Reklama

Siły zbrojne

Polska wpłaciła pieniądze za F-35

Fot. USAF
Fot. USAF

Polska zapłaciła Stanom Zjednoczonym pierwsze pieniądze za samoloty wielozadaniowe 5. generacji F-35A Lightning II zakupione w ramach programu Harpia. Tym samym została uruchomiona realizacja umowy międzyrządowej po stronie amerykańskiej. MON przyznało jednocześnie, że analizuje wpływ pandemii koronawirusa na realizację zobowiązań finansowych, ale żadnych rozmów z USA na temat ewentualnych zmian w harmonogramie płatności za myśliwce nie prowadzono.

W odpowiedzi na pytania Defence24.pl Centrum Operacyjne MON poinformowało, że Polska dokonała już płatności początkowej za myśliwce F-35, natomiast dalsze szczegóły harmonogramu są niejawne, podobnie jak wpłacona kwota. Jak poinformował wiceminister Wojciech Skurkiewicz na posiedzeniu Senackiej Komisji Obrony Narodowej w lutym br., cały budżet przewidziany na F-35A w 2020 roku to około 1,952 mld PLN, co jest równoznaczne z około 11 proc. całej wartości kontraktu. 

Wiadomo również, że przy bardzo podobnym jeśli chodzi o wartość kontrakcie na system obrony powietrznej średniego zasięgu Wisła (4,75 mld USD jako kwota głównej umowy FMS), suma initial deposit była zbliżona do równowartości 500 mln PLN. Możliwe więc, że w przypadku F-35 ta kwota jest podobna. Jeżeli byłoby tak w istocie, to oznacza że w tegorocznym budżecie są jeszcze planowane kolejne płatności. Nie można jednak wykluczyć, że wpłacona kwota jest wyższa, czy nawet zbliżona do planu finansowego na ten rok.

Strona amerykańska otrzymała płatność początkową w ramach procedury FMS niezbędną do uruchomienia realizacji umowy na zakup przez Polskę samolotów F 35. Szczegółowe informacje dotyczące pozostałych terminów płatności z uwagi na fakt, że ich ujawnienie mogłoby spowodować szkodę dla interesów ekonomicznych Rzeczypospolitej Polskiej podlegają ochronie wynikającej z zapisów ustawy o dostępie do informacji niejawnych.

Centrum Operacyjne Ministra Obrony Narodowej

Zakup F-35 stanowi istotną pozycję budżetu na modernizację techniczną - w tym roku wynosi on 13,413 mld zł, a więc na nowe myśliwce przeznaczone zostanie ponad 14 proc. tej kwoty (cały budżet MON w br. to zgodnie z ustawą nieco poniżej 50 mld zł). Defence24.pl zapytał również, czy MON analizował lub rozmawiał ze stroną amerykańską na temat ewentualnych przesunięć płatności związanych z F-35. W odpowiedzi resort podał, że "jak dotychczas nie prowadzono rozmów dotyczących renegocjowania z Rządem Stanów Zjednoczonych warunków umowy na dostawę samolotów F-35A dla Sił Powietrznych RP."

Aktualnie trwają analizy wpływu na budżet resortu obrony narodowej pandemii wirusa SARS-COV-2 w zakresie zabezpieczenia bieżących i przyszłych potrzeb finansowych Sił Zbrojnych RP

Centrum Operacyjne MON

MON przyznał jednak, że w resorcie prowadzone są analizy dotyczące wpływu pandemii koronawirusa na możliwości realizacji "bieżących i przyszłych potrzeb finansowych Sił Zbrojnych RP". Nie jest więc wykluczone, że obciążenie finansów publicznych spowodowane pandemią zmusi do przesunięcia realizacji części zadań modernizacyjnych. Z drugiej strony, pomocne w procesie finansowania armii może okazać się zapowiadane w Strategii Bezpieczeństwa Narodowego przyspieszenie podwyższenia budżetu do 2,5 proc. PKB - o ile oczywiście dojdzie ono do skutku.

Przypomnijmy, że Ministerstwo Obrony Narodowej podpisało umowę na F-35 31 stycznia br. na terenie 41. Bazy Lotnictwa Szkolnego w Dęblinie. Kontrakt ma wartość 4,6 mld USD plus VAT. Cena 32 samolotów wraz z pakietami towarzyszącymi wynosiła na tamten dzień 17,572 mld złotych, a z podatkiem VAT (płatnym do polskiego Urzędu Skarbowego w momencie dostawy sprzętu) około 20,7 mld PLN. Oznacza to, że jeszcze w tym roku Polska zapłaci łącznie około 11 proc. ceny całego kontraktu. Pozostałe pieniądze mają być wpłacane stronie amerykańskiej co roku aż do roku 2030, czyli do całkowitego wywiązania się z umowy przez obydwie strony. Średnio co roku wpłacane będzie więc około 10 proc. kwoty.

W dyskusji publicznej po wybuchu pandemii koronawirusa pojawiły się głosy o potrzebie przesunięcia płatności za myśliwce F-35, w związku z tym że pogorszenie się sytuacji gospodarczej spowoduje zmniejszenie budżetu MON, a środki finansowe powinny być kierowane do polskiego przemysłu. W podobnym tonie wypowiadali się w wywiadach dla Defence24.pl Tomasz Siemoniak, poseł KO i były szef MON w rządzie PO-PSL oraz Władysław Kosiniak-Kamysz, kandydat PSL na prezydenta RP. Z kolei inny kandydat, Szymon Hołownia, mówił już w momencie podpisania umowy na F-35, że cena jest zbyt wysoka w stosunku do innych państw, natomiast gen. broni rez. Mirosław Różański, doradca Szymona Hołowni, zapowiadał w rozmowie z "Rzeczpospolitą" audyt postępowania na pozyskanie tych myśliwców.

F-35 dla Polski

Cena pojedynczego F-35A dla Polski wyniosła 87,3 mln USD. Pozostały koszt, poza zakupem jednego dodatkowego silnika, jest związany z pakietem logistycznym oraz szkoleniowym, obejmującym pozyskanie:

  • sprzętu do obsługi naziemnej samolotów oraz wyposażenie pilotów,
  • naziemnego systemu szkoleniowego przeznaczonego do wyposażenia baz lotniczych, w tym Zintegrowanego Centrum Szkoleniowego i ośmiu symulatorów misji (Full Mission Simulator),
  • pełnego wsparcia logistycznego samolotów oraz pozostałego sprzętu w ramach systemu Global Support Solution (GSS) do 2030 roku,
  • informatycznego systemu zarządzania eksploatacją samolotów F-35A oraz
  • przeszkolenie 24 pilotów, w tym do poziomu instruktora i 90 osób personelu technicznego w USA.

Kontrakt nie obejmował uzbrojenia dla nowych samolotów, które jest częściowo zbliżone do tego dla użytkowanych już F-16C/D Jastrząb, ani kosztu dostosowania infrastruktury do potrzeb nowych samolotów. MON oszacował te ostatnie na od 0,7 do 1,8 mld złotych. W transakcji nie uwzględniono offsetu, co resort obrony argumentował chęcią ograniczenia kosztów oraz zamkniętym charakterem programu F-35.

Dostawy polskich F-35A rozpoczną się w roku 2024, a w latach 2024-2025 planowana jest dostawa pierwszych sześciu spośród 32 zamówionych maszyn. Później roczne dostawy będą się wahały między czterema w sześcioma samolotami aż do osiągnięcia liczby 32 w roku 2030. Pierwsze 6 samolotów czasowo zostanie rozmieszczonych w latach 2024-2025 w jednej z baz lotniczych na terytorium USA z przeznaczeniem do szkolenia personelu latającego i technicznego Sił Powietrznych. Z kolei pierwsze samoloty do Polski mają przylecieć na przełomie 2025 i 2026 roku. Siły Powietrzne mają osiągnąć wstępną gotowość bojową na F-35 do 2028 roku. 

Reklama

Komentarze (98)

  1. Qwertyuiop

    Czas dostaw jest przerażający...totalna i całkowita melodia przyszłości w sytuacji kiedy kraj o tak dużym potencjale potrzebuje nowych, w dużej ilości myśliwców na już. Wzywam MON do wycofania się z kontraktu i zachęcam do próby pozyskania myśliwców w innych państwach 'sojuszniczych'.

  2. MARCIN 1990

    Pamiętajcie że f35 do Polski trafi w pełni już wyposażone i dopracowane te myśliwce które mają już inne kraje te które kupiły je wcześniej nie są w pełni dopracowane jeżeli chodzi o cały system elektroniczny A w nawiasie to jak kupowali f16 (4generacji)!W 2005 roku to było dobrze tak?ta sama kasa przypominam że już wtedy były f35(5generacji)

  3. Altair

    Według indyjskiego szefa sztabu obrony, gen. Bipina Rawata, władze w Delhi zrezygnowały z rozpatrywania możliwości zakupu myśliwców wielozadaniowych F-21 – zmodernizowanej wersji Lockheed Martin F-16, a także innych podobnych samolotów zagranicznych... Amerykanie oferując Indiom F-16 zdecydowali się na zmianę jego oznaczenia na F-21. Brali także pod uwagę przeniesienie linii produkcyjnej do Indii, a nawet zgodę na eksport powstających tam samolotów...

    1. Tani

      Kupia, dalsze Su-30 ;Rosjanie juz o tym pisali ma ich byc k 30 tu. Oni czyli Hindusi nie sa w stanie ogarnac F-16. Musieli by przejsc na system zachodni. Oni tego nie sa w stanie zrobic. Tam jest jak w Chinach samoloty zachodnie wschodnie,orginaly i licencje.Rozne materialy eksploatacyjne uzbrojenie czyli misz masz. Jak kupia Rafale to i tak go nie wykorzystaja. My to mamy tylko namniejsza skale. Tu nie moze byc ewolucji tylko ciach. To boli ale pozwala isc do przodu. Nie mozna utzymac dwoch standartow sowieckiego i Natowskiego. System sowiecki to czyste marnowanie pieniedzy dla naszego kraju.Migi, SuMi skasowac kupowac po jednym dwa rocznie nowym lub uzywanym zachodnim. Po kilku latach trudnych wyjdziemy na prosta

    2. czytelnik D24

      Niczego nie kupią bo uruchomili program budowy własnego myśliwca.

    3. BUBA

      To Ah-64 dla Indii będą miały ruską awionikę?..............................................................................................

  4. arokey

    Jeszcze powinni kupić min. 3 skrzydła F-16

    1. Red Power

      Mowa oczywiście o 3 (słownie - trzech) skrzydłach (zapasowych) do F-16 (Nielot) Jastrząb... ;-)

    2. xyz

      ile to już waszych gniotsa nie łamiotsa generacji 4,5+++++ zestrzeliły te "nieloty"? Kilkadziesiąt hm?

    3. czytelnik D24

      "Nielot" który na przestrzeni lat w siłach powietrznych różnych krajów zestrzelił wasze "loty" bez strat własnych. Rosja to stan umysłu.

  5. Tani

    To kogo proponujecie na naszego wspierajacego? Jest do wyboru USA, Chiny, Rosja. Za pomoc trzeba placic bo za free to nikt nam nie pomoze. Ja wogole nie rozumiem wielu wypowiedzi. Silna Ameryka to slaba Rosja. Kiedy bedzie slaba to bedzie musiala dogadac sie zRosja. Co my mozemy zrobic by USA bylo silne. Kupowac unich a nie gdzie indziej. Chyba ze chcemy zeby Rosji bylo lepiej to nie kupujmy w USA. USA da sobie rade, jak bedzie cienko to sie odizoluja i tez dadza sobie rade. A my staniemy sami z problemem Rosji i bedziemy musieli dac sobie rade. Na podskoki Rosji jest jedno lekarstwo to USA. Inni z Rosja sie dogadaja bo to juz bylo. Pomoc USA nam sie oplaca to dobra inwestycja. Bo najlepszym przyjacielem jest wrog Twojego wroga.

    1. kim1

      Co to za pytanie? Trzeba było myśleć 30 lat temu. Mamy budować silne państwo tak jak kiedyś taką decyzję podjęła Korea Płd. My wiecznie liczymy na kogoś a później nam to bokiem wychodzi. Historycznie patrząc zaczęło się to od sprowadzenia wojsk krzyżackich do Polski na II W.Ś. kończąc. Z drugiej strony czego oczekiwać jak mamy takich "polityków"i rządzących.

    2. Tani

      Jestesmy miedzy Rosja i Niemcami, nie dogadujemy i niedogadamy sie z sasiadami. Musi byc brat starszy i silniejszy bo partnerami dla Niemiec i Rosji nie jestesmy i nie bedziemy.

    3. czytelnik D24

      Gospodarki Polski i Niemiec są związane za sobą na śmierć i życie. Pomyśl gdzie dzisiaj byśmy byli gdyby nie Niemcy. Wyglądalibyśmy jak Ukraina. Natomiast dla Rosji nie można być partnerem bo Rosja uznaje jedynie uległość. Nawet teraz gdy Rosjanie robią interesy z Niemcami to i tak wszelkimi możliwymi metodami usiłują podkopywać stabilność tego państwa. Dla Rosjan interes to tylko narzędzie do pokonania wroga.

  6. Czesiu 112

    Z powodu koronowirusa zmarło w przeciągu miesiąca 1000 Polaków, ilu Polaków zginęło z rąk rosyjskich żołnierzy w przeciągu ostatnich 30 lat?. Jakie jest prawdopodobieństwo ataku rosyjskich żołnierzy na kraj NATO 1%- 1.5%. bo to że jesienią będzie zdrowotny Armagedon nie ulega wątpliwości i nie chodzi tylko o Covid 19 ale przede wszystkim brak planowych operacji. Rozumiem Izrael otoczony samymi wrogami czy nawet Korea Pld, ale my. Rosja ledwie sobie daje radę w Dombasie i Syrii, a jest jeszcze Kaukaz, Gruzja Abchazja. Niemcy to obecnie najbardziej pacyfistyczny Kraj w Europie, jeden z najbardziej wielokulturowych i nie stanowią dla nas żadnego zagrożenia. Jedyne czego powinniśmy się bać to upadek gospodarki, kupowanie sprzętu wojskowego w USA na pewno nam w tym nie pomaga.

    1. Tani

      Czesiu litosci, masz racje tylko:my mowimy o 4,5 mld dolarow w ciagu kilkunastu lat. Rocznie to dla 38 mln kraju to nie sa wielkie pieniadze. Bron jest zlem ale bycie bezbronnym nie jest dobre tez. Potrzebujemy pieniedzy na wszystko na bron niestety tez.

    2. Grzesiu

      Kilku zginęło po Samum

    3. Czemu się wybiórczo ograniczasz tylko do ostatnich 30 lat? Policz ilu Polaków zginęło z rąk Rosjan w ciągu ostatnich 300 lat? Przez cały ten czas polityka Rosji względem naszego kraju była i jest niezmienna.

  7. Czesiu 112

    Mam nadzieję że ci wszyscy piewcy wydawania dziesiątek mld złotych w USA gdy jesienią uderzy druga fala Covid 19 zrezygnują z leczenia w publicznym szpitalu, odadza 13 emeryturę i ograniczą spożycie deficytowej żywności. Szykuję się nam gospodarczy i zdrowotny Armagedon a Polska lekką ręką wydaje mld na wydumaną obronę przed mitycznym konfliktem z Rosją. Przez 30 lat wolnej Polski nie zginął żaden żołnierz polski z rąk rosyjskiej żołnierza, za to oficjalnych trupów z powodu pandemi już jest prawie 1000. Właśnie setki tyś osób tracą pracę. Komu odebrać żeby dać Amerykanom, lekarzom, policjantom.. konkretnie

    1. asf

      Zadziwiające jak ludzie się czepiają tych 2% na wojsko, ale za nic nie chcą spojrzeć na to jak jest wdawane pozostałe 98% budżetu państwa. W tym roku na modernizacje armii jest przeznaczono ok. 13 mld złotych. gdy tymczasem co roku Kościół jest dotowany w różnego rodzaju daninach na 13-17 mld złotych. Dodajmy do tego 40 mld na 500+, które miało zwiększyć dzietność w Polsce, ale nie zwiększyło. Ale oczywiście najlepiej czepiać się wojska. Tylko, że kiedy będzie potrzebne to, wtedy ci sami ludzie, którzy czepiają się go, będą pytać: jak to możliwe, że jest tak niesprawne...

    2. Grzesiu

      Czesiu skończ już te mizerne wywody i zajmij się swoim Su-57 sztuk 1 rozbity.

    3. Marek

      Jest dokładnie tak, jak piszesz.

  8. Niuniu

    Może by tak trochę testów na virusa kupić? W Łodzi przebadano na polecenie Prezydenta Miasta 3500 tysiąca pracowników przedszkoli i żłobków - wynik? Ok 450 osób ma wynik pozytywny. A jednocześnie Ministerstwo Zdrowia podaje, że nowych chorych jest 119 osób. Paranoja? W Koreji Południowej praktycznie opanowano epidemie. To jeden z najgęściej na świecie zaludnionych krajów. Na 50 milionów ludzi zachorowało tam 11000 osób. Tamtejsze Ministerstwo Zdrowia twierdzi, że epidemię opanowano szeroko testując kogo się da i tropiąć i izolując wszelkie kontakty z zarażonymi. A u Nas na testy nie ma kasy - to mówi się, że są bez sensu. Ale kasa na kolejne zabawki dla wojska zawsze się znajduje. Co złego by się stało jeśli byśmy poprosili o odroczenie tej raty i za tą kasę kupili testy i profesjonalne zabezpieczenia dla służby zdrowia? W tej biednej i zacofanej Rosji, żądzonej przez agresywnego satrape testuje się codziennie ponad 100 000 osób.

    1. Grzesiu

      Czesiu112 i Niuniu z jednego miasta pochodzą i to samo piszą. Miasto nazywane jest Petersburg

    2. Ciekawy

      Pisz do woli. Samoloty i tak będą.

  9. gdzie offset

    Pomyślmy: tylko za tę pierwszą ratę 1952mln PLN za F-35 gdyby pozyskać po 41mln PLN/ za nowy czołg dałoby minimum 47 nowoczesnych MBT i to corocznie! A ile pocisków do np. zestawów plot. Narew to nawet nie będę wspominał bo na pewno dużo większe liczby a do tego udział naszego przemysłu i wpływy do budżetu Polski.

    1. anakonda

      bez tych samolotów nawet 100 MTB nam nie pomoże.

  10. gosc

    no to siup i po mamonie,a latac zaczna za 10 lat,teraz widac podleglosc gubernarora 52 stanu ssameryki.

  11. igor

    A może by ktoś wreszcie wyjaśnił, dlaczego jest tak mało sprawnych F-16 , a PIS kupuje nowe samoloty!

    1. asf

      Standardem jest, że 1/3 maszyn jest w naprawach i przeglądach. Zgodnie z komunikatami MON polskie lotnictwo utrzymuje ten poziom, czyli reszta powinna być sprawna. Zatem nie ma co siać niepotrzebnego defetyzmu. Chyba, że kolega dysponuje danymi, które temu przeczą...

  12. Jaca Gotowiec

    Twoja kariera na Defence24 była bardzo krótka. Używałeś takich nazw jak LOAN, ALIS, ODIN, LAU-147. Wszystko pięknie, ale twoją wiedzę zweryfikowały pociski AIM-120 przenoszone przez F-22 w ilości sztuk OSIEM.

  13. zbibi

    Kupowanie u Amerykanów ma przynajmniej ten jeden plus, że kontrakt będzie zrealizowany niezależnie od tego jak będziemy się starać by coś schrzanić. Jakkolwiek nie podoba mi się sposób i forma zakupu bez przetargu czekam niecierpliwie na pierwszego F-35 z biało-czerwoną szachownicą.

    1. gnago

      No popatrz Turcja się postarała mimo że: kilkakrotnie większa forsa na to poszła, a nielotów nie mają

    2. marcin

      O jakich przetargach kolega opowiada?Przecież tylko F35 spełniał wymogi MON-u.Przetarg jest wtedy gdy jest jakiś wybór a w tym wypadku takowego nie było i nie ma.

    3. Gnom

      Mylisz się. Pakistan na swoje F-16A/B musiał lata poczekać, a nie jest jedynym krajem do którego USA nie wysłały zapłaconego już sprzętu, gdy rząd danego kraju nie podporządkował się życzeniom USA. Wszystko przed nami.

  14. Takich niedouczonych jak ty to trzeba przepędzać z tego forum. I taki mam cel, udowodnić niewiedzę i przegonić. Strasznie zaniżacie poziom. "Zwrot pedału", "ruscy z CAGI badali F-35", "F-22 przenosi 8 AIM-120, do tego w komorach na AIM-9", "raport GAO jest niewiarygodny"... 1...2...3... Buahahahahahahahahahahah!!!!!!!

  15. I ty piszesz, że do mnie, że "o lotnictwie nie masz "zielonego" pojęcia", a sam "pomyliłeś F-15 z F-22. Tak jak pisałem wyżej, twoje wiedza sprowadza się do operowania klawiszami "ctrl+c" i "ctrl+v".

  16. zibi

    Ciekawe czy już chociaż zapadła decyzja gdzie nowe efy będą stacjonować i kiedy rozpocznie się budowa niezbędnej infrastruktury. No chyba że na początek planowany jest wzorem pancerniaków postój pod chmurką jak Leopardy po przeprowadzce do Wesołej.....

    1. wert

      Najpierw przeprowadzka później garaże. Nie odwrotnie, chyba że chcesz obronę flanki wschodniej udawać. Wesoła w ŻADNYM przypadku nie powinna była być likwidowana. To był czysty sabotaż i najlepszy tutaj byłby pluton e

    2. Davien

      Jeszcze 6 lat do przyloty pierwszych F-35, Ale co pan taki ciekawy??

  17. WVW

    Jak to taki złom, to czym się ruscy tak podniecacie? Wygląda jakbyście się obawiali? Jest czego? Nie, to nie możliwe. Przecież Su-35 ma sobie spokojnie poradzić z F-35- tak było napisane na "sputniku", i co macie co do tego jakieś wątpliwości? Bo ja żadnych. F-35 nie ma szans z Su-35, Su-30 a nawet Su-27. Dlatego chciałbym aby było ich dwa razy tyle. Wy też trzymajcie kciuki, wypstrykamy się na "złom" i zabraknie na inne ważniejsze programy- zresztą i tak słabsze od waszych "gierojów". A jak tam wasi rodacy? Zwykłe szaraki? Też im COVID-19 popsuł plany wakacyjne i nie mogą pojechać za granice na urlopy? Bo u nas tak się stało. Przeciętny Polak (lub rodzina), który zarabia 2,5- 3 tyś. na rękę mógł sobie na -skromny urlop- pozwolić, u was na pewno sklepikarz, fryzjer czy pracownik produkcji też- tyle, że wykreślał z powyższego stwierdzenia słowo -skromny-...

