Reklama

Siły zbrojne

Izraelskie rakiety dalekiego zasięgu w ofercie dla Homara

<p>Start rakiety balistycznej Predator Hawk, fot. IMI Systems</p>
<p>Start rakiety balistycznej Predator Hawk, fot. IMI Systems</p>

Oferta koncernu IMI Systems (Israel Military Industries) w programie rakietowym „Homar” dla Wojsk Polskiego została poszerzona o ciężkie rakiety LORA (Long Range Artillery Rocket) produkcji koncernu IAI (Israel Aerospace Industries). 

Dotychczasowa oferta IMI Systems obejmowała system wyrzutni wieloprowadnicowych Lynx wraz z pociskami kierowanymi EXTRA o zasięgu 150 km i Predator Hawk o zasięgu do 300 km. Obydwa rodzaje pocisków są wyposażone w podwójny systemy naprowadzania oparte o GPS/INS i charakteryzują się dokładnością uderzenia w cel CEP o promieniu poniżej 10 m. W wyniku ustanowienia "strategicznej" kooperacji z koncernem IAI (Israel Aerospace Industries) do oferty wprowadzono ciężkie rakiety LORA o zasięgu ponad 300 km.

 

Współpraca między IMI i IAI wzmacnia naszą ofertę dla polskiego wojska. Przewaga oferty znajduje odzwierciedlenie, między innymi, w zdolności technologicznej do opracowywania systemów dostosowanych do potrzeb klienta oraz zdolności firmy do dostarczania nowoczesnych, wypróbowanych w warunkach bojowych systemów artyleryjskich.

Avi Felder, prezes IMI Systems

Wprowadzone do oferty IMI w programie Homar rakiety LORA (Long Range Artillery Rocket) to pociski balistyczne przeznaczone do zwalczania silnie umocnionych celów na dużych odległościach, zaliczane do podobnej klasy jak amerykańskie TACMS/ATACMS. Natomiast w stosunku do systemu Predator Hawk posiadają głowicę o niemal trzykrotnie większej masie, a co za tym idzie wyższej skuteczności. Głowica LORA waży 570 kg, natomiast pocisk Predator Hawk posiada głowicę o masie około 200 kg. Zasięg tych pierwszych określa się na "ponad 300 km".

System naprowadzania rakiety produkcji IAI jest oparty na dualnym systemie korzystającym zarówno z pozycjonowania GPS jak też inercyjnego. Rozrzut względem punktu celowania (CEP) dla tego systemu wynosi poniżej 10 metrów. 

Wszystkie oferowane pociski, a więc EXTRA, Predator Hawk i LORA, oraz stosowane obecnie w systemie WR-40 Langusta niekierowane pociski 122 mm będą mogły być wystrzeliwane ze wspólnej modułowej wyrzutni wieloprowadnicowej Lynx. W przypadku rakiet LORA możliwe będzie przenoszenie jednocześnie dwóch pocisków tego typu (w wypadku Predator Hawka - czterech).

Częścią oferty IMI Systems jest transfer know-how, który według zapewnień firmy ma pozwolić Polskiej Grupie Zbrojeniowej nie tylko na udział w produkcji, ale również na uczestnictwo w rozwoju nowych generacji systemu i innych rozwiązań pokrewnych. 

Czytaj również: Izrael: Wspólny rozwój systemu rakietowego dla Homara?

Reklama

Komentarze (33)

  1. Gość

    Uważam że oferta z Izraela może wygrać ten przetarg.

  2. dropik

    Trzeba liczyć, że ten program 54 wyrzutnie plus rakiety : ze 200*300km , 800 pozostałych to bedzie minimum 3mld $

  3. Troll i to wredny

    Wojna ?! Jakimi pociskami dysponuje potencjalny nieprzyjaciel ?! Jaki jest ich zasięg ?! Z jaką liczbą wyrzutni npla trzeba się liczyć ?! Jaką siłą ognia dysponują w jednej salwie ?! Ile wrogich celów trzeba ostrzelać, aby: A) spowolnić B) zatrzymać C) rozbić D) unicestwić - wrogą armię ? Jaki byłby koszt A-D ?!

