Reklama

Siły zbrojne

Następne trzy MiGi-29 mają patronów z dywizjonu 303

Fot. Robert Gretzyngier
Fot. Robert Gretzyngier

Wolontariusze Fundacji Historycznej Lotnictwa Polskiego przygotowali niespodziankę na święto 23 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Mińsku Mazowieckim oraz „Dni z Wojskiem Polskim”. Następne trzy myśliwce MiG-29, które w ostatnich miesiącach przeszły modernizację w Wojskowych Zakładach Lotniczych numer 2 w Bydgoszczy, dostały swoich patronów - bohaterów Eskadr Kościuszkowskich sprzed lat.

Na ogonach samolotów pojawiły się portrety:

- kpt. pil. Wojciecha Januszewicza – ostatniego dowódcy 111 Eskadry Myśliwskiej od 2 września 1939 r., bohatera walki z czterema Messerschmittami 110 nad Zielonką. Kapitan zginął w Bitwie o Anglię.

 - mjr. pil. Bolesława Drobińskiego – asa myśliwskiego, dowódcy 303 Dywizjonu Myśliwskiego im. Tadeusza Kościuszki, adiutanta Ministra Obrony Rządu RP w 1944 r.

- płk. pil. Witold Łokuciewski – uczestnika wojny obronnej w 1939 roku, walk we Francji w 1940 r., asa myśliwskiego, ostatniego dowódcy Dywizjonu 303. Pułkownik był jednym z niewielu pilotów Polskich Sił Powietrznych przeszkolonych po wojnie na samoloty odrzutowe, szefem pilotów Instytutu Technicznego Wojsk Lotniczych, attache wojskowym w Ambasadzie PRL w Londynie. 

Wolontariuszom został do pomalowania już tylko jeden z mińskich MiGów-29, który jak dotąd nie może pochwalić sie malowaniem nawiązującym do tradycji 111 Eskadry Myśliwskiej i Dywizjonu 303.

Robert Gretzyngier

Reklama

Komentarze (5)

  1. Miroo

    Ukraina posiada zakonserwowanych kilkadziesiąt MIGów 29... warto by dokupić od nich, gdyż Ukraina nie jest w stanie przywrócić ich do użytku..

    1. BieS

      Najlepiej "dokupić" wszystkie MiGi-29 z Ukrainy, Korei Północnej, Syrii, Uzbekistanu, Peru, Kuby i Bangladeszu pomalować je na różowo i latać raz na parę lat nad Radomiem.

  2. skiud

    Ładne malunki, a czy owa eskadra z tymi Migami brała udział chociaż w misji "Baltic Air Policing"?

  3. pasha

    Bardzo ładna idea

    1. say69mat

      Po pierwsze, samolot bojowy to nie pisanka. Po drugie, piloci dywizjonu 303 mieli okazję latać na 'state of the art' konstrukcjach lotniczych: Spitfire Mk IX i NA P-51 Mk III/IV Mustang. Dla tego też wolałbym, aby i nasi piloci, miast na ładnie pomalowanych samolotach. Mieli okazję latać na samolotach będących 'state of the art', pod względem techniki militarnej. Tak aby maszyny wykonujące działania bojowe mogłyby wylądować na dowolnym lotnisku NATO i uzyskać 100% serwis. Czego nie można oczekiwać od maszyn ... ładnie pomalowanych.

  4. marian

    wczoraj zadałem pytanie -czy na jednym z poprzednich malowan na migu poprawiono podpis?.

  5. realizm

    do pasha idea powiedziałbym, nawet piękna. Byłoby jednak lepiej, gdyby do estetycznych grafik na ogonach dołączyć jakąś sensowną modernizację tych maszyn i ich uzbrojenia.

    1. Przemo

      Przy obecnych stosunkach z Rosją modernizacja? No dobra, zmodernizujesz a potem skąd weźmiesz części ?

Reklama