprzedni minister obrony Antoni Macierewicz chciał umieścić tę instytucję w Siedlcach. Prawdopodobnie oznacza to, że rosną szanse na ulokowanie w tym mieście dowództwa zapowiadanej nowej dywizji Wojsk Lądowych.

Nowe Rosmaki, Raki, Kraby, Poprady...

Szef MON poinformował też, jakie dostawy uzbrojenia i sprzętu wojskowego są planowane do końca 2019 r.:

  • 67 kołowych transporterów opancerzonych Rosmak
  • 5 kompanijnych modułów ogniowych Rak
  • 1 dywizjonowy moduł ogniowy Regina, w tym 24 haubice Krab
  • 36 samobieżnych przeciwlotniczych zestawów rakietowych Poprad
  • 27 mobilnych modułów stanowiska dowodzenia
  • 72 zmodernizowane czołgi Leopard 2PL
  • 2 radiolokacyjne zestawy rozpoznania artyleryjskiego Liwiec
  • prawie 5 tys. karabinów szturmowych Beryl
  • ponad 1 tys. karabinów maszynowych UKM-2000P.

Jednocześnie minister podkreślił, że zakup amerykańskich zestawów obrony powietrznej, w tym przeciwrakietowej, średniego zasięgu Patriot w ramach programu Wisła "był największym skokiem technologicznym naszego wojska". Program obrony przeciwlotniczej krótkiego zasięgu Narew ma być realizowany przez polski przemysł obronny. – Swoją propozycję przedstawiło już konsorcjum Narew, którego liderem jest Polska Grupa Zbrojeniowa. Bazuje ona na najlepszych rozwiązaniach europejskich i światowych – powiedział Błaszczak. Do ewentualnego połączenia programów Wisła i Narew, które jest rozważane w resorcie, szef MON jednak się nie odniósł.

"Nie rezygnujemy z żadnego programu modernizacyjnego"

Minister powtórzył i podkreślił niedawną deklarację resortu w sprawie programów modernizacyjnych.

Nie rezygnujemy z żadnego zapowiedzianego programu modernizacji naszej armii. Zakupów nowoczesnego uzbrojenia będziemy dokonywać w logicznej kolejności, po korzystnej cenie. To bardzo poważne inwestycje w bezpieczeństwo Rzeczypospolitej i dlatego poprzedzamy je niezwykle starannymi analizami. Pochopne szastanie pieniędzmi, rzucanie datami w celach PR-owych, jak robili to moi poprzednicy, byłoby skrajnie nieodpowiedzialne i psułoby negocjacje. Dla dobra sił zbrojnych, aby uzyskać jak najkorzystniejsze oferty będę konsekwentnie stosował zasadę, że o szczegółach kontraktów zbrojeniowych Ministerstwa Obrony Narodowej będę informował po ich podpisaniu.

szef MON Mariusz Błaszczak

Minister odniósł się – choć bez konkretów – do programu dotyczącego artylerii rakietowej o zasięgu do 300 kilometrów Homar. Powtórzył też ostatnie deklaracje w sprawie śmigłowców – Chcemy jasno określić, które śmigłowce dla Wojska Polskiego są nam potrzebne w pierwszej kolejności, a które zakupy mogą poczekać – powiedział Błaszczak. Potwierdził, że priorytet mają maszyny do zwalczania okrętów podwodnych. – Inspektorat Uzbrojenia przygotowuje już zaproszenia dla potencjalnych wykonawców na składanie ofert ostatecznych – powiedział Błaszczak. Powtórzył też, że za kilka miesięcy ma zostać ogłoszone postępowanie na śmigłowce uderzeniowe w programie Kruk.

Błaszczak powiedział też, że konieczna jest modernizacja Marynarki Wojennej. Zapowiedział jednak, że przedstawi perspektywę jej rozwoju w niedzielę, gdy ten rodzaj sił zbrojnych będzie w Gdyni obchodził swoje święto.

Minister obrony wspomniał również o planach utworzenia Agencji Uzbrojenia. Nie padły tu jednak nowe informacje.