    1. KrzysiekS

      KrzysiekS->Troll i to wredny Obecnie wojna jest wynikiem serii błędów polityków (ostatecznością) ale zadaniem wojska jest jak najlepsze przygotowanie się do niej jest to również obowiązkiem rządzących polityków. Generalnie tylko idioci wywołują wojnę armia jest po to żeby każdy idiota zastanowił się 100 razy zanim ją zacznie.

  4. WARS

    ...odpowiedz : jesli wogole to na kogo moze Polska liczyc w przypadku "W" ? Izrael, Niemcy, Francja...czy jednak USA ? Dlatego przy zblizonych parametrach kupowalbym w USA...wole aby budzetowe (czyli nasze) pieniadze "szly" do sojusznika a nie biznes-kumpla

    1. Extern

      Izrael to bardzo ścisły sojusznik USA mający tam swoje bardzo konkretne wpływy. Nie sądzę aby byli zadowoleni z upadku Polski zarówno jako ich rynku zbytu jak i sojusznika ich sojusznika. Zresztą na to kto komu militarnie pomaga w razie W raczej mały wpływ ma to kto od kogo kupował broń. Liczą się interesy geopolityczne a nie jakieś drobne za kontrakty zbrojeniowe.

    2. Wigi

      A ja bym wolał żeby kupować to co jest najlepiej dopasowane do naszych potrzeb. Zeby zakupy miały charakter merytoryczny a nie polityczny.

  5. Zan

    Marzenie dla naszych altylerzystow. Jedyna sensowa opcja dla nas. Nikt nie dostarczy nam tak zaawansowanej technologii. Jedynie jestem ciekaw ile faktycznie lora ma maksymalnego zasiegu.

  6. 22

    Gruzini też byli zadowoleni z zakupionych w pewnym państwie samolotów bezzałogowych . Do czasu........

    1. Extern

      Ale Gruzini zakupili czarne skrzynki w których nic nie mogli zmieniać.Jeśli Żydzi użyczą nam kompetencji technicznych serwisowo produkcyjnych to czemu nie.

    2. Gizmo

      Gruzini byli zadowoleni z zakupu BSLów z Izraela i dalej są, nawet planuja zakup nowych.

  7. Kris

    Nie zostanke wybrany w ciagu najbliszej dekady, ani system amerykański, ani izraelski. Lynx jest jednak w mojej opinii najlepszym rozwiązaniem

    1. Irek.i

      Powiem ci tylko dwa słowa : gruzińskie drony .

  8. der Stratege

    Dla Wojska Polskiego rakiety LORA 50 szt na dobry początek bez budowania fabryk komisji za preferencyjną cene proponuje

  9. WARS

    P.S.: wyjatek dla zakupow z USA ?... rzeczywisty transfer technologii do Polski

  10. Daro

    Ponad 300... Czyli ile?- bliżej 310 km czy może 500 km?

    1. Bolo

      301,5

    2. 9876226

      Nalezy dodac 70% podstawowego zasiegu.

    3. okruch

      generalnie do 400km

  11. xyz470

    Oferta izraelska daje moim zdaniem większą szansę transferu technologi, produkcji komponentów w kraju. Tylko proszę bez szaleństw i w pierwszej kolejności zainteresujmy się rakietami o zasięgu do 150 km. To powinien być jeden z głównych priorytetów obok systemów przeciwlotniczych. W zakresie obrony przeciwlotniczej też robić swoje i bez szaleństw, można z kopyta realizować kierunek wybierając np ofertę Diehl Defence.

    1. KrzysiekS

      KrzysiekS ->xyz470 "wybierając np ofertę Diehl Defence" mówisz o Iris-T SL to chyba bez sensu jeżeli będziemy pakować pieniądze w produkcję SkyCeptor taki kierunek miałby może sens gdyby wybrano MEADS na co się nie zapowiada.

  12. Arado

    To przykre,40 mln kraj a nie potrafi zbudowac wlasnych rakiet dalekiego zasiegu i wszystko musi kupowac za granica.A przypomne juz 70 lat temu mielismy w kraju technologie budowy V2, zdobyta przez wywiad AK, lata 60,70, badalismy technologie produkcji rakiet radzieckich. Mielismy tez wykradzione na zachodzie technologie rakiet zachodnich.A dzis tylko pozostaly wspomnienia i czeste wyjazdy dostojnikow na sympozja,kongresy i niezliczone analizy techniczne.

