Reklama

Siły zbrojne

Pierwsze tureckie S-400 będą stacjonować w pobliżu Ankary

Fot. Vitaly V. Kuzmin/CC BY-SA 4.0
Fot. Vitaly V. Kuzmin/CC BY-SA 4.0

Prezydent Turcji Recep Erdoğan w czasie niedawnej wizyty w Japonii stwierdził, że Ankara jest gotowa na otrzymanie w ciągu najbliższych dwóch tygodni pierwszej baterii systemu S-400. Rzecznik partii prezydenta w minionym tygodniu stwierdził też, że ustalono już miejsca, gdzie zostaną rozlokowane wyrzutnie.

Według nieoficjalnych informacji pierwsza otrzymana bateria zostanie rozlokowana w bazie sił powietrznych Akıncı w stołecznej prowincji Ankara. Druga z zamówionych baterii prawdopodobnie zostanie skierowana do wschodniej lub południowo-wschodniej części kraju.

Turecko-rosyjska umowa na sprzedaż systemu przeciwlotniczego S-400 jest od dłuższego czasu powodem napięcia między Ankarą i Waszyngtonem. Zawarto ją w 2017 r., po nieudanych próbach nabycia amerykańskiego systemu Patriot.

Administracja amerykańska wielokrotnie ostrzegała rząd sojusznika, że realizacja kontraktu zawartego z Rosją oznaczać będzie jednak wyłączenie Ankary z programu samolotu F-35 i inne sankcje. Amerykanie uważają bowiem, że wykorzystanie systemu rosyjskiego pozwoli opracować szczegółowe dane związane z widocznością radarową Lightninga II, co może pozbawić go jednego z najważniejszych atutów w przypadku wycieku lub przekazania tych informacji Rosji.

W ostatnich tygodniach, po spotkaniu Trumpa z prezydentem Turcji, atmosfera rozmów nieco się poprawiła. Amerykański przywódca miał bowiem stwierdzić, że nie wini za zaistniałą sytuację Turcję, lecz administrację prezydenta Baracka Obamy, która nie pozwoliła Ankarze na kupno systemu Patriot.

Reklama

Komentarze (11)

  1. Davien

    A własnie info z ostatniej chwili: Trump podpisał rozporzadzenie wyrzucajace Turcję z dostaw F-35. I tyle zostało z bajek Kangala i reszty:)

  2. Mandaryn

    Myślę, że ruscy zostaną z ręką w nocniku ze swoim niedorobionym S400 . Turcy dogadają się z Trumpem dlatego , że Trump jest biznesmenem w pierwszej kolejności a w drugiej politykiem. Turcy to mądry naród i nie pójdzie ostatecznie w kierunku Rosji . Siła i technologia zawsze była i będzie po stronie USA a Rosja nigdy nie była i nie będzie no 1.

    1. :)

      A Chiny?Nie wspomniałeś o Chinach.

    2. [email protected]

      Chciałbyś.Polskie myślenie życzeniowe

  3. Derff

    A czy nie myślicie, że Turcję w objęcia imperium Rosyjskiego wepchnięto puczem, o który Turcja oskarżyła ludzi powiązanych z USA. stąd decyzja o zakupie sprzętu niezależnego od woli wielkiego brata.

    1. cynik

      Pucz zorganizował sam Erdogan, by się pozbyć przeciwników zwłaszcza w armii i wzmocnić władzę. Kogo oskarża to wynika tylko z tego, że się pozbył prozachodnich wojskowych. A jak każdy oskarżany o dyktaturę raczej ciągnie do innych despotów a nie do krajów ceniących demokrację.

    2. Davien

      Derff ten" pucz" to akurat dzieło Erdogana by sie z opozycja rozprawic i tyle:)

    3. Kangal

      No właśnie.....NIE. Erdogan miał tak mocną pozycję że pucz mu nie był potrzebny zwłaszcza kiedy pozbywa się tak wielu wojskowych. USA maczały w tym palce potem nie chcąc go wydać tylko to potwierdziło. Dochodzi sprawa kurdyjska i masz swój zwrot Turcji. Tego z nas nikt nie jest w stanie potwierdzić na sto procent więc..... Kwicz dalej

  4. luksus

    Stanowczość Erdogana zwyciężyła. S-400 już ma, wkrótce F-35 też będzie miał , bo już dogadał się z Trampem że winny był Obama...

    1. Davien

      Luksus, F-35 to erdogan będize miał wyłacznie na obrazku, Trump tu nei ma nic akurat do powiezenia , decyduje Kongres a ten juz podjał decyzje.

  5. wesołek?

    niewiele Turkom zostanie tych S-400.Bateria do usa,bateria doJaponii,pewnie Izrael też chciałby jedną dla siebie

    1. SOWA

      Może i tak być :)

  6. Kangal

    A to oznacza pełna wiarę i pełną kontrolę nad systemem /Widocznie uznali że dorównuje lub przewyższa Patriota a co najważniejsze będzie pod ich /nie Usa\ kontrolą\ a w związku z tym warto nawet kosztem utraty F-35 /i tak dostaną\ Brawo

    1. Davien

      Kangal, dostaja zamknięty system bez żadnej kontroli nad nim wiec powodzenia w fantazjach. Żadnych kodów od Rosji nie będzie, Putin az tak głupi nie jest. A straca nie tylko F-35 ale kiedy wejdzie CAATSA ....

    2. cynik

      Ale wiesz, że Turcja buduje własny rakietowy system płot i kupno najtańszych na rynku s400 (4baterie) to tylko działanie pomostowe? A czy warto kupić system na którym wszystko w Syrii przelatuje w miejsce F35 niszczących w tejże samej Syrii radary atystealth (S400 takiego nie posiada) to zobaczymy...

    3. mietek

      No i kilka razy tańsze niż Patrioty przynajmniej te za które przepłacił MON. Indie 10 baterii za 5,4 mld usd (540 mln usd za baterię) a Polska 4,7 mld usd za 2 baterie (jedna po 2,35 mld usd). Do tego pełna kontrola nad systemem.

  7. kfdnsd

    z tego co wiadomo Rosja posiada możliwość wyłączenia S-400 dlatego Turcja strzela sobie gola do własnej bramki bo oba kraje są dla siebie konkurentami, a nie sojusznikami. To pokazuje ostatnie kilkaset lat historii.

  8. Wojmił

    Niech sobie robią co chcą.... nie wyciągają nauki z innych przypadków: kto nie trzyma z zachodem a daje się wykorzystywać Rosji wkrótce skręca na różnorodne manowce i popada w kłopoty... ponieważ tego nie doświadczyli to muszą teraz doświadczyć...

  9. Gracz

    Czy to się Turcji opłaca czy nie to nie wiem, wiem tylko tyle że Rosjanom jak najbardziej.

  10. Fanklub Daviena

    Instalacja S-400 pozbawia USA i Izrael najważniejszego atutu w postaci wyłącznika tureckiej opl, stąd wściekłość tych krajów. Ponadto upadłby mit o niewykrywalności F-35. Rosja twierdzi, że S-400 wykrywa, USA twierdzi, że nie wykrywa a Turcja dostarczyłaby faktów obiektywnych. Stawiam na Rosję, bo to USA chce uniknąć sparingu a Rosja na niego nalega. Biorąc pod uwagę, że Izrael boi się F-35 wlecieć nad Syrię, tylko rakiety odpala znad Libanu, to tym bardziej wierzę Rosji.

    1. Dk

      F35 to nie jest samolot niewidzialny tylko o obniżonej wykrywalnosci. To znaczy że przykładowo zwykły F16 zostanie wykryty w promieniu 400 km a F35 w 250km. Jeśli Rosjanie nie rozmieszcza geście swoich systemów co wiąże się z kosztami, powstaną luki, którymi będzie można penetrowac obszar przeciwnika.

    2. Roket

      To że ty stawiasz na Rosję to żadna nowość. Chodzi o to że zakrzywiasz realia. Usa niema możliwości wyłączania opl użytkownikom patriotów. To mit, bajeczka. Bajeczka wymyślona żeby podburzac społeczeństwa użytkowników sprzętu usa. Rosja przebazowala s-400do Syrii ale wcale nie dziala on skutecznie. Żeby Rosjanie nie wiedzieli skąd przylatuje wrogi nalot i kto to jest? Parodia. Izrael będzie nadal robił rajdy nawet pod groźba s_400 i s-300 bo są o wiele mocniejsi w prowadzeniu dzialan w spektrum elektromagnetycznym.

    3. Kangal

      Wiesz co to nawet nie chodzi o to. USA nie zdało egzaminu lojalności stąd zwrot. Turcy czują się i słusznie zresztą zdradzeni. Na dalszym planie jest chęć stworzenia "swego" do czego od dawna dążą oraz to czy tamtem jest lepszy od tego. Widać jednak że S-400 nie ustępuje patriotowi. Opłaca im się to nawet kosztem F-35 bo ile warta jest suwerenność i niepodległość?

  11. Płaszczak

    USA dodatkowo zapowiedziało umowy gospodarcze na 75mld z Turcją:)

Reklama