    1. mobilny

      Ty jednak jesteś odporny na wiedze. Brak OPL. Brak BWP. Brak .....itd itp. Ten zakup zachamuje wszystko inne poza Homarem i Wisełką ale to za lat wiele .....niewazne. Serio odnosicie wrażenie że żyjecie w jednym państwie z G-8?

    2. Bat

      Z tego co mówiono to f35 zakupiono nie z kasy MON. Teoretycznie więc inne projekty idą swoim torem.

    3. gnago

      Ta z budżetu państwa z deficytem od 40 lat tj. z kredytami

  18. arokey

    Dobry zakup, ale powinny stacjonować na zachodzie i południowym zachodzie, na pewno nie w Elblągu. Zanim wejdę w lot bojowy są normalnie widziane, więc muszą mieć "miejsce" na rozpęd, a potem tylko dawać namiary dla innych i niszczyć stanowiska dowodzenia. Nie mają co się bawić w walkę kołową, nie do tego zostały stworzone.

  19. Tani

    A iloma sprawnymi Su-35 dysponuje Rosja. Ja Was nie rozumiem. Kupujemy samoloty na 30lat z dostawa za 8lat. I Wy chcecie f-16? Przeciez to juz bylo, kupilismy f-16 I byl placz. Zawsze bedzie placz jeden woli Tajfuna inny Gripena a jeszcze inny f-35. Rosjanie za Su 35 chca 100mln dolcow. Za Su-34 tez. Su 35 to 40/60 Su 27. Czylinowy samolot jest tylko w 60 %nowy a reszta stara taka jak dziadek 27. Ja w tym efienic zlego nie widze. Bedzie skorupa to jawyposazymy w to na cobedzie kasa i nam ktos sprzeda. Ale to nowytechnologicznie samolot i pewnie nikt nic innego nie zrobi. Bo gdyby mialo to bycto juz by bylo. Mig 29, Mi 24itd to bezsens ekonomiczny. Trzeba jaknajszybciejzejsc ze standards rosyjskich. Utrzymywanie tego sprzetu to bezsens. Jestesmy krajem zachodnim i musimy przejsc najego standard. System rosyjski w bronil jest inny ,bron rosyjska jest dobra ale nie dlanas. Dla efa 35wg mnie nie ma alternatywy. I pisanie o jego wadach dzis nic nie wnosi my dostaniemy fizycznie pierwsza maszyne za 4 lata. Na koniec dobra rzecz kosztuje nikt Wam nie sprzeda tanio czegos co jest dobre.

  20. JW

    No dobrze już się nie wysilaj. Może pomyliłem F-15 który standardowo może zabierać 8 AIM-120 co nie zmienia kolego faktu że mylisz mnie nadal jednak z kimś innym. Ja w odrożnieniu od Ciebie przyjacielu używam caly czas jednego nicku.

  21. barter

    My wam wyngiel,wy nam banana i F-35.

  22. ZZZZ

    Pamiętajmy o tym, że PiS przepłacił koszt zakupu o 12 % prowizji dla Departamentu Obrony USA za pośredniczenie w negocjacjach pomiędzy rządem PiS a producentem samolotu. Tak się zastanawiam, ten pośrednik walczył o umowę bardziej korzystną dla USA czy dla Polski?

    1. Kot

      Może gdyby nie oni to zapłacił byś 30% więcej. Zapominasz chyba że nasza cena musi być wyższa bo na pewno nie dostaniesz samolotu w cenie jaką obowiązuje dla projektantów i producentów samolotu. To tak trudno pojąć?

    2. gregorx

      Po pierwsze nie 12 a 5%, po drugie to standardowa procedura, które uwzględnia nie tyle "pośrednictwo" co narzut na prace badawczo-rozwjowe, których Polska nie finansowała w przeciwieństwie do partnerów programu z tej "prowizji" zwolnionych...

  23. Tom

    A za kilkanaście miesięcy okaże ze terminy dostaw zostaną przesunięte o rok a następnie o następny rok a po 5 latach dostaniemy może 7-11 góra 15 nasi będą latać na drzwiach od stodoły

    1. chateaux

      Polskie zamówienie zostało dokonane w ramach FMS, czyli w ramach zamówienia amerykańskiego. Amerykańskie umowy z producentami natomiast, zakładają bardzo wysokie kary umowne za niedotrzymanie terminu dostawy.

  24. Puchatku, ekspercie od badań F-35 przez CAGI i zwrotu pedału, każde źródło twierdzi, że F-22 przenosi AIM-120 w wewnętrznej komorze i AIM-9 w komorach bocznych. Ani jedne źródło nie podaje, że AIM-120 mogą być przenoszone w komorach bocznych. O tym, że może on przenosić AIM-9 w komorach bocznych, to nawet w LM nie słyszeli. Wiem, że nie potrafisz się przyznać do błędu. Kiedy chcesz zakrzyczeć prawdę o bublowatości F-35 to sypiesz źródłami i cytatami, a w tym przypadku, nie masz żadnego gotowca z cytatem, co potwierdzi, że F-22 przenosi AIM-9 w bocznych komorach. Tutaj masz co o uzbrojeniu F-22 pisze na przykład opracowanie panów Fiszera i Gruszczyńskiego. "F-22 ma na stałe zamontowane działko kal. 20mm GE M61A2 Vulcan, z wydłużoną lufą (względem wersji M61A1), zwiększoną energią i zasięgiem skutecznym. Wylot lufy działka osłonięty jest klapką (dla zachowania własności "Stelth"), która otwiera się jedynie do strzału, zapas amunicji wynosi 480 pocisków. Uzbrojenie pozostałe podwieszane jest w trzech komorach, możliwe jest zamontowanie podwieszeń na skrzydłach, co psuje jednak właściwości "Stelth", więc nie jest wykorzystywane. W dwóch bocznych komorach F-22 może przenosić dwa AIM-9X, na wysuwanych wyrzutniach LAU-141, a w głównej pomoże można umieścić sześć AIM-120, na wyrzutniach LAU-142, lub na specjalnych adapterach do wyrzutni LAU-141, na których można podwiesić dwie bomby JDAM o wagoniarze maksymalnym 907kg. W komorze bombowej można podwiesić również kierowane laserowo bomby (ok. 4 szt.) GBU-22 Paweway III, w przyszłości możliwe będzie przenoszenie przeciwradiolokacyjnych AGM-88. Specjalnie dla nowych maszyn USAF (F-22 i F-35) opracowano nowe bomby o małym wagoniarze SDB, mają one ważyć ok. 113kg, mieć dużą zdolność penetracji betonowych umocnień, a planowana dokładność trafienia ma wynieść 2m, a to dzięki specjalnie zmniejszonemu systemowi sterowania znanemu z bomb JDAM. Kolejnym typem uzbrojenia zaplanowanym dla F-22 są bomby LOCAAS, małe bomby, których masa będzie wynosić ok.50kg. Uzbrojenie to będzie posiadało mały silniczek odrzutowy, zdolny przenieść bombę o 15okm od miejsca odpalenia, gdzie na wysokości 250m będzie samodzielnie wyszukiwała celów”. A teraz czekam na gotowca, tylko postaraj się o krótkiego, który potwierdzi twoje brednie. Czas start!!!

  25. Realist

    Ta maszyna nesprawdzona, droga a wojna nie bendzie jak NATO nie atakuje. A Offset gdzie? Niejest dobry ten interes.

    1. Whiro

      Najpierw radzę się nauczyć pisać po polsku. NATO nie zaatakowało śni raz Rosji a Rosja wciąż atakuje sąsiadów, więc uważam to stwierdzenie za brednie. A o offsecie było pisane nie raz. Był proponowany ale nie taki który spełniał by nasze oczekiwania. Lepiej kasę przesunąć na Narew.

Reklama