    1. bender

      Mozesz rozwinac te wizje technologii budowy V2 przez AK? Wnioskuje, ze nigdy nie widziales ani pocisku V2 ani jego skomplikowanego mechanizmu sterujacego.

  13. sylwester

    no Polska jest jednym z rzeczywistych sprzymierzeńców ludności Izraela więc powinniśmy się jakoś łatwiej dogadać , na Europę zachodnią Izrael już nie może za bardzo liczyć bo kraje te staj a się muzułmańskie bądź maja bardzo silny wpływ muzułmanie w tamtych krajach , a więc w razie wojny Polska będzie jednym z nielicznych krajów do których będą mogli uciekać , tylko ze jesteśmy zbyt słabi aby obronić ludność która do nas będzie uciekać

    1. ferfrfr

      a po co uciekać, bedziemy tacy jak reszta vel większość, nie my spowodowaliśmy zmiany na tym kontynencie

    2. szogun

      baaardzo ciekawe spostrzeżenie, problem w tym że jeśli patrząc na uzbrojenie, wojsko, ogólnie siły zbrojne to powiedział bym że to my będziemy mieli gdzie uciekać :)

  14. KrzysiekS

    Warunkiem zakupu LYNX powinna być możliwość całkowitej produkcji systemu w PGZ ( minimum 100% info odnośnie EXTRA oraz częściowa produkcja LORA) Nie może to wyglądać tak jak w przypadku SPIKE chcemy więcej. System LYNX jako główną zaletę posiada większe zasięgi rażenia na rakietach podstawowych od HIMARS.

    1. Vvv

      A kto ci zrobi głowice i paliwo? Kto ci zrobi elektronikę? Kto to zacertycikuje? Polska nie ma zakładów ktore moga to zrovic

    2. as

      Niestety pojawiły się pogłoski o kiepskiej jakości "naszych" części do Spike. czy poradzą sobie z czymś bardziej skomplikowanym? Pozostaje też temat silników, od US na pewno nie dostaniemy tej technologii, a znając zależności Izraela od US to od nich pewnie też nie - a jest to wyraźny procent ceny pocisku.

    3. Dudley

      PGZ to może produkować w całości taczki, a i tak miałbym obawy co ich jakości, a kosztowały by jak najnowsze mercedesy. W przypadku Izraelczyków możemy dołożyć się do dokończenia prac BR, pozyskać niektóre kompetencje, wykorzystać niektóre własne rozwiązania np Topaza, produkować niektóre elementy systemu i posadowić na własnym nośniku. Produkcja 100%, to zakup technologii, a to kosztuje baardzo droogo i musimy mieć firmy na odpowiednim poziomie technologicznym by tą technologię wchłonąć. A w PGZ to są rodzynki. Natomiast jeśli zdecydujemy się na współpracę z amerykanami, to możemy liczyć najwyżej na pozyskanie technologi spawania i malowania kontenerów startowych ;-)

  15. Rakietczik

    Jesli w ogole ktokolwiek wygra, to na pewno Lockheed. A wszyscy co tutaj sie podniecaja na temat tego wynalazku nie maja zielonego pojecia o rakietach i izraelskich mozliwoscia. Tak na szybko: 1) Rakiety predator hawk nie ma, jest na etapie B+R i nie wiadomo, kiedy bedzie 2) IMI sprzedalo ten system do Azerbejdzanu i Kazachstanu (gdzie ruscy maja swoje bazy) 3) Rakieta lora nie jest zintegrowana z wyrzutnia Lynx i nigdy jeszcze nie byla odpalana z jakiejkolwiek mobilnej platformy 4) NAJWAZNIEJSZE jak oni moga deklarowac dokladnosc uderzenia CEP 10 m korzystajac z cywilnego GPS (na dodatek bez SAASM)

    1. KrzysiekS

      KrzysiekS->Rakietczik Kto wygra jest bardziej wynikiem tego co proponuje mogę się z tobą zgodzić że LM ma lepsze rozwiązania jednak jeżeli mamy brać od nich coś z półki (czyli z niczym dla PGZ) to bym się zastanowił niestety nam potrzeba również technologi i produkcji przynajmniej częściowej u nas bo po prostu nas nie stać na ciągłe zakupy na takie rozwiązania mogą pozwolić sobie jedynie kraje typu Emiraty Arabskie.

