Reklama

Siły zbrojne

Polskie myśliwce MiG-29 będą rozmieszczone na Litwie

Fot. st. chor. szt. Adam Roik/CC DO SZ
Fot. st. chor. szt. Adam Roik/CC DO SZ

Na Litwie zostaną rozlokowane myśliwce MiG-29 polskich Sił Powietrznych, które będą pełnić służbę w ramach misji Baltic Air Policing do kwietnia bieżącego roku.

Polskie MiGi-29 będą operować z bazy w Szawlach wraz z maszynami Eurofighter, należącymi do włoskich sił powietrznych, po raz pierwszy w historii dowodzących misją Baltic Air Policing. Przestrzeń powietrzna krajów bałtyckich będzie również chroniona przez Typhoony wydzielone z lotnictwa Hiszpanii, które już zostały rozlokowane w bazie Amari w Estonii.

Jak podają służby prasowe NATO, w styczniu do Malborka trafią także belgijskie myśliwce F-16, które dodatkowo będą wspierać misję Baltic Air Policing. Zastąpią maszyny tego samego typu należące do sił powietrznych Holandii, które w ubiegłym roku pełniły służbę w 22. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Malborku. W działaniach polskiego kontyngentu na Litwie zgodnie z wcześniejszymi informacjami miały wziąć udział cztery maszyny MiG-29.

Sojusz Północnoatlantycki zdecydował o wzmocnieniu misji Baltic Air Policing w świetle zagrożenia związanego z działaniami Federacji Rosyjskiej na Ukrainie. Zwiększono liczebność kontyngentu lotniczego rozmieszczonego w bazie w Szawlach, a samoloty pełniące służbę w ochronie przestrzeni powietrznej państw bałtyckich zostały rozlokowane także w estońskiej bazie Amari oraz w Malborku. Myśliwce MiG-29 uczestniczące w obecnej zmianie Baltic Air Policing zostały wydzielone z 23. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Mińsku Mazowieckim.

Reklama

Komentarze (15)

  1. Oj

    Dla wszystkich, którym brakuje informacji a i zdrowego rozsądku powiem; Migi 29 są naszą pierwszą i jedyną linią powietrznej obrony. Warto zwrócić uwagę na słowo "naszą" bo te maszyny należą rzeczywiście do nas nie tak jak f-16, bo po pierwsze jeszcze nie zostały spłacone ( dopiero to ma nastąpić ) po drugie bez zezwolenia jankesów użyć ich nie wolno w żadnej misji czy nawet "W" ba nawet w cwiczeniach . Po trzecie po ogłoszeniu "W" f-16 natychmiast UCIEKAJĄ do Niemiec bo walczyć im nie można a gdy by tak któremuś z pilotów zaświeciła się "lampka" i przypomniał by sobie że jest polakiem i chciał powalczyć to jankesi po naciśnięciu "guzika" szybko sprowadzą go na ziemię. Tak więc wygląda rzeczywistość a nie jakieś świrowate opowieści o wielkiej wartościach bojowych f-16. Ten samolot nie nadaje się do współczesnych walk powietrznych. To szrot dla państw III świata i jest dobry tylko do jednej roli a mianowicie do zrzucania bombek w przestrzeni powietrznej kontrolowanej całkowicie przez własne SP.

    1. z prawej flanki

      dobry Panie Boże ,Ty pewnie też to czytasz i jeszcze grzmisz...

