Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Kolejna chińska korweta dla Algierii

Fot. ifeng.com
Fot. ifeng.com

W ostatnim czasie chińskie stocznie coraz lepiej radzą sobie również na rynku okrętów wojennych. Kolejnym tego przykładem jest wodowanie w szanghajskiej stoczni Hudong-Zhonghua drugiej już korwety rakietowej typu C28A (numer burtowy 921) dla algierskiej marynarki wojennej.  

Kontrakt na budowę trzech jednostek tego typu został podpisany w marcu 2012 r. Pierwsza z nich ma zostać dostarczona w terminie 38 miesięcy od chwili jego podpisania a kolejne w sześciomiesięcznych odstępach. Korwety te będą charakteryzować się wypornością pełną wynoszącą 2880 t, zaś ich kadłub będzie miał wymiary 120 x 14,4 x 3,87 m. 

Wyposażenie elektroniczne jednostek stanowić ma połączenie systemów chińskich z tymi produkowanymi na zachodzie, z których najważniejszy jest radar dozoru ogólnego Thales Smart-S Mk2 umieszczony na maszcie głównym. Natomiast uzbrojenie obejmować będzie wyrzutnię rakiet przeciwlotniczych FM-90 (8 pocisków - eksportowa wersja chińskiego systemu HQ-7A), osiem rakiet przeciwokrętowych C-802,  jedną armatę automatyczną H/PJ 26 kal. 76 mm czyli chińską wersję popularnej rosyjskiej armaty AK 176M oraz dwa zestawy obrony bezpośredniej typu 730. Projektanci przewidzieli również miejsce dla hangaru oraz lądowisko dla śmigłowca.

(AN)

Reklama

Komentarze (3)

  1. Darek S.

    Chiński kadłub i europejskie bebechy i uzbrojenie, to teoretycznie ciekawy pomysł na pozyskanie statku dla MW. Nie znam się, ale podejrzewam, że bebechy i uzbrojenie, to główne koszty imprezy

  2. Swiatowid

    Ale chinskie dziadostwo ! 20m dluzszy i budowany zaledwie w 38 miesiedy. W polsce sie buduje mniejsze w przeciagu, no narazie 15 lat! Czy to nie szczyt techniki.

  3. wacek

    czy już wiadomo kto ją wyremontuje po dostarczeniu bo chyba wiadomo jak to się dzieje z chińskimi statkami po odbiorze

    1. Chasim

      Lepiej tak nie pisz tutaj bo jest tu milion znawców którzy twierdzą że nic się z chińskimi statkami nie dzieje...

Reklama