Odnosząc się do projektu zmian w systemie kierowania i dowodzenia, Błaszczak powiedział wyraźnie, że nowe struktury – polegające na podporządkowaniu Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych i Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych szefowi Sztabu Generalnego Wojska Polskiego – wejdą w życie w 2019 r. Najnowsza wersja projektu wskazuje jednak, że zmiany mogą być wdrożone już w tym roku.

Minister powtórzył, że zmiany w systemie kierowania i dowodzenia będą wprowadzane stopniowo, by nie zakłócić bieżącego funkcjonowania wojska.

Podwyżki dla żołnierzy i pracowników cywilnych

Błaszczak mówił też, że chce zadbać "o sytuację socjalną wojska". Do końca czerwca podwyżki mają otrzymać pracownicy cywilni (z wyrównaniem od początku roku). MON przeznaczyło na ten cel 114,5 mln zł.

Uposażenia żołnierzy zawodowych mają natomiast wzrosnąć od początku 2019 r. Ta zapowiedź w przemówieniu Błaszczak była nowością.

Minister wspomniał też o przygotowywanych zmianach w ustawie o weteranach działań poza granicami kraju.

Przemysł obronny kołem zamachowym gospodarki

Błaszczak mówił też, że polski przemysł obronny jest kołem zamachowym naszej gospodarki. Podkreślał, że obecny rząd inwestuje w zbrojeniówkę i ją konsoliduje. Jako przykład wymienił modernizację zakładu w Pionkach oraz wzrost przychodów Huty Stalowa Wola.

Dowódca generalny rodzajów sił zbrojnych gen. broni Jarosław Mika. Fot. Rafał Lesiecki / Defence24.pl
Dowódca generalny rodzajów sił zbrojnych gen. broni Jarosław Mika. Fot. Rafał Lesiecki / Defence24.pl

Święto Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych było obchodzone po raz czwarty. O tym, że był to niełatwy czas, mówił w przemówieniu dowódca generalny gen. broni Jarosław Mika.

Cztery i pół roku naszego funkcjonowania to bardzo trudny okres. Dowództwo musiało szybko dojrzeć, aby sprostać zadaniom, których ilość i rozmach zwiększały się gwałtownie ze względu na sytuację bezpieczeństwa. Ilość ćwiczeń międzynarodowych, w których bierzemy udział za granicą i które prowadzimy w kraju, zwiększyła się kilkukrotnie. Przygotowaliśmy warunki, przyjęliśmy żołnierzy sojuszniczych sił na zasadzie rotacyjnej obecności. Szkolimy się z nimi wspólnie na co dzień, stoimy ramię w ramię w jednym szeregu bez rozróżniania, jaki mundur nosimy. Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych z podległymi jednostkami wojskowymi ma duży wkład w realizację postanowień szczytu NATO w Warszawie. W tym roku zakończymy przygotowanie dowództwa Wielonarodowej Dywizji Północny-Wschód w Elblągu. Utrzymujemy kontyngenty w ramach enhanced i tailored Forward Presence – odpowiednio na Łotwie i w Rumunii. 15 Brygada Zmechanizowana 16 Dywizji sprawnie włączyła batalionową grupę bojową eFP w swoje struktury. Przygotowujemy i wydzielamy siły do służby poza granicami kraju. Rozwijamy nasze siły zbrojne w zakresie osobowym i sprzętowym. Stajemy się z dnia na dzień sprawniejsi i skuteczniejsi.

dowódca generalny rodzajów sił zbrojnych gen. broni Jarosław Mika
Reklama

Komentarze (23)

  1. ABB

    200 tysięczna armia?????????? Ludzie,nie słuchajcie tych bzdur. Teraz mamy niecałe 100 tys żołnierzy a oni myślą o 200 tys? Chętnych do służby brak,kto normalny będzie służył za 2500zł skoro tyle płaci Biedronka.Służe w najwiekszej polskiej brygadzie pancernej. Stan ukompletowania w ludzi w naszej brygadzie to 65%.....Czyli brakuje mniej więcej 1000 ludzi....Brakuje oficerów,podoficerów a zwłaszcza żołnierzy. Chętnych brak.