    2. jmw

      Panie Oj... rzeczywiście można stwierdzić, że o F-16 masz bardzo mgliste pojęcie... Ile razy można pisać, że Block 52 Advenced dysponuje lepszymi zdolnościami manewrowymi niż wcześniejsze wersje? Nawet lepszymi niż wersja Block60 która jest rzeczywiście bardzo wypasiona. Zastosowanie silników F100-PW-229 o ciągu 129,6 kN z dopalaniem i 79,1 kN bez dopalania spowodowały przyrost ciągu i poprawę charakterystyk manewrowych, wzrost przyspieszenia i prędkości wznoszenia z 255 m/s do 340 m/s. Obecnie manewrowość samolotu F-16C/D Block52 Advanced nie odbiega od najlepszych konstrukcji lotniczych w tej dziedzinie. Wg słów pewnego pilota MiGa-29 który miał okazję ćwiczyć z Jastrzębiami wynika, że " F-16 szybciej odzyskuje prędkość po jej utracie" co jest niewątpliwie zasługą silnika 229. F-16 pod tym kątem był projektowany i dlatego dysponuje doskonałymi charakterystykami manewrowymi na dużych prędkościach co daje mu przewagę nad samolotem który takich możliwości nie posiada. Doktryna obronna naszych sił powietrznych polega na wykorzystaniu F-16 do walk powietrznych w pierwszej kolejności, w drugiej do atakowania celów naziemnych. Podstawową formacja bojową w jakiej są prowadzone loty na przechwytywanie i zwalczanie celów powietrznych jest klucz(złożony z 4 samolotów), w przypadku zaś walki manewrowej -para. Walka o powietrzną przewagę realizowana jest w NATO w ramach działań ofensywnych i defensywnych- Offensive Counter-Air(OCA) i Defensive Counter-Air(DCA). Załogi szkolące się na f-16 Jastrząb szkolone sa w wykonaniu zadań w ramach obu tych scenariuszy. działania defensywne sa realizowane poprzez dyżurowanie na lotnisku oraz dyżurowanie w powietrzu. Wybór sposobu działania w ramach danego rodzaju działań zależy od poziomu informacji o sytuacji powietrznej. W NATO podstawowym źródłem informacji o sytuacji powietrznej jest samolot E-3 AWACS. Wykorzystanie AWACSa umożliwia bardziej ekonomiczne dyżurowanie samolotów na ziemi, a rubież przechwycenia środków napadu powietrznego przeciwnika będzie na bezpiecznej odległości od osłanianych obiektów i obszarów (np. lotnisk). F-16 można wprowadzić do walki kluczami, nawet do trzech kolejno atakujących tego typu formacji bojowych, z jednej eskadry lotniczej (np. z Krzesin). Możliwości naszych F-16 są wtedy bardzo duże, teoretycznie można nawet zestrzelić 48-72 samoloty przeciwnika z wykorzystaniem kierowanych pocisków rakietowych AIM-120C-5 AMRAAM przy założeniu, że kazda trafi w cel. Jeden klucz f-16 może odpalić salwę 16 kpr. do 16 różnych celów jednocześnie. Przyjmując jednak najbardziej pesymistyczny, ale w skali światowe wysoki współczynnik trafienia wynoszący 0,5 otrzymujemy liczbę 24-36 zestrzelonych samolotów wroga, w jednym wylocie w pełnym składzie eskadry lotniczej, na misję DCA przeciwko dużemu nalotowi przeciwnika. Taki poziom strat wroga uniemożliwiłby mu kontynuowanie działań powietrznych przeciwko Polsce, zwłaszcza biorąc pod uwagę że byłby to efekt działań tylko jednej z trzech eskadr f-16 jakimi dysponujemy. Przewaga F-16 nad potencjalnymi samolotami przeciwnika wynika z kilku czynników. Po pierwsze sam Jastrząb ma wyjątkowo duże możliwości bojowe w działaniach DCA, a także OCA. Decydują o tym doskonała dynamika i znaczne możliwości przestrzenne, w tym znaczny taktyczny promień działania, około dwukrotnie wiekszy niż samolotu Mig-29. W toku samego przechwycenia wprowadzanie kolejnych F-16 na właściwe pozycje do ataku jest ułatwione dzięki wykorzystaniu systemu wymiany informacji taktycznej IDM(link 16). F-16 jest w stanie wyjść na optymalną pozycję do ataku, unikając wszelkich zagrożeń ze strony innych, nie wykrytych samolotów bądź naziemnych systemów obrony przeciwlotniczych przeciwnika. Tutaj pojawiają się najważniejsze zalety f-16- jego niewielka skuteczna powierzchnia odbicia radiolokacyjnego, środki WRE i wielofunkcyjna stacja radiolokacyjna o wysokich możliwościach wykrywania i śledzenia celów powietrznych, w dodatku sprzężona z systemem wymiany informacji taktycznej IDM, umożliwiającą współpracę dwóch do czterech f-16 Jastrząb, dzięki czemu nie wszystkie musza mieć włączony radiolokator, łatwiej ukrywając tym samym swoje położenie lub wykorzystując pasywne środki wykrywania. W ten sposób potencjalny przeciwnik jest w stanie wykryć obecność F-16 dopiero w stosunkowo niewielkiej odległości co umożliwia mu wykonanie pierwszego, roztrzygającego ataku spoza widoczności wzrokowej. Kiedy jednak jakaś część samolotów wroga nadal będzie kontynuowała penetrację bronionego terytorium lub gdy z jakichś względów dojdzie do konieczności identyfikacji nadlatujących samolotów, wtedy może nawiązać się manewrowa walka powietrzna. W takim przypadku F-16 posiada wiele atutów... jest samolotem bardzo manewrowym na dużych prędkościach, z dużym nadmiarem mocy i zdolnym do ciasnych manewrów we wszystkich płaszczyznach. Jednak największą przewagę naszemu f-16 daje system w postaci celownika nahełmowego J-HMCS, o znacznie większym zakresie katowym użycia uzbrojenia w bok do osi samolotu(zakres 90/-90 stopni, cała przednia półsfera) niż podobny system stosowany na rosyjskich samolotach Mig-29 i Su-27(40/-40). Wysokie możliwości manewrowe i znaczna energia pocisku AIM-9X z głowicą obrazującą dopełniają duże możliwości f-16 w walce na krótki dystans. W czasie ćwiczeń walk powietrznych z samolotami MiG-29, Jastrząb nie ma najmniejszych problemów z pokonaniem MiGów-29 nie tylko za pomocą rakiet, ale nawet działek pokładowych i jak mówią piloci F-16 ich "gatling" bywa czasem bezlitosny dla Miga.

