Reklama

Siły zbrojne

Niemiecki Marder z armatą 105 mm

Fot. Rheinmetall/Twitter.
Fot. Rheinmetall/Twitter.

Niemiecki koncern Rheinmetall pokazuje na targach Indo Defence demonstrator wozu wsparcia ogniowego na bazie BWP Marder 1. Pojazd jest uzbrojony w armatę kalibru 105 mm.

Główne uzbrojenie pojazdu, określanego jako „średni czołg”, stanowi armata kalibru 105 mm, znajdująca się w wieży Oto Melara Hitfact. Przedstawiciele Rheinmetall podkreślają, że oferta skierowana dla indonezyjskich sił zbrojnych obejmuje wozy z wieżą Hitfact II, choć prezentowany demonstrator na razie posiada wieżę Hifact I.

Czytaj więcej: Turcja i Indonezja budują "czołg średni"

Proponowany armii Indonezji „Marder Medium Tank”, bazujący na podwoziu BWP, znajdującego się już obecnie na wyposażeniu sił zbrojnych ma dysponować niezależnymi, dzienno-nocnymi przyrządami obserwacyjnymi wraz z dalmierzami laserowymi dla działonowego i dowódcy.

Będą oni mogli w pełni kontrolować uzbrojenie główne (armatę 105 mm L52) i dodatkowe, lub też prowadzić działania w trybie hunter-killer. Łącznie w wieży Hitfact znajdą się trzy osoby (dowódca, celowniczy i ładowniczy).

Indonezja pozyskała wcześniej z nadwyżek Bundeswehry czołgi 103 Leopard 2A4 i 42 BWP Marder 1. Obecnie niemiecki koncern realizuje program modernizacji czołgów. W zależności od wariantu (mniej zaawansowanego Leopard 2A4+ lub rozwiniętego Leopard 2RI) otrzymają one układ klimatyzacji, dostosowujący je do prowadzenia działań w tamtejszych warunkach terenowych, dodatkowe opancerzenie, elektryczne napędy wieży, pomocniczą jednostkę napędową czy kamery cofania. Leopard 2RI ma też być dostosowany do prowadzenia ognia amunicją programowalną typu DM-11.

Niemcy podkreślają, że zastosowano podwozie, które jest już używane w siłach zbrojnych Indonezji, pojazd może współdziałać na przykład z czołgami Leopard 2. Zwracają uwagę, że mniejsza masa ułatwia prowadzenie działań np. w terenie zurbanizowanym. W trakcie targów Indo Defence poinformowano też o zakończeniu prac koncepcyjnych nad „czołgiem średnim”, realizowanym we współpracy tureckiego FNSS i indonezyjskiego PT Pindad. 

Określenie "czołg średni" było powszechnie używane w czasach, kiedy na polu walki funkcjonowały czołgi średnie i ciężkie, jeszcze przed wdrożeniem współczesnych czołgów podstawowych (MBT). Obecnie, w trakcie Indo Defence jest ono używane w celu odróżnienia pojazdów klasy omawianego Mardera od czołgów podstawowych, lepiej uzbrojonych i opancerzonych, ale cięższych. Widać wyraźnie, że te pojazdy są promowane jako uzupełnienie, a nie zastępstwo MBT jak Leopard 2, Abrams czy np. T-90.

Reklama

Komentarze (8)

  1. Antex

    Coś takiego na podwoziu Mardera próbowali 40 lat temu zrobić Argentyńczycy. Nazywało się TAM Tanque Argentino Mediano. Mimo że w konstruowaniu brał udział Thyssen Henschel to jednak żadna rewelacja to nie była Mimo wielu prób i dużych wysiłków wyeksportować się tego nigdzie nie udało. Więc w sumie nie wiem czy warto się bawić...

  2. Ecco

    Dlaczego tak czesto w Polsce lepsze okazuja sie rzeczy "obce" niz "nasze"? A z czego słynie w świecie producent Pendolino? Z dwóch rzeczy: z najwyższych w Europie "prowizji" za kontrakty oraz toczacych sie w dwóch krajach postepowań prokuratorskich o ...korupcje (łapówki) urzędnicze! Z drugiej strony chyba nieudolność, obawa przed decyzjami czy niekompetencja IU albo wręcz sabotaż. Np. 20 lat "Gawrona"?? Litości!!! I na co wydawano przez ostatnie lata niemal 2% budżetu RP??? Słyszeliście o jakichs sensownych ZREALIZOWANYCH zakupach?? Zaledwie Rosomak, ale BEZ SPIKE, no i NSM!! A nie było interesujacych polskich projektów np. modernizacji BWP a bardzo by sie przydały, ale DECYZJI tacy "mądrzy" ministrowie nie zdołali podjać!! No I szczyt: kupili RAK-a ale....bez amunicji! MASAKRA!! Aaaaa, i kupili też...tablice matematyczne z logo MON - w ramach ....promocji, jakby WP w OGÓLE potrzebowało PROMOCJI!! Horror!!

  3. qqqq

    I to jest sensowne a nie 105mm na kołowym Rosomaku.

    1. Falcrum

      Niby czemu 105mm nie ma sensu na Rosomaku, a ma na Marderze? Tylko dlatego, że ten ma gąsienice i wygląda jak czołg? W zależności od warunków, Rosomak z tym działem może być skuteczniejszy ( szybszy ) od tego Mardera, przy tej samej sile ognia. Japonia, Włochy, Francja, USA skutecznie używają tego typu kołowych wozów wsparcia z działami tego typu. Myślę, że projekt Wilka u nas ma lepsze perspektywy od Andersa, który prawdopodobnie nigdy nie wejdzie do produkcji seryjnej... zresztą tak samo jak Prototyp 01.

    2. Wawiak

      Kołowy WWO, który wspierałby Rośki. To nie jest zły pomysł, mankamentem jest kolejny kaliber (amunicja, logistyka etc. itp. itd...)

  4. Trzcinsky

    W Europie WWO to jakieś nieporozumienie. W Indonezji może i okey (teren itp) ale nie Europie. Niech MON zrezygnuje z tego głupiego zamiaru

    1. Maczer

      wwo jako uzupełnienie BWP jak najbardziej ma sens, choćby Mazury są idealnym teatrem dla takich pojazdów - Uderz z flanki i odskocz w teren gdzie cięższe wozy nie wjadą.

  5. Podbipięta

    Nawet na kołałch niskociśnieniowa 120 ka jako ersatz zwykłej armaty ppanc w obronie to nie najgorsze dla nas rozwiązanie.Ale nigdy 105 ka.Na Mochów to za mało!

  6. qra

    Tak samo mieliśmy na "Andersie" dodatkowo przeszedł cykl prób. Zmarnowane 5 lat z powodu torpedowania projektu. Ostatnio "reaktywacja" ? defence24 o tym pisało w "ramach" wystawy w Kielcach ! Co dalej z tym projektem ?

    1. rozczochrany

      Miejmy nadzieję, że tak jak reaktywowano armato-haubicę Krab uda się reaktywować Andersa, tym bardziej że ten czołg miał 120 mm armatę zamontowaną w bezzałogowej wieży. Na ostatnich targach w Kielcach pokazano go w realu w wersji BWP a także model zmodernizowanej Loary na koreańskim podwoziu.

  7. rozczochrany

    Jest na świecie duże zapotrzebowanie nie tylko na czołgi podstawowe, ale także na wozy wsparcia i czołgi średnie czy jak je tam zwał. Szczególnie poza Europą , ale w Europie pewne zapotrzebowanie też. Dlatego szybko ukręcono łeb projektowi Anders. Bo idealnie w czas trafił i stanowił by konkurencję.

  8. artur

    ma to sens

Reklama