  2. joke

    5 tyś. karabinów w 2 lata. Polski przemysł się rozpędza. Niedługo osiągniemy tempo produkcji XIX-wiecznej fabryki.

  3. Jato

    Marynarka Wojenna priorytetem ? Niedługo Polska po raz pierwszy od czasu odzyskania niepodległości, będzie pozbawiona okrętów podwodnych. Choć tak naprawdę już ich nie ma, dwa Kobbeny nadają się tylko do celów szkoleniowych, a ponad 30 letni \&quot;Orzeł\&quot; jest w permanentnym remoncie. Na wszelki wypadek, o nowych okrętach dla MW Błaszczak nie pisnął ani słowa. Będzie ogłaszał pomyślne informacje w dniu jej święta, tak jak robił to Macierewicz rok temu. A za rok będzie taka sama gadka.

  4. Sebo

    Rok w rok na modernizacje sil zbrojnych zaplanowane w budżecie jest ok 8 mld zloty. Wydajac rok w rok te pieniadze wiele mozna kupic.. A tu niewielkie zakupy a budzet wykonany na poziomie 99-100%. Niech MON przedstawia plany wydatkowe po kazdym zakonczonym roku finansowym.

  5. esa

    Tani populizm i propaganda dla mas. To po prostu dostawy z dawno podpisanych kontraktów. Wisła, a raczej te dwie smutne baterie, rozwalają całą modernizację i zakupy innego sprzętu. Gdzie granatniki, śmigłowce, okręty....gdzie nowe samoloty dla zatąpienia gratów Herculesów?...cisza cisza cisza. Utworzenie wojsk cybernetycznych to jakaś jedna wielka sćiema....kolejna. WSTYD!!!! Cała modernizacja stoi w miejscu....o przepraszam....siedzi na spiewających ławkach,....

  6. M4

    5 tys. Beryli ? A co z Grotami ? Do 2019 przerwa w dostawach ?

  7. rozbawiony

    Oprócz przygotowanego przez poprzedników kontraktu na Patrioty , Błaszczak niczego nowego nie podpisał i nie podpisze do końca roku . Sprytnie nie będzie podawał terminu finalizacji programów , żeby pózniej nikt się go nie czepiał . I tak niewiele robiąc nowy minister dotrwa do końca kadencji , po drodze mamiąc nas dywizją amerykańską w Polsce na przemian z utworzeniem czwartej dywizji WP .

  8. wqq

    \&quot;Gwałtowny wzrost napięcia za naszą wschodnią granicą \&quot; a pan minister snuje plany o osiągnięciu zdolności do działania czegoś tam na 2025r . To się nazywa brak odpowiedzialności albo zwykły populizm. Skoro coś nam wyjątkowo zagraża to nie czekamy 7 lat na rozwiązanie chyba że pompujemy atmosferę strachu tak aby zyskać społeczną aprobatę dla inwestowania w coś tam co ma dać nam wirtualne poczucie bezpieczeństwa . Ja osobiście twierdzę że ani WOT ani T-72 nie dają takiego poczucia , to jest wyrzucenie kolosalnych pieniędzy w błoto .Czy nie lepiej było tworzyć tę 4-tą dywizję za miast WOT ?

  9. Okręcik

    1. podwyżki płac zawsze cieszą, ale jeśli mają zastąpić dostawy sprzętu ..... 2. Patrioty to największy skok technologiczny naszej armii? To będziemy to produkować, bo myślałem ze tylko obsługiwać? Czyli Indianie kupując od białych strzelby też zrobili niebywały skok technologiczny? 3. Jeśli chcemy w miarę szybko i na prawdę zmodernizować armie wydatki rzędu 2% PKB to za mało. Na drodze ich podwyższenia stoi rozdmuchany populistyczny socjal. Ten należałoby przerzucić na barki pracodawców, np. zamiast 500+, podwyższyć o 50-100% najniższe, czas abyśmy płacowo zaczęli gonić zachód bo ceny już go doganiają.

  10. Zsnkfjf

    Rok temu też były takie ambinte plany...

  11. Harry 2

    \&quot;72 zmodernizowane czołgi Leopard 2PL\&quot; Co z modernizacją T72 i nowymi pociskami do nich?