    2. KrzysiekS

      KrzysiekS ->Rakietczik I nie zapominaj jeszcze o jednym że LM (o lepszych mówiłem o nowszych wersjach nie wiem czy nam proponują) już raz na oszukał przy offsecie na F-16. Oczywiście w interesach nie można się obrażać ale zawsze można im to wypomnieć. PS trochę chyba masz niedokładne info extra (150-160 km przy rakiecie LM do 80 te samo naprowadzanie) to jest 2 razy więcej niż odpowiednik LM Lora korzysta w końcowej fazie z głowicy telewizyjnej wiec chyba nie do końca masz rację (i jeszcze jedno pociski z Izraela maja większą odporność na zakłócanie). Ale i tak pytanie co nam konkretnie proponuje jedni i drudzy. DIABEŁ TKWI W SZCZEGÓŁACH UMOWY.

    3. Pepe

      Szczerze mówiąc nie są nam na teraz potrzebne Predator Hawki i możemy spokojnie na nie poczekać mając Lorę i sprawdzone bojowo Extra. Współpraca IAI i IMI ma doprowadzić do tego by Lory mogły być wystrzeliwane z wyrzutni Lynx i do tego się wspólnie zobowiązują skladając ofertę. Predator Hawk ma przewagę nad Lorą jeśli chodzi o możliwość ataku saturacyjnego i przełamanie obrony przeciwrakietowej w pierwszym etapie i powinnismy się cieszyć na możliwość późniejszej rozbudowy baterii o te pociski. Nie potrafię odnieść się do najważniejszego zastrzeżenia ale jak mało kto tutaj ufam naszym wojskowym. Jest tak dlatego, że modernizując armię zaczęli dawno temu od tego, co wiemy na pewno od niedawna. Mówię tu o doświadczeniach z Ukrainy i o naszej modernizacji i cyfryzacji artylerii. Radary Liwiec, system Topaz i modernizacja Gradów, pomysł na Kraba i teraz Homar nie są reakcją na doświadczenia z Donbasu ale były rozpoczęte znacznie wcześniej. Nie ufam natomiast politykom i obawiam się jak wielu z nas tutaj, że nie wybiorą wojskowi lecz politycy, w imię swoich super dalekosiężnych rojeń. Krótko mówiąc, że skończy się na Himars z gorszym offsetem, transferem technologii itd itp żeby się wujek Sam nie obraził.

  16. W.

    Jak to w koncu bylo z tymi kodami do izraelskich rakiet w czasie agresji rosyjskiej na Gruzje?

    1. GUMIŚ

      Gruzja kupiła te same drony , na które Rosja zakupiła licencję w Izraelskiej firmie. Rosjanie razem z licencją . otrzymali również dostęp do kodów źródłowych dla tych dronów. W trakcie agresji za Gruzję w 2008 roku , Rosja unieruchomiła gruzińskie drony rozpoznawcze. Niektórzy forumowicze , negatywnie nastawieni do Izraela, sugerują , że to państwo dostarcza Rosjanom kody źródłowe do swojego uzbrojenia sprzedanego innym krajom. Przypadek gruzińskich dronów był wyjątkowy , ponieważ izraelska firma nie przewidziała skutków swojego działania , a Gruzini mogli kupić inny model dronów.

  17. z boku

    Jeżeli nawet traktory wojsko kupiło od Amerykanów, to chyba coś nie tak.

  18. Zbulwersowany podatnik

    W jaki sposób będziemy naprowadzali takie rakiety na cel skoro nie posiadamy środków rozpoznania ani dla samolotów bojowych ani dla artylerii rakietowo-ludowej? Mamy co prawda dostęp do włoskich satelitów ale czy w trakcie wojny też będziemy mogli z nich korzystać?

    1. mobile4you

      Jest bardzo mała szansa na przeniesienie w inne miejsce przez potencjalnego przeciwnika: mostów, centrów komunikacyjnych, elektrowni, portów a nawet fabryk ;-)

    2. QDark

      Nie musisz się tym kłopotać, cele stacjