Reklama

Siły zbrojne

Najnowsze rosyjskie szturmowce przy granicy z Ukrainą

fot. minoborona.rf
fot. minoborona.rf

Ministerstwo obrony Rosji poinformowało, że do lotnictwa Obwodu Kubańskiego przekazano 16 samolotów szturmowych w najnowszej wersji Su-25SM3 Grać (Gawron). Przy granicy z Ukrainą pojawiły się więc kolejne statki powietrzne specjalnie predysponowane do łamania wcześniej przygotowanych, naziemnych linii oporu i to z dużych odległości.

Głęboko zmodernizowane samoloty szturmowe weszły na uzbrojenie pułku lotnictwa szturmowego pierwszej gwardyjskiej mieszanej dywizji lotniczej Południowego Okręgu Wojskowego stacjonującego w Kraju Krasnodarskim prawdopodobnie w bazie lotniczej Primorsko Achtarsk (a więc znajdującej się na wschód od Krymu nad Morzem Azowskim). Kubański pułk szturmowców otrzymał pierwszych 10 zmodyfikowanych samolotów już w lutym 2013 r. Jest więc przeszkolony i może od razu przystąpić do operacyjnego wykorzystania nowych maszyn. Oficjalnie Su-25SM3 mają tam zastąpić starsze wersje Su-25.

Opisując nowe samoloty Rosjanie poinformowali jedynie, że otrzymały one nowoczesne wyposażenie pokładowe, które trzykrotnie podwyższa efektywność wykonywania zadań bojowych i ułatwia ich eksploatację.

Wskazuje się przede wszystkim na możliwość ich działania w każdych warunkach pogodowych oraz na zdolność do atakowania celów, które nie są bezpośrednio w zasięgu wzroku (np. spoza chmur). Oznacza to, że Rosjanie przystosowali Su-25SM3 do wykorzystania uzbrojenia precyzyjnego, być może naprowadzanego z ziemi lub na wcześniej wskazaną pozycję.

Rosyjskie ministerstwo obrony przyznało przy tym, ze starsze wersje samolotów Su-25 mogły razić tylko cele będące w zasięgu widoczności, co zmuszało pilotów do bezpośredniego nadlatywania nad atakowane obiekty i to na niskiej wysokości, gdzie występuje dużo większe niebezpieczeństwo ze strony naziemnej obrony przeciwlotniczej niż na wyższych pułapach.

Jakie wyposażenie posiada samolot Su-25SM3?

Szczegółowe, oficjalne dane na temat obecnych możliwości Gawronów są niedostępne. Nieoficjalnie wskazuje się jednak, że otrzymały one system nawigacji satelitarnej GLONASS, który pozwala na wykonywanie zadań bez ciągłego naprowadzania z ziemi oraz na atakowanie obiektów z dokładnością do kilku metrów.

Prawdopodobnie zamontowano również zmodernizowany kompleks walki elektronicznej „Witebsk-25” (ważny element systemu samoobrony samolotu), nowy przezierny kompleks nawigacyjno – celowniczy (na którym zobrazowany jest nie tylko „krzyż” celownika ale również obraz np. sztucznego horyzontu, wysokościomierza i prędkościomierza) z optoelektronicznym systemem obserwacji z kamerą termowizyjną i dalmierzem laserowym SOŁT-25, pozwalającym na wykorzystanie rakiet klasy „powietrze-ziemia”, bomb naprowadzanych telewizyjnie oraz za pomocą systemu satelitarnego GLONASS.

Su-25SM3 zostały przypuszczalnie wyposażone w jeden duży wskaźnik cyfrowy w kabinie pilota (pozostawiono jednak także wskaźniki analogowe) oraz system łączności dalekiego zasięgu z nowym systemem utajniania. Prawdopodobnie zmodernizowane samoloty otrzymały także dodatkowy zbiornik paliwa zamontowany w miejscu drugiego pilota (zwiększający zasięg do 3000 km) i podniesiono im pułap działania do 11 000 m.

Przekazując prawdopodobne charakterystyki samolotów Su-25SM3 wykorzystuje się dane starszych wersji. Wskazuje się więc m.in. na możliwość przenoszenia do 6 ton uzbrojenia na 10 pylonach i maksymalną prędkość 975 km (jest to samolot poddźwiękowy).

Najważniejsze jest jednak to, że pojawienie się nowoczesnych szturmowców w pobliżu Ukrainy daje teraz Rosjanom możliwość atakowania ukraińskich pozycji z dużej odległości bez niebezpieczeństwa, że wykorzystywane samoloty zostaną zidentyfikowane z ziemi jako rosyjskie. Jednocześnie trudno oczekiwać, aby zapisy z radarów były traktowane przez Kreml jako dowód na prowadzenie nielegalnych działań.

Reklama

Komentarze (5)

  1. ito

    "Przy granicy"? Według mapy Primorsko Achtarsk jest oddalony od najbliższego kawałka Ukrainy o jakieś 150 km lotu nad Morzem Azowskim. Tak licząc to nasza baza w Mińsku Mazowieckim znajduje się praktycznie na Białorusi.

  2. kedar

    Jak podają media w niedziele ma dojść do ofensywy sił rosyjskich. Jak podają, żołnierze ukrainscy przejęli telefony trzech separatystow. Zadzwonili do dowódców udając separatystow gdzie usłyszeli "Jeszcze wytrzymajcie, rozkazy znacie od niedzieli zaczynamy ofensywę " Czyżby otwarta wojna?

    1. MRSS

      Ciekawe, prawda to czy dezinformacja? :)

    2. ito

      Niedziela wieczór. Podobnie jak poprzednia, zapowiedziana przez Ukraińców na 15.10, ofensywa separatystów i Rosjan wygląda na odwołaną. Ukraińcy powinni Ruskich informować o planowanych rosyjskich ofensywach z większym wyprzedzenie, to może się w końcu Ruscy zbiorą i ich najadą. Chyba, że im się nie będzie chciało.

  3. kmicic

    Zadne to domysly, tylko ze w modernizacji sprzetu naprowadzania precyzyjnego uczestniczyli niemcy, zydzi z Izraela i wiele krajow zachodnich, azeby teraz czekist Putin mogl swobodnie zaatakowac Ukraine, a pozniej Polske i kraje Baltyckie.

  4. piotr

    Wszytko to domysly tak naprawde to nikt poza Rosjanami nie wie .

    1. xxx

      ale ruskie to też prymitywne sprzedawczyki ... sprzedadzą swoich i samych siebie za garść kopiejek więc już wszystkie wywiady świata mają dokładne parametry tego sprzętu

  5. edi

    Oni tylko melduja i przekazuja a nikt i tak tego nie sprawdza. Jedyny pewnik że Iskandery są namierzone przez NATO. Jak kiedyś będa nas chcieli napaść to po namiarach NATO nasze JASSM je rozwalą w drodze :)

    1. edek

      hmmmmm mylisz się .... niechce mi sie pisac

    2. kkk

      Najgorsze jest to, że planujemy działania na 2 góra 3 dni, a dalej myślimy o NATO. A co jeśli ono nie nadejdzie jak w przypadku Ukrainy? Fakt- nie należy ona do tej oragniazacji, ale przecież ma na papierze, że Krym jest ich, a broń jądrowa ląduje w śmietniku. Co dalej jak zniszczymy Kalingrad?

    3. han

      Co masz na myśli "w drodze" ... to nie jest ten typ broni oni mogą co najwyżej rozwalić ciągnik jak już je wystrzela iskandera

Reklama