  12. Harry 2

    \&quot;36 samobieżnych przeciwlotniczych zestawów rakietowych Poprad\&quot; Czy radar do POPRADA będzie w najnowszej wersji czyli BYSTRA czy stara SOŁA?

  13. Generau

    Czy czwarta dywizja WP, będzie miała mundury, czy własne łachy?

  14. Xkwiatek

    Ciekawe czy dostaniemy taka sama podwyzke jak SOP byly BOR...

  15. say69mat

    Wojska Cybernetyczne??? Czy ... wirtualne??? Starannie zakamuflowane multiplikowanymi warstwami i kanałami środowiska pikseli

  16. Napoleon

    Tylko co to tak naprawdę u nas w kraju oznacza priorytet? Czy nam się znów coś w tych głowach nie pomieszało? A te śmiglaki ZOP to niby jaki jaki jest koszt? Narew w ramach krajowego przemysłu to już chyba prezes Mesko przedstawił możliwości, więc jest czym się chwalić? Może ktoś tam ochłonie i wzorem tych ze wschodu jakiś pomysł na BWP i T-72 znajdą. Bidna ta nasza Polska a ciągle nam się marzy gierojowanie.

  17. Edek

    Pobożne życzenia...

  18. Lord

    Mam nadziej, że realizacja programów zbrojeniowych takich jak Narew, Kruk. Homar i śmigłowce dla MW i orka, miecznik, czapla będą realizowane szybko, bo jesteśmy z tym do tyłu już kilka lat. Nie można już teraz zrzucać winny na poprzedni rząd i ministrów, bo obecne ugrupowanie już jest kilka lat przy władzy. Widać natomiast, że Pan Minister Błaszczak jest bardziej kompetentny od poprzednika tylko mam nadziej, że będzie miał odpowiednie środki finansowe na realizację zbrojeń. Nałożone cła na Europę i Niemcy przez USA, mogą spowodować spadek eksportu Niemiec do USA, co też negatywnie wpłynie na naszą gospodarkę (mamy 26 % eksportu do Niemiec), i otrzymamy mniej środków z UE po wyjściu Wielkiej Brytanii i Francji udało się namówić Niemcy do budżetu euro, co będzie kosztem pieniędzy dla nas. Sytuacja ekonomiczna lada moment może się dla nas pogorszyć, a więc mniej środków będzie na zbrojenia. Wzrost ilości żołnierzy ze wzrostem ich uposażenia i chęć formowania 4 dywizji (bardzo dobry pomysł) też nie wpłynie pozytywnie na finanse. Szkoda, że poprzedni Minister zmarnował ten cenny czas, bo aż dwa lata gdzie była bardzo dobra koniunktura ekonomiczna. Mam nadziej, że nie będzie źle, bo wtedy wszyscy to odczujemy, co już teraz widać po wzroście cen od dwóch lat.

  19. Bez znaczenia

    Słabe te dostawy, ale okej, choc prawda jest taka, że takie co to przyjdzie to jest dobre na Syria lub donbas.Czyli wojny domowej. My sprzętu na wojnę domowa nie potrzebujemy. Polsce jest potrzebna broń, która zagwarantuje nam byt na mapach Europy jako kraj... Czyli Homar Wisła i Narew...Czego oni nie kumaja...chyba,ze w globalnych planach mamy być poligonem mocarstw jak Syria, Ukraina etc...tym jesteśmy poligonem w Europie z rozwinięta infrastruktura,naprawde,tyle ten kraj jest wart?

  20. Harry 2

    Jak zwykle gaże, socjal , awanse dla wojska najważniejsze. Może by tak dokonano zakupów sprzętu zwiększającego siłę uderzeniową armii?

  21. Zenek

    może lepiej zacząć od uzbrojenia istniejącego wojska, zanim się je 2-krotnie powiększy?

  22. superglue

    prawie 5 tys. karabinów szturmowych Beryl? to chyba prima aprilis

  23. Fred

    nie trzeba kupować nowego uzbrojenia, wystarczy dać podwyżki i 2% PKB na armię mamy ogarnięte!

Reklama