Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Wielowariantowa oferta w Narwii. Rafael przedstawia szczegóły [ROZMOWA]

Wyrzutnia systemu Spyder / Fot. Rafael
Wyrzutnia systemu Spyder / Fot. Rafael

Izraelski koncern Rafael przygotował wariantową ofertę zestawów przeciwlotniczych, jakie mogą być wykorzystane w programie obrony powietrznej krótkiego zasięgu Narew. Obejmuje ona transfer technologii i ustanowienie produkcji pocisków przeciwlotniczych w Polsce. – Będziemy w stanie dostarczyć nasze rozwiązanie w stosunkowo krótkim czasie, a jednocześnie będzie ono podstawą do długofalowego zatrudnienia w polskim przemyśle – powiedział Defence24.pl Gil S., Business Development & Marketing Director Air Defence & Air-to-Air Systems Directorate firmy Rafael.

Choć Rafael w Polsce jest najbardziej znany z przeciwpancernych pocisków kierowanych Spike-LR, używanych przez Siły Zbrojne RP od kilkunastu lat, izraelska spółka jest również producentem systemów obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej. Siły zbrojne Izraela i USA otrzymują od niej dostawy systemu przeciwrakietowego krótkiego zasięgu Iron Dome, natomiast izraelska armia ma na wyposażeniu również zestaw David’s Sling, o większym zasięgu.

Oba te rozwiązania zostały opracowane we współpracy z amerykańskim Raytheonem. Z systemu David’s Sling wywodzi się pocisk SkyCeptor, który jest proponowany przez Amerykanów i Izraelczyków Polsce w ramach drugiej fazy programu Wisła, jak i – w „skróconej” wersji, w projekcie obrony powietrznej krótkiego zasięgu Narew.

Rafael przygotował jednak w programie Narew również własną propozycję, opartą o kilka komplementarnych rozwiązań zestawów przeciwlotniczych. Przedstawiciele izraelskiego koncernu zaznaczają, że oferta jest skalowalna – może być dostosowana do wymogów użytkownika. Jej integralnym elementem jest natomiast transfer technologii, który mógłby zostać zrealizowany w oparciu o doświadczenia z licencyjnej produkcji ppk Spike w zakładach Mesko. Izraelczycy podkreślają, że są otwarci na pełen transfer technologii, włącznie z udostępnieniem Polsce zdolności w zakresie systemów naprowadzania rakiet.

 

Współpraca przemysłowa z lokalnym przemysłem zbrojeniowym to jeden z głównych obszarów, na których Rafael się skupia. Polska jest jednym z przykładów tego, jak Rafael realizuje swoje zobowiązania offsetowe - nawet poza zakresem zobowiązań umownych, jak to ma miejsce w przypadku programu SPIKE prowadzonego z firmą MESKO. Nadaliśmy WITU certyfikat w zakresie przeprowadzania testów zmęczeniowych istniejących pocisków SPIKE pozostających aktualnie na wyposażeniu Sił Zbrojnych. Opracowaliśmy skuteczną metodykę przekazywania know-how i technologii na ręce lokalnego przemysłu, choć nie jest to prosty proces

Gil S. - Business Development & Marketing Director Air Defence & Air-to-Air Systems Directorate w Rafael

Jeśli chodzi o rozwiązania na rzecz obrony powietrznej, izraelska propozycja składa się z dwóch podstawowych wariantów. Pierwszy to transfer technologii systemu przeciwlotniczego Spyder, wraz z dostosowaniem go do wymogów polskiego użytkownika. Spyder to rozwijany od ponad dekady przez Rafaela zestaw przeciwlotniczy, wykorzystujący kilka różnych pocisków rakietowych, wywodzących się z rakiet powietrze-powietrze Python 5 (z głowicą termowizyjną – pasywną) oraz I-Derby – z głowicą aktywną radarową, a także jej najnowszej wersji I-Derby ER, o zwiększonym zasięgu.

Pierwsza, „lżejsza” wersja Spydera określana jest jako Spyder-SR/ER. Uzbrojenie takiego systemu stanowią wyrzutnie z czterema pociskami Python 5 i I-Derby/I-Derby ER. Każda z tych wyrzutni mieści do czterech pocisków rakietowych. Dają one możliwości rażenia celów na dystansach do 35-40 km, i na pułapie maksymalnym 10-12 km, przy wykorzystaniu pocisków I-Derby ER. Jeżeli wykorzystamy wyłącznie starsze pociski I-Derby i Python 5, umożliwią one rażenie celów na odległościach do 15-20 km i na wysokościach do około 8 km.

Wyrzutnia może być załadowana pociskami różnych typów w jednym czasie. Zwiększa to odporność systemu na zakłócenia i utrudnia przeciwdziałanie potencjalnemu przeciwnikowi, bo w zależności od konkretnej sytuacji można prowadzić ogień pociskami naprowadzanymi radarowo lub termowizyjnie.

Inną cechą charakterystyczną wyrzutni Spyder-SR/ER jest ich wysoka mobilność. System dowodzenia jest w stanie pracować w ruchu, a wyrzutnia – prowadzić ogień krótko po zatrzymaniu się. Oprócz czterech kontenerów startowych z rakietami, na wyrzutni jest standardowo instalowana głowica elektrooptyczna Rafael Toplite wraz z elementami dowodzenia i kierowania ogniem. Dzięki temu wyrzutnia może prowadzić działania w pełni autonomicznie, wykrywając, śledząc, klasyfikując i zwalczając cele powietrzne, nawet gdyby nie miała łączności ze stanowiskiem dowodzenia obroną przeciwrakietową.

Drugim wariantem jest cięższy Spyder-MR/LR. Tego rodzaju system umieszczany jest na większym samochodzie ciężarowym, i ma osiem pionowych wyrzutni rakiet, przeznaczonych dla pocisków I-Derby, I-Derby-ER oraz Python 5 w wersjach o zwiększonym zasięgu, z silnikiem startowym (boosterem). Dzięki temu mogą one razić cele nawet na odległościach do 70-80 km i pułapie 18-20 km (pocisk I-Derby ER). Wyrzutnie Spyder-MR/LR są zwykle osadzane na nieco większych, cięższych podwoziach 8x8. Opcją jest zintegrowanie na nich głowicy elektrooptycznej, dającej możliwości działania autonomicznego (podobnie jak w wypadku systemu krótkiego zasięgu).

Oba warianty systemu Spyder funkcjonują w systemie kierowania i dowodzenia C2 - tzw. Command & Control Unit (CCU), pozwalającym na kierowanie ogniem i dowodzenie na poziomie baterii. System jest zintegrowany, a jego technologia może być transferowana do strony polskiej. Istnieje też możliwość dostosowania go do wymogów strony polskiej, czy integracji krajowych elementów (np. radarów kierowania ogniem i wczesnego wykrywania opracowanych przez PIT-RADWAR).

Stanowiska dowodzenia Spyder dostępne są w dwóch wersjach. Pierwsza, przeznaczona jest zintegrowana z radarem wielofunkcyjnym kierowania ogniem. Druga natomiast zawiera wyłącznie elementy C2, a radar jest umieszczany na oddzielnej platformie. W domyśle ta konfiguracja przeznaczona jest dla systemu Spyder-MR/LR, który ma pociski o większym zasięgu i stosunkowo lekki radar, zintegrowany z punktem C2, nie zawsze będzie wystarczający do namierzenia celów w strefie rażenia zestawu.

Obie konfiguracje są jednak wzajemnie interoperacyjne. Co za tym idzie, stanowiska dowodzenia dla zestawów Spyder-SR/LR mogą kierować ogniem wyrzutni Spyder-MR/LR i na odwrót. Cały system przeciwlotniczy ma modułową budowę i może być dowolnie konfigurowany. Jest on zdolny do zwalczania celów takich jak samoloty, śmigłowce, amunicja precyzyjna, bezzałogowce i pociski manewrujące. Spyder jest rozwiązaniem sieciocentrycznym, charakteryzującym się – według zapewnień producenta – dużą odpornością na zakłócenia oraz cyberatak. Jedna z wersji systemu Spyder była używana w warunkach bojowych.

Zestaw Spyder w wersji SR/LR wykorzystuje pociski, które równolegle mogą być używane w wariancie powietrze-powietrze. Rakiety Python 5 oraz I-Derby i I-Derby ER mogłyby być wykorzystywane na statkach powietrznych używanych przez polskie lotnictwo, takich jak F-16 czy M-346 Master. Rafael jest jednym z dostawców uzbrojenia dla Masterów. Gdyby więc Polska zdecydowała się je zmodernizować w celu dostosowania do misji bojowych, to używałyby tych samych pocisków powietrze-powietrze, co system Spyder SR/LR w wariancie powietrze-ziemia.

Inną opcją, rozważaną przez Izraelczyków, jest dostarczenie Polsce wyłącznie pocisku rakietowego wraz z systemem łączącym z modułem dowodzenia „uplink”, jeżeli taki system zostałby opracowany przez stronę polską. W takim wypadku propozycja strony izraelskiej oparta jest przede wszystkim o pocisk I-Derby ER, choć możliwe jest wykorzystanie również innych efektorów.

I-Derby ER to nowa wersja rozwojowa produkowanego przez Rafael pocisku powietrze-powietrze I-Derby, przystosowana również do działań w zakresie powietrze-ziemia. I-Derby ER ma zasięg do 40 km w wariancie ziemia-powietrze, i nawet ponad 100 km w wersji powietrze-powietrze. Ponadto, ma poprawione charakterystyki aerodynamiczne, pozwalające na atakowanie celów gwałtownie manewrujących, również przy dużej różnicy wysokości i na tle ziemi (look-down/shoot-down). Cechuje się też zwiększoną odpornością na zakłócenia radioelektroniczne.

O ile Spyder może zostać przekazany Polsce jako kompletny system, to istnieje też możliwość wpięcia pocisku I-Derby ER w system dostarczony przez stronę polską. W obu wypadkach utrzymywane jest założenie szerokiego transferu technologii pocisków rakietowych, włącznie z systemami naprowadzania, oraz możliwości współpracy przy ich produkcji na rynki trzecie, na rzecz państw europejskich.

Technologie, których przekazaniem jest zainteresowany Rafael to pełen zakres wiedzy, w tym dotyczący produkcji systemów elektronicznych, aż po wytwarzanie głowic bojowych i silników rakietowych. Rafael promuje swoje produkty w kilku państwach UE. Produkcja na rzecz tych klientów mogłaby być realizowana wspólnie z polskim przemysłem. Uważamy, że taka perspektywa jest atrakcyjna dla obu stron.

Gil S. - Business Development & Marketing Director Air Defence & Air-to-Air Systems Directorate w Rafael

Oprócz programu Narew izraelski Rafael uczestniczy też w dialogu technicznym związanym z programem SONA, dotyczącym obrony mobilnych Wojsk Lądowych. Założenia tego projektu nie są jeszcze szerzej znane, jednak Izraelczycy sygnalizują, że w skład systemu SONA mogłyby wejść elementy systemu przeciwrakietowego krótkiego zasięgu Iron Dome.

Rafael przedstawił szeroką propozycję pocisków i zestawów rakietowych krótkiego zasięgu, które – w różnych konfiguracjach – mogą zostać wykorzystane do wzmocnienia polskiej obrony powietrznej. Budowa systemów przeciwlotniczych i przeciwrakietowych krótkiego zasięgu może więc stać się kolejnym obszarem współpracy polskiego przemysłu z koncernem Rafael, przynosząc nowe kompetencje i zdolności operacyjne dla Sił Zbrojnych RP.

Reklama

Komentarze (9)

  1. Mauser

    Ręce opadają, brać dla technologii!!

  2. Dyktatorek

    Nie ma co wyważać otwartych drzwi .Zrobić przetarg niech przedstawią swoje oferty Brytyjczycy , USA oraz Izrael i wybrać najlepszą ofertę ....ale boję się że obecni decydenci mają zbyt duże deficyty intelektualne i nie są wstanie przeprowadzić procedury przetargowej...także lipa... Narwi w najbliższych latach nie będzie :-(

  3. ccc

    A gdyby cóś to czosnki sprzedadzą kody do tego "polskiego" uzbrojenia ruskim i będzie pozamiatane!

  4. Polak z Polski

    Trzeba spojrzeć na aspekt polityczny dostawcy Narwii. Izrael nadużył kilkukrotnie naszego zaufania, utrzymuje bliskie stosunki z Rosją. To nie jest oferta bezpieczna dla Polski.

  5. Juliusz Cezar

    Eeee nie, po co nam transfer technologii i fabryki? Przecież nasz sojusznik za Oceanem wszystko nam dostarczy, nawet drugi do pozwoleń serwisowania "naszych" kupionych samolotów :)

  6. Polish blues

    i znowu stuletni dialog techniczny, brak zakupów i liczenie na obronę ze strony wojsk USA

  7. Akademik Dołgopałow

    Reytheon to chchmęty a Żydzi to nic lepszego

  8. Xzibit

    Obrona przeciwlotnicza jest Polsce potrzebna na wczoraj i od 6 lat słyszymy bajki o programie Narew i praktycznie nic do tej pory nie ruszyło.Ja mam wrażenie że "polski rząd" czeka aż USA zbudują jakiś system krótkiego zasięgu i wtedy będzie można po raz kolejny zrobić "łaskę" amerykanom

    1. Funek Funkowy

      Davien uwielbia produkty Made in USA

    2. wert

      bzdury opowiadasz. Najbardziej czasochłonne były radary i są na ukończeniu. Nie ma kasy!! Do 2022 dostępna gotówka została wydana. Jak masz jakiś "Sezam" podaj tylko hasło

  9. aartii

    I to jest oferta. Bez dużego transferu i produkcji na naszej ziemi te systemy dadzą nam tylko złudne bezpieczeństwo. Nie pisząc już o kosztach modernizacji i utrzymania.

    1. jarema

      Ale produkty Rafaela nie będą produkowane w Polsce, będą tylko składane, jak spike

Reklama