    3. Zenio

      Jak by ci to powiedzieć F-16 dowiódł wielokrotnie ze do walk powietrznych się nadaje. Pierwsze zestrzelenie wrogiego myśliwca F-16 zaliczył w 1981 roku. Od tego czasu wygrał dziesiątki jak nie setki razy. Natomiast wszelkie próby użycia mig'a-29 przeciwko innym samolotom kończyły się mniej lub bardziej spektakularnymi porażkami. (Jak choćby w konflikcie Etiopia-Erytrea).

  2. raz2

    F-16 to samolot który wystartuje, lecz już nie wyląduje bo lotnisk nie będzie :) We wrześniu 1939 r. Niemcy zniszczyli bardzo mało polskich samolotów na lotniskach bo Polacy zdążyli je wcześniej przebazować na ukryte lotniska polowe i zapasowe. Dzisiaj jak wspomniałem powyżej , F 16 ..... wiadomo, co innego Gripen :):):)

    1. Razparuk

      Ty kolego w ogóle masz pojęcie o czym piszesz czy tylko trolujesz opiniami z kapelusza?

    2. więcej optymizmu

      aktualnie posiadamy około 3,5 tys. km długości zapasowych pasów lotniskowych, pozostaje kwestia właściwego zorganizowania ekip otwierających te pasy do natychmiastowego używania (wystarczy lokalna z najbliższego miasteczka straż pożarna jako zabezpieczenie plus oczyszczarki pasa z lokalnego MPGK plus ekipa demontująca słupy, barierki, znaki itp. z lokalnej firmy budowlano-drogowej, przy czym w wersji hard wystarczą spychy podnośniki plus piły tarczowe do metalu i aluminium oraz co ważne mobilne zabezpieczenie materiałowo paliwowe do czego można wykorzystać lokalne autocysterny i warsztaty remontowe. Grunt to doraźna lokalna inicjatywa i pomysłowość w szybkim działaniu. Ale najważniejsze jest dobre rozpoznanie, tak by nie być zaskoczonym lecz wcześniej przygotowanym bo i mniejsze straty gdy słupy i barierki się kulturalnie demontuje a nie rozpiernicza na czas, dlatego też nadmierna budowa pasów dzwiękochłonów w szczerych polach to przejaw nie tylko kosztownej głupoty i organizowania komuś fuchy do zarabiania ale także strategicznej szkodliwości w zakresie obronności państwa

  3. raz2

    F-16 to samolot który wystartuje, lecz już nie wyląduje bo lotnisk nie będzie :) We wrześniu 1939 r. Niemcy zniszczyli bardzo mało polskich samolotów na lotniskach bo Polacy zdążyli je wcześniej przebazować na ukryte lotniska polowe i zapasowe. Dzisiaj jak wspomniałem powyżej , F 16 ..... wiadomo, co innego Gripen :):):)

    1. Zenio

      Ta. A co się niby z tymi lotniskami stanie ? Lotnisk mamy więcej niż kiedykolwiek a wszystkie Porządne z pasami zdolnymi przyjmować samoloty pasażerskie. Do tego dochodzą lotniska naszych sprzymierzeńców z których nasze eF-y też mogą operować.

  4. Teoretyk

    Pytanie do specjalistów. Czy da się ( oczywiście w czysto teoretycznej sytuacji) całkowicie zintegrować rosyjską maszynę np. mig 29 z zachodnim uzbrojeniem i awioniką ? Przykładowo stworzyć 29-tkę z radarem AESA ,natowskim uzbrojeniem i nowymi silnikami. Czy takie rozwiązanie jest możliwe od technicznej strony ? (Nie zwracając uwagi na koszty itp.)

    1. Urko

      Wszystko jest możliwe. Co do samego uzbrojenia: to Iran zintegrował F-14 z rosyjskimi rakietami. Izraelskie rakiety Python i Derby są dostarczane zarówno do użytkowników samolotów zachodnich jak i rosyjskich ( czy "chińskich", Chińczycy kupili 3000 sztuk )

    2. Razparuk

      Jest możliwe, takie pakiety oferuje chyba Elbit lecz jest to wywalenie kasy w błoto

  5. ja

    po co wysylac samoloty. w to miejsce zorganizowac transport spirytu. niby przez pomylke przeslac za granice estonska do ruskich, a juz najblizsze kilka lat mamy ruska armie "z dekla". tanio i skutecznie

  6. Krzysztof

    Tylko MIGI maja bronić naszego (i sojuszniczego) nieba. F-16 są zbyt wartościowe i w razie wojny mają nie podejmować walki, tylko maja się ewakuować na lotniska w Niemczech.

    1. sory

      dokładnie F-16 są zbyt bezwartościowe !

    2. Andrzej

      mig 29 jako samolot przechwytujący jest lepszy od f16 .ma większą prędkość wznoszenia wyższy pułap i prędkość maksymalną i jest zwrotniejszy na dużych wysokościach lepszy stosunek ciągu do masy.F 16 ma z kolei większy zasięg i udźwig.Został zaprojektowany jako samolot wielozadaniowy.

  7. Teoretyk

    Pytanie do specjalistów. Czy da się ( oczywiście w czysto teoretycznej sytuacji) całkowicie zintegrować rosyjską maszynę np. mig 29 z zachodnim uzbrojeniem i awioniką ? Przykładowo stworzyć 29-tkę z radarem AESA ,natowskim uzbrojeniem i nowymi silnikami. Czy takie rozwiązanie jest możliwe od technicznej strony ? (Nie zwracając uwagi na koszty itp.)

    1. Krzysiek

      Jasne że jest. Przecież sami Rosjanie stworzyli MiG-35 który posiada min radar AESA Żuk-A i zmodernizowane silniki RD-33MK. Tylko że takie coś by trochę trwało (projektowanie) i kosztowało.

  8. polecam

    Saudowie sprzedają 79szt myśliwców f5 a producent z USA zapewnia 20 lat wsparcia technicznego wraz ze szwajcarskim ruag, to wszystko idealna oferta dla Litwy na pewno tania wobec innych alternatyw, dostępna i w sam raz do zapewnienia dozoru lotniczego

    1. :)

      po co im te F5? dopóki nie brakuje głupich ktorzy wysylaja wlasne samoloty to nie kupia nawet jednego bo ich "nie stac"

    2. Arek

      Ale po co? Przecież inni ochraniają ich za swoje pieniądze:)

    3. Wojtekus

      Jak kraj co ma niecale 3 miliony mieszkancow czyli tyle ile Warszawa z okolicami moze sobie pozwolic na jakiekolwiek sily powietrzne i mysliwce. Dlaczego my nie mamy lotniskowca?

  9. Artader

    Tylko czekać na jakieś "spięcie" naszych 29tych z samolotami rosyjskimi i będziemy się mieli z pyszna... Konflikt gotowy!... Właściwie ,to sami generujemy okoliczność ,z której w końcu coś przykrego musi się "urodzić"...To tylko kwestia czasu!; Aż dziw bierze ,że nikt się u nas głośno i otwarcie nad tym nie zastanawia; Dla nas ,kraju frontowego w NATO jest to przecież okoliczność w najwyższym stopniu dyskomfortowa; Tylu "latających" członków sojuszu może i powinno się tam realizować... Oni nie mają z Rosjanami wspólnych granic i jest im znacznie "zręczniej"; Z jakiegoś powodu to jednak My jesteśmy umocowani w awangardzie Sił Powietrznych ,stojących na straży litewskiego nieba... Sąsiada kapryśnego, tak w odniesieniu do Polski i Polaków ,wielokrotnie nielojalnego!; Po jakie licho dajemy się tam ładować?!...ciężko pojąć;

    1. smok

      Troll Alert

  10. skorek

    A dlaczego MIG-i a nie F-16?????

    1. Gustlik

      Bo Polski mają nowoczesniejsze maszyny pilnować a nad Litwe można stary ruski złom wysłać.

    2. fdd

      Nie mają przystosowanych do nich lotnisk.

    3. tomgru

      A dlaczego nie??????

  11. 666

    MiG 29 to wspaniała maszyna, wsadzić w nią silniki od f18, radar - chyba Polaków stać na wykonanie jakiegoś sensownego, dla WL robią nawet AESA - to dla mysliwca nie zrobią? Do tego zintegrować z meteorem i irst i mamy swój myśliwiec generacji 4++ nie musimy u nikogo żebrać.

    1. put-in

      Mig ma byc wycofywany

    2. JW

      PZL Mielec - projekt M2000. Ciekawy pomysł z końca ubiegłego wieku na ,,polskiego,, MIG 29. Kto wie czy przy tych cenach zachodniego sprzętu nie warto byłoby do tej koncepcji wrócić - oczywiście rezygnując ze wspópracy z Rosjanami a opierając się na krajowym przemyśle lotniczym i współpracy z zachodnimi firmami.

    3. z prawej flanki

      a koszt/efekt? Zrobić to ,wstawić tamto ,zintegrować z owym ; "miejsce na komentarz" jest jak papier - przyjmie wszystko.

  12. gość

    Szrot!!!

  13. lukas

    Mam pytanko do znawców tematu jak wygląda w Polskich Siłach Powietrznych sprawa pocisków R-73 , R-27 . Bo według mnie utrzymywanie naddżwiękowych myśliwców uzbrojonych tylko w klasyczne bomby ,npr i rakiety r-60 na Europejskim polu walki mija się z celem.

    1. Koman

      R-27 są i jest ich sporo. Z R-73 sprawa wygląda gorzej. Jest tego mało, są bardziej składowane na czasy "W".

    2. Urko

      Rosjanie twierdzą, że nie mamy R-27, za to R-73 318 szt . Nie podają wersji. Wydaje się mało, ale w uzbrojeniu do F-16 mamy tylko: 93 AIM-9X-2 i 65 AIM-120C-7 (to też ruskie dane, ale chyba już nieaktualne?)

  14. lechu

    Niby Turcja też jest w NATO, a jeszcze nie czytałem żeby wysłała tam swoje lotnictwo. No ale my jak zwykle musimy włazić komuś w tyłek. Tak pewnie dziękujemy im za traktowanie naszej mniejszości na Litwie.

    1. Wojtekus

      Turcja to koń trojański. Od nich to lepiej z daleka ale najpierw wyciagnać to co się od nich da.

    2. Andrzej Mazurek

      O ile dobrze pamietam Turcy byli po Polakach w 2008 roku.

    3. m22

      Nic się nie bójcie. Turcja pilnuje południowej flanki i aż przebiera nóżkami żeby zdominować basen morza czarnego. Kto wie, czy nie z wieloletnią "misją humanitarną" na Krymie. I niech Rosja tylko ruszy na zachód, a w syberyjskich miastach o swoje prawa upomną się "żółte ludziki". W 2012 mówiło się o 2 000 000 Chińczyków na rosyjskim dalekim wschodzie. Umówmy się - mają wielu kumpli, którzy chętnie i "ochotniczo" wesprą ich w walce o ich słuszne żądania :)

  15. hardcore

    Szkoda, że mamy tak mało tych świetnych myśliwców. Myślę że tak ważne maszyny powinniśmy zostawić w kraju, a na air policing powinniśmy wysłać Su-22 lub Iskry. Litwa, jako nasz prawie najbliższy sojusznik (zaraz po Ukrainie), zrozumie jak ważna jest ochrona naszego nieba. Z drugiej strony nawet tak nowoczesne maszyny, jak podane powyżej, stanowią skuteczny środek odstraszania (inaczej MON nie pozostawiłby tych samolotów w PSP).

    1. revvvv

      Przecież te migi to już zabytki. Są tam rozlokowane a nie F16 bo ich nie szkoda stracić. A zwrot nowoczesne maszyny to chyba żart? Ruscy mają nowsze wersję a my nie i to tyle.

    2. okapoka

      Zdajesz sobie sprawę że su-22 to się nadaje co najwyżej od 20 lat do muzeum? O iskrze to nawet nie ma co mówić, bo to się zatrzymało w latach 60-tych.

    3. Daniel

      A co, oddajemy te MiGi komuś? I w jakim sensie mają pozostać w kraju, aby bronić nieba? Za ocean nie poleciały + masz w tekście informację o belgijskich F-16 w Polsce - to o wiele mocniejsze wsparcie nieba, niż jakaś para 29-tek.

Reklama