Reklama

Siły zbrojne

Polskie pociski kierowane laserowo [Defence24 TV]

Artyleria i jej rozwój nabrały nowego rozmachu. W tej chwili tendencją rozwoju jest konstruowanie i używanie amunicji precyzyjnej. Oznacza to, że zamiast wystrzelić kilkadziesiąt pocisków, żeby zniszczyć cel, ten sam efekt możemy uzyskać jednym pociskiem o precyzji mniejszej, niż kilka metrów do celu – powiedział w rozmowie z Defence24 TV prof. Bogdan Zygmunt z Centrum Rozwojowo-Wdrożeniowego Telesystem-Mesko Sp. z o.o. Spółka pracuje nad amunicją precyzyjnego rażenia do 155 mm haubic Krab, 120 mm moździerzy samobieżnych Rak, a także przeciwpancernym pociskiem kierowanym Pirat.

Profesor przyznał, że amunicja precyzyjnego rażenia jest droższa od klasycznej. Z drugiej jednak strony, wystrzelenie większej ilości pocisków z jednego stanowiska naraża artylerzystów na ogień kontrbateryjny, co potwierdzają wnioski z ostatnich konfliktów. Stosowanie amunicji precyzyjnej zwiększa więc bezpieczeństwo.

Telesystem-Mesko jest na końcowym etapie opracowania pocisków precyzyjnego naprowadzania, wykorzystując do tego pierwszy stworzony w kraju w tym celu system naprowadzania z użyciem odbitego światła lasera. Opracowaliśmy w tym celu podświetlacz laserowy, zgodny ze STANAG-ami i wymogami NATO. Jego działanie polega na tym, że tuż przed uderzeniem pocisku w cel podświetlamy go, i na ten cel jest kierowana wystrzelona z kilkunastu kilometrów precyzyjna amunicja.

prof. Bogdan Zygmunt, CRW Telesystem-Mesko Sp z o.o. 

CRW Telesystem-Mesko wraz z Mesko zamierzają zakończyć projekt amunicji precyzyjnego rażenia haubic 155 mm w 2019 roku.

Reklama

Komentarze (28)

  1. Junger

    Zan, zasięg APR-155 Szczerbiec to jakieś 20 km. Podobnym zasięgiem dysponują inne pociski tej klasy, np: Krasnopol, Kwietnik. Pierwszym był amerykański pocisk M712 Copperhead, później nadal rozwijany Krasnopol. Na bazie tego ostatniego powstał Kwietnik, a na bazie Kwietnika powstaje nasz APR. Pod koniec 2016r. testowano APR-155 na poligonie jeszcze z ukraińską głowicą i przy silnym wietrze z ogległośi 15 km osiągniętą dokładność 15 cm i 30 cm od linii celowania. Podobno do połowy 2017r. APR lata już z polską głowicą. Podobno jeden pocisk robi robotę 20 zwykłych. Jednak APR nie załatwia sprawy całkowicie. Przydałyby się jeszcze pociski Bonus i nakładki PGK.

    1. Sternik

      Bonusy czy Smarty 155 mm są o tyle lepsze że każdy ma 2 podpociski i nie wymagają ani podświetlenia celu ani jakiegoś super precyzyjnego naprowadzania. Wystarczy telefon od sołtysa do centrali: "właśnie ruskie czołgi wjeżdżają do wsi Wilkowyje" i już można strzelać. Taki Bonus namierza pojazd na trzy sposoby (radarowo, mikrofalowo i termicznie) więc nie walnie w chałupę ani w autobus, ani w czołg już płonący. Nie wiem tylko czy ma IFF :-(

    2. Marek1

      Kluczowe słowo - PODOBNO. Zwłaszcza w obecnym, obfitującym w wybory roku 2019.

    3. dropik

      ale ostatnio się chwalili , że zwykłą amunicją trafiają na 30km z dokładnością poniżej 10m . Jesli by to było prawdą (jestem sceptyczny) to po co cie pgk, który ma niższą dokładność

  2. Derff

    Dwa krótkie pytania. Ile jeszcze potrzebujecie mln by przyspieszyć badania i zamknąć pracę do września? Czy jesteście zdolni by ruszyć w mesko z produkcją w trzy miesiące po akceptacji Mon?

    1. Generał

      Normalnie tajny projekt jakis pod tym sie kryje ale 16mln to troche malo biorac pod uwage ze 6 lat temu dostali 100mln

  3. Marek1

    "Telesystem-Mesko jest na końcowym etapie opracowania pocisków precyzyjnego naprowadzania, wykorzystując do tego pierwszy stworzony w kraju w tym celu system naprowadzania z użyciem odbitego światła lasera.Opracowaliśmy w tym celu podświetlacz laserowy, zgodny ze STANAG-ami i wymogami NATO" - panie Profesorze, TAKIE systemy zostały wymyślone DEKADY temu i są od wielu lat produkowane na całym świecie, więc chwalenie się ich ponownym "opracowaniem" jest raczej dość śmieszne i groteskowe. Zwłaszcza, że Mesko od bodaj 6-7 już lat pracuje na bazie istniejącego od b. dawna ukraińskiego Kwytnika. O ppk Pirat już nawet z litości NIE wspomnę, bo póki co, jedynym "sukcesem" w tej wlokącej się latami(4-5 lat?) przeróbce ukraińskiego Korsarza jest zrezygnowanie z tzw. prekursora w "nowej" polskiej głowicy, co ZNACZĄCO zmniejsza jej skuteczność w zwalczaniu pancerzy reaktywnych. Poniżej link do artykułu o kierowanej laserowo amunicji 120/155 mm i ppk z 2013r. https://www.defence24.pl/polska-kupi-ukrainskie-pociski-kierowane

    1. Covax

      Panie Marek1: Jak "żabki kumkają " Pirat lata, calkiem przyjemnie, a poprawiona glowica ma calkiem "znosna przebijalnosc". Pirat naprowadzany na odbity promien lasera to nie "zmiana" glowicy na gorsza od "korsarza ktory lata w wiazce" tylko de facto nowy pocisk. Z informacji ktore znalazlem finansowanie projektow B+R : Pirat 15 mln zl, uklady wykonawcze sterow dla rakiet 71 mln zl, borsuk 70 mln zl, radar P18PL ( to nowy radar AESA nie modernizacja starego P18 ) 49 mln zł, radiolokacja pasywna 70 mln zl. "Pierwszy" Topaz 5 mln , To sa granty na "kawe i pączki" Podziwiam "silna reke" ktora wykreowała przekonanie o "kosmicznych grantach dla zbrojeniówki, z ktorych nic nie ma"

    2. Ziutek

      Szkoda gadać

    3. Davien

      Panie COVAX,penetracja głowicy Pirata może byc gigantyczna, ale jak nie jest to głowica tandemowa( a nie jest) to bedzie nieskuteczna przeciwko MBT. Pociski Maverick okazały się nieskuteczne przeciwko zwykłemu Kontakt-1. Akurat zmiana sposobu naprowadzania to niewielki plus bo może inne żródło oswietlac cel ale ta głowica...

  4. aaddj

    Pirat odnalazł się w akcji fajnie że nie przerwano prac nad tym pociskiem

    1. werte

      Może po prostu ktoś zapomniał powiedzieć profesorowi że to zamknięty dla wojska temat i biedak dalej się trudzi nad projektem... ;-)

    2. Marek1

      No, naprawdę fajnie - od 2013/14r Mesko bierze kasę za "prace" nad przeróbką ukraińskiego Korsarza do postaci polskiego Pirata. Ppk. Pirat jest jak Yeti - każdy o nim słyszał, ale NIKT go nie widział(poza 2 makietami wożonymi po wystawach). Materiał z 2014r. - "W artykule zamieszczonym w publikacji wydawnictwa IHS Jane's dotyczące prac nad "nowym", polskim ppk padają konkretne daty. W połowie 2015 roku planowane jest pierwsze odpalenie pocisku Pirat, a rozpoczęcie seryjnej produkcji nastąpić miałoby już w latach 2017-2018".

  5. biały

    Telesystem-Mesko jest na końcowym etapie opracowania pocisków precyzyjnego naprowadzania- to znaczy ile lat jeszcze , ja już dawno był zwolnił prezesa spółki za brak efektów i przeciągające się prace

    1. Gnom

      Kolego nieicerpliwy spójrz ile czasu potrzebuja (i dostaja) w USA, czy Wlk. Brytanii lub Francji i jaką kasę. Ty oczekujesz efektów "na wczoraj", a to chyba nie o to idzie. Tesz nie mam dobrej opinii o Przezesach, ale daj chociaz jednemu popracowac 4-5 lat i wtedy rozlicz go z efektów. Przez rozliczanie "co tydzień' przez "tygodniowe władze" uwalono w Polsce wiele dobrych i zaawansowanych projektów.

    2. Zirytowany

      Raczysz sobie żartować?Jakich projektòw,rzucali się z motyką na słońce obiecując złote gòry za granty,dofinansowanie,prace rozwojowe ale rzeczywistość i czas pokazały prawdę,naiwnym pozostał mit superwynalazkòw,ktòre nie powstały przez złych politykòw i obce siły...

    3. Gnom

      Widzisz Kolego, tam gdzie pozwolono, czyli przy Gromie i Piorunie, przy Głuszcu (choć i tu przerwano w połowie), przy Raku (tu też przespano amunicję) - a znalazło by się parę innych rzeczy mniej spektakularnych i nie zawsze jawnych, powstały wyroby sprawne i przyzwoite, które skutecznie realizują swoje zadania za znacznie niższe pieniądze niż te pozyskane z zachodu czy wschodu. Problemem jest wizja i konsekwencja w działaniu, a tej politycy nie mają. Nic nie dzieje się w tydzień, a zazwyczaj wychodzi poza kadencję (dowódców lub polityków). Nie można zniszcyć w drugim roku pracy zespołu, który mial pracowac 5, a jego utworzenie i scemntowanie było warunkiem realizacji bardziej złożonych rozwiąząń. Nie da się również w nieskończonośc utrzymywac zespołu do modernizacji np. czołgu, a MON swój "chocholi taniec" z Łabędami uprawia z 15 lat. To samo z praktyczną utratą zdolności wielu zakładów - nikt nie czeka w nieskończoność. Dobry inzynier, dobry informatyk jest w cenie. A to, że jest wiele "zespołów", szczególnie po uczelniach, których celem jest "gonić króliczka", to inna "para kaloszy", choc znów waracamy do wizji i konskwencji w działaniu.

  6. Remi

    Pomijając amo naprowadzaną laserowo , to gdyby do Langust załadować Feniksy z głowicami typu SADARM, to jedna taka Langusta teoretycznie wymiotła by batalion czołgów! I takiej amunicji potrzebujemy do Krabów! A co najlepsze łatwo ją zdobyć bo już jest i to kilka typów, kupić kilkaset sztuk i gotowe!! I już potencjalny wróg ma gruby problem!!!

    1. Davien

      Remi biorąc pod uwage że podpociski klasy SADARM nie wejdą do Feniksa...

    2. Gustlik

      Nie ma czegoś takiego jak "Feniksy z głowicami typu SADARM" a już szczególnie w kalibrze 122 mm. Jak chcesz błysnąć to zapoznaj się z tematem bo piszesz od rzeczy.

    3. Remi

      Panowie Gustlik i Davien. Jestem rozczarowany! Napisałem "typu Sadarm" - znacie zasadę odnoszenia się do przywołania "typu"? I drugie pominięte słowo ważne do zrozumienia mojego postu panie Gustlik "gdyby"!! Nie napisałem przecież że taka głowica jest, nie potrzebuję "błyskać"! Co do kalibru Feniksa 122mm- jak panowie zakładam wiedzą, już daaaawnooo opracowano pociski Strix i Bussard. Mają kaliber 120mm? Czy ich głowice "wejdą" do Feniksa 122mm? A taki np. Merlin zdaje się ma kaliber ...81mm? Weszłyby do Feniksa?? Z wyrazami szacunku dla p.Daviena!

  7. Harry 2

    Znamy, znamy ale efektów nie widać. No a poza tym, to czy nie można zasłonić się przed takim pociskiem granatem dymnym choćby montowanym na Twardych czy Rosomakach?

    1. Extern

      Nie można się zasłonić bo nie celuje się laserem w czujniki czołgu tylko gdzieś obok, więc automatyczne odpalanie granatów aerozolowych nie zadziała.

  8. Łukasz

    ciekawe, budujące - czy prawdziwe????? chyba nie do końca

  9. 22

    Niech wielce szanowny Pan profesor powie ile lat będzie jeszcze trwało to " odkrywanie koła" na nowo? I ile pieniędzy polskich podatników zostało do tej pory na ten cel wydanych?

    1. miki

      Lepiej płacić USA, bo po co produkować coś swojego, tworzyć nowe technologie byle kasa na socjal była.

    2. Gnom

      Mniej niz na geotermię w Toruniu - w zamian własny produkt do obrony i eksportu. No, chyba, że "torusńkie termy" nas zabezpieczą. A co do czasu to nie widze chetnych do udostepnienia nam (nawet za pieniądze) pełnego dostepu do technologii.

    3. andy

      termy -nieważne jakie ... jak i Pirat itp. to krok w dobrą stronę - lepsze to niż całkowite zarządzanie infrastrukturą komunalną ( energetyka, ciepło ,wodociągi ,ścieki itp) przez obcych operatorów i transferujących zyski nie wiadomo gdzie

  10. Paweł P.

    Trzymamy kciuki – laser daje współrzędne, przy podświetlaniu – w sumie nie wiem. Ciekawe.

    1. Kaczan

      Dron/obserwator podaje współrzędne pod koniec podświetla cel.

    2. pierwszy etap

      Na pierwszy rzut dobre i to. Najlepiej żeby obserwator pod koniec przesłał pasywnie namierzone aktualne współrzędne celu, wówczas nie musi laserem zdradzać swojej pozycji. Jak dobrze pójdzie może i tego się doczekamy.

    3. Powinny wystarczyć przesłane namiary, jeżeli pojazd jest celem, i jest w ruchu - podświetlenie. Lub do precyzyjnego zniszczenia celu w

  11. As

    Końcowy etap to ile dekad ?

  12. Covax

    Panie 22. Nie wiem ile poszlo na APR 155 mm, ale na "pirata" poszło oszałamiajace 15 mln zl. To az piec razy wiecej niz na taktyczne lawki patriot v 1.0 a na strategoczny kirkut poszlo 100 mln zlotych. A na "Borsuka" poszlo 70 mln zlotych, a "glupie Szwady" na CV 90 polozyly miliard Ojro, A northrop grumman za nieoperacyjny INCS ( czyli de facto B+R miliard dolarow) Wiec zanim wylejesz Pan wiadro pomyj na Telesysem Mesko czy PGZ sprawdz Pan jakimi srodkami MON wspiera B+R.

    1. Gnom

      Tak trzymać - a nie masz tu 100zł, zrób system, dostarcz, i dodaj 150 zł, a po drodze ja (MON) przyjdę i parę razy zmienię to co masz zrobić - zamówiłe czołg, chciałem samolot, ale taki co lata na jowisza i z powrotem. Rozumiem tych co zosttali w mundurach, ale komentujący powinien miec pojęcie o rzeczywistości i naciskać na (lub wybierać) polityków, którzy choc raz rozlicza IU MON z ich działąń pozornych, spowalniajacych lub innych form niszczenia mozliwości (dzięki nim juz szczatkowych) polskiej zbrojeniówki.

  13. insider

    "Uniezależnieni od dostaw z zagranicy" Ha, ha, ha. Poza mikrokontrolerami PIC18 od Microchip-a, scalakami od Analog Devices, FPGA Artix od Xilinx-a czy choćby mosfetami od DIOTEC-a. Dobry żart.

    1. Gnom

      A amerykanie, francuzi czy brytyjczycy produkuja wszystko u siebie ? - nie wiesz to nie szydź. nawet ruscy i chińczycy maja problem z produkcja wszystkiego u siebie, a oni muszą.

  14. zorro

    A kto będzie podświetlał cel laserem?

    1. JSM

      No właśnie. Ciągle tłucze mi się w głowie że taka amunicja sama w sobie to jest tyle warta co czołg bez załogi. Poza tym dość łatwo można się osłonić przed takim oświetlaczem a później go zlikwidować. Nowoczesne systemy od razu pokazują skąd był promień lasera a nawet automatycznie naprowadzają armatę wozu bojowego na stanowisko lasera :-( Ale nasz MON najwyraźniej ma jakiegoś fisia na punkcie amunicji naprowadzanej na odbity promień lasera.

    2. Marek

      Dron na przykład.

    3. Gnom

      A kto podświetla amerykanom - ich albo nasi specjalsi. Poza tym spójrz w tekst i na drony.

  15. Ok bajdur

    Taka amunicja jest potrzebna na wczoraj dla Kraba, Raka i może dla ahs Dana. Dodatkowo dla raka potrzebna jest amunicja kasetową i kumulacyjną.

    1. Baar

      Zgadzam się i na już kupiłbym po prostu od byle dostawcy jakaś solidna partię, żeby już ją mieć i na niej ćwiczyć użycie operacyjne spokojnie czekając na polską amo! A technologie amo kasetowej też już mamy.

  16. Marzyciel

    Lata temu, coś ok 30 wstecz, widziałem fragmenty dokumentacji technicznej polskiego pocisku 152mm z dwoma podpociskami ppanc naprowadzanymi integralnymi radarami. Z penetratorami formowanymi wybuchowo. Zatem polska myśl techniczna miała przyszłość. Ciekawe czy gdzieś ta dokumentacja jest? Bo obok naprowadzanej na odbity promień lasera taka amo samonaprowadzająca się, byłaby mordercza dla wszystkiego co jeździ. Dziś mamy własne sprawdzone i dobre technologie zarówno radarowe jak i optoelektroniczne. Potencjał do zrobienia takich "zabójców czołgów" atakujących od najsłabszej strony czyli z góry - jest! A wobec potęgi zmechanizowanej wroga - tylko gruba przewaga w zwalczaniu wszystkiego co się porusza zniechęci go do najazdu!

  17. Zan

    Coś wiadomo o zasięgu amunicji 155 mm?

    1. Markonn

      Precyzyjna? Do 20 km.

  18. Obywatel

    Konkrety. Przestańcie opowiadać bajki. Nie potraficie amunicji zrobic do czołgów i Raka a tu raptem anunicja precyzyjna.

    1. Wojciech

      Kupili licencję od Ukraińców i ją polonizują.

  19. Sternik

    Czyżby rok 2019 miał być bardzo ciekawy dla miłośników militariów? Precyzyjna amunicja 155 mm, Pirat... Mam tylko obawy co do tego naprowadzania na odbity promień lasera. W końcu samo się nie naprowadzi, musi być jakiś operator który oświetli cel mając jednocześnie stały kontakt z dowództwem artylerii. W dobie wojny WRE to może być problem. Dużo bardziej przemawia do mnie amunicja typu SADARM (Search And Destroy), która sama wyszukuje cele na podstawie sygnatury termicznej, radarowej i mikrofalowej. Pomyłka w 99,9% wykluczona a skuteczność wyśmienita. I nie potrzeba wysyłać zwiadowców czy dronów do podświetlania.

  20. Rzyt

    Również po 30 do każdej sztuki techniki

  21. Zuza

    Wolniej, drożej, gorzej. To hasło przewodnie PGZ. Nie wierzę w żaden projekt.

  22. Rex

    Dla mnie najważniejsze jest info, że nadal pracują nad Piratem. Oby prace nad nim szły jak najszybciej.

  23. zaciekawiony

    To jak strzela ta nasza artyleria, że potrzebuje kilkudziesięciu pocisków by trafić w cel? Analizy USA z Donbasu pokazały, że rosyjscy artylerzyści do zniszczenia ukraińskiego czołgu ogniem pośrednim potrzebowali 6-9 szt. "głupiej" amunicji 152mm a nie kilkudziesięciu!

  24. m

    no i brawo, że jesteśmy uniezależnieni od zagranicy - warto byłoby też opracować system naprowadzania dla pocisków 122 mm do Langusty

  25. Robert W.

    Piękna sprawa ale kto się zgłasza na ochotnika na podświetlacza celu?

Reklama