Reklama

Technologie

Premiera samolotu GlobalEye w Szwecji [RELACJA]

Fot. nationalguard.mil

W zakładach Saab w Linkoping odbył się rollout pierwszego wyprodukowanego egzemplarza samolotu wczesnego ostrzegania i dowodzenia Saab GlobalEye. Maszyna została zaprezentowana w barwach Zjednoczonych Emiratów Arabskich, które zakupiły 3 samoloty tego typu.

Saab GlobalEye oparty jest na płatowcu Bombardier Global 6000. Jest to maszyna pod względem osiągów zbliżona do samolotów Gulfstream G550, które w minionym roku pozyskały Polskie Siły Powietrzne do transportu najważniejszych osób w państwie. Bombardier Global 6000 jest nieco bardziej przestronny i pojemny, choć napędzany takimi samymi silnikami Rolls-Royce BR710. Dzięki temu GlobalEye moperować z prędkością przekraczającą 900 km/h i zapewnia możliwość prowadzenia misji przez ponad 11 godzin bez tankowania.

Maszyna wyposażona jest w radar Erieye ER (Extended Range) z charakterystyczną, „belkową” anteną umieszczoną nad kadłubem samolotu–nosiciela. Jest to system oparty na azotku galu w standardzie AESA produkowany i opracowany całkowicie przez koncern Saab. Jak zapewnia producent, zasięg i skuteczność wykrywania obiektów przez Erieye znacznie przekracza możliwości innych obecnie stosowanych systemów tego typu. Dotyczy to również celów o obniżonej sygnaturze radarowej. Erieye ER ma zapewniać 70 proc. wyższe osiągi w zakresie zasięgu wykrywania względem wcześniejszych generacji tego radaru.

undefined
Dobrze widoczne sensory samolotu GlobalEye: Radar Erieye ER nad kadłubem oraz radar Selex ES Seaspray 7500E i głowica optoelektroniczna FLIR Star Safire 380HD pod kadłubem. Fot. Juliusz Sabak

System jest skalowalny i może być dostosowany do potrzeb użytkownika. W najbardziej rozbudowanym wariancie składa się z radaru Erieye ER, pracującego w paśmie X, radaru obserwacji powierzchni Selex ES Seaspray 7500E dysponującego trybem SAR, głowicy elektrooptycznej FLIR Systems Star Safire 380HD oraz systemu śledzenia i wykrywania źródeł promieniowania radiowego ESM/ELINT jak również systemu samoobrony wykrywający również promień lasera.

Całość ma umożliwiać wykrywanie szerokiej gamy celów powietrznych, wodnych i naziemnych z opcją SAR oraz GMTI (Ground Moving Target Indication), a więc umożliwia wykrywanie i śledzenie celów w czasie. Jest to przydatne nie tylko podczas konfliktu zbrojnego. W przypadku np. śledzenia operacji przemytniczych umożliwia to wykrycie samolotu który zrzuca kontrabandę do morza, łodzi która ją podejmuje oraz pojazdu na który została przeładowana. Samolot jest również przydatny w operacjach antypirackich czy poszukiwawczo-ratowniczych, zarówno do poszukiwania rozbitków jak i zarządzania i kierowania akcją.

undefined
Nośnikiem systemu GlobalEye jest znacznie zmodyfikowany bizjet Bombardier Global 6000. Fot. Juliusz Sabak

Przestrzeń użytkowa w samolocie GlobalEye podzielona jest na kilka sekcji. Tylną cześć samolotu zajmuje pomieszczenie dla systemów elektronicznych. Przemieszczając się w stronę kabiny pilotów znajdziemy przedział operacyjny z 5 stanowiskami operatorów i sześcioosobową salę konferencyjno-wypoczynkową oraz przedział z kuchnią i toaletą.

undefined
Główny radar maszyny - Erieye ER w charakterystycznej "belce" ponad kadłubem ma pole widzenia ponad 300 stopni. Fot. Juliusz Sabak

Zaprezentowana w Linkoping maszyna nosi barwy sił powietrznych Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Jest to jeden z trzech samolotów zamówionych przez ten kraj. Niestety, ze względu na to iż maszyna należy do klienta nie było możliwości wejścia na pokład i zapoznania się na żywo z układem kabiny operatorów. Maszyna jest gotowa do testów naziemnych i lotów próbnych w obecnej konfiguracji, którą określono jako ostateczną. Maszyna musi zostać przetestowana w zakresie działania systemu, ale również wpływu zmian w konstrukcji na charakterystyki lotu, boczny wiatr, oblodzenie czy stabilność podczas lotu z różnymi prędkościami.

Reklama

Komentarze (15)

  1. niki

    Kownacki coś niedawno mówił że brakuje nam tego rodzaju samolotów. To dlaczego nie kupił ich tylko cywilne wersje? Przyjdzie wojna to 7 dni i naszej armii nie ma.

    1. Richi Fagelon

      Jeżeli chodzi o lotnictwo to tylko 5 do 7 godzin wystarczy, a nie dni. Skoro już przy tym temacie, to rządzący muszą mieć czym ewakuować się z kraju na czas W. Macierewicz już przetestował ten samolot i wybranych pilotów a nawet trasy a miłościwie nam panującego prezydenta Andrzeja Dudę nawet nie dopuścił do tego luksusu - a niech tam sobie jeździ tą swoją limuzyną. Ciekaw jestem, co zrobi Błaszczak w tym temacie ? Pewnie zmieni wybrańców - bo przecież nie samoloty.

  2. Julek

    u nas bardziej potrzebne taksówki niż takie zabawki

  3. ito

    Wypadałoby pilnie kupić dla naszych, tyle że na bazie Gulftreama. Zasięg NDR wzrósłby do rozsądnych rozmiarów. Orka z rakietami manewrującymi zaczęłaby mieć sens. JSOWy też. I F16 miałyby szansę wystartować zanim im zbombardują pasy.

  4. tichy

    Mocowanie anteny jak na samolotach okresu I wojny światowej.

    1. Gts

      Zbyt estetycznie to nie wyglada, ale wyglad wazny w tym przypadku jest sprawa trzeciorzedna. Mozna to bylo ladniej wkomponowac.

    2. Davien

      WoW to w pierwszej światowej były radary na samolotach??

    3. Jarek

      Do czego służyły anteny na samolotach z okresu I Wojny Światowej :)

  5. LOBO

    A kiedy polskie AWACSy ?? Czasu na zbrojenia coraz mniej, a wojsko w rozsypce...

  6. Lord Godar

    Zdanie kluczowe artykułu: \"Jest to system oparty na azotku galu w standardzie AESA produkowany i opracowany całkowicie przez koncern Saab.\" Można ? Można ... Są więc dla naszego przemysłu alternatywne drogi pozyskania tych technologii . A Szwedzi już dawno proponowali nam tego typu maszyny . Wpisują się one dosyć dobrze w nasze potrzeby .

    1. rexc

      Z tego co wiem GaN produkują: Leonardo w powiązaniu z Francuzami, Toshiba, Amerykanie .. Szwedzi raczej nie a radary możemy opracować sami choć nie mamy np. doświadczenia z SAR. Choć masz rację że źródeł technologii jest więcej

    2. Gts

      Opracowana przez Saaba... ta jasne. Wielokrotnie ostatnio przekonuje sie ile jest bajek w twierdzeniach tej firmy. I nie kolego, u nas nie mozna. Mozesz oczekiwac nie wiadomo czego od naszego przemyslu, ale jiestety odgornw planowanie niczego nie zmieni bo lezy u nas organizacja pracy, system wynagradzania i zarzadzania projektami. Mozesz komus kazac cos zrobic ale to nie komuna. Apwcjalistow trzeba znalezc i im za to zaplacic, tymczaeem na potege lykaja ich firmy zagraniczne bo Polska bardziej troszczy sie o nierobow i dovjal dla nich. Dzis ludzie bez wyksztalcenia i wiedzy sa lepiej oplacani niz specjalisci po politechnikach z wiedza na teamt matetrialow, technologii , procesow produkcyjnych, zarzadzania nimi i wielu innych szerokich zagadnien o ktorych laicy na stolkach z poboznymi zyczeniami pojecia nie maja.

    3. ROBERT T

      BZDURA. SAR mamy na BRYZACH od 10 lat - radar ARS 800

  7. ed

    Potrzebujemy, mamy już podobne cywilne, niski koszt, 2, 3 sztuki.

  8. komandoch

    ze 2 takie by się przydały

    1. dropik

      mao . 4 minimum

    2. Podbipieta

      Dobre te 3

    3. Boczek

      No ale przecież można do spółki i wspólnie użytkować z S, FIN i innymi sąsiadami (V4?), którzy byli by chętni. ### Tu trzeba szukać współpracy ze Szwedami, a nie tam gdzie nie są zbyt silni - jak OP czy nawodne.

  9. adrian

    Mieliśmy kupić 3 takie i 3 mpa ale coś lipa widze bo wiadomo że my nic kupic nie umiemy

    1. muminek

      Przecież kupiliśmy sprzęt do wożenia naszych - hm ... nie wiem jak ich nazwać, gdzie indziej to państwowe VIP-y ... u nas wojsko pielgrzymuje ze świętymi relikwiami jpwII po Afganistanie ... Taka różnica pomiędzy państwami a parodią państwa jaka się staliśmy.

  10. Waldi77

    Polska powinna kupić kilka sztuk samolotów wczesnego ostrzegania.

    1. ytyu

      Nie sądzę. W obrębie bańki A2AD takie samoloty nad terytorium bez głębi strategicznej będą bezużyteczne. Spadną w pierwszych minutach ewentualnego ataku. Nam zaś pilnie potrzeba czegoś co przełamie bańkę antydostępową a w drugiej kolejności samolotów tego typu. AWACS-y mamy przecież u sojuszników.

    2. adrian

      były plany na 3 takie i 3 mpa ale lipa cos

    3. koc

      Izrael tego nie wie, że nie ma głębi strategicznej i posiada takie samoloty.

  11. Harry 2

    A dla Polski kiedy?

    1. SuperSpec

      Najpierw dialog techniczny potem konsultacje społeczne potem doradztwo techniczne potem rozmowy z producentami potem już prawie zamówienie i następne wybory parlamentarne, anulowanie wszystkiego i z powrotem od nowa

    2. SAS

      To by były samoloty bardzo niebezpieczne dla naszych wrogów więc generalicja razem z politykami nigdy nie dopuści do zakupu tych samolotów.

    3. $$

      Hehe dobre Juz prawie już za tydzień ...

  12. Eryk

    Szkodą że Polska nie dogadała się na współprodukcję AN 70 z Ukrainą . Ten samolot ma najlepsze możliwości transportu i przebudowy na AWACS.

  13. IPO

    2 to mało od bidy 4

  14. Eryk

    A my co? Dalej będziemy puszczać latawce przez kolejne 20 lat...

  15. JSM

    Ekstra, bierzemy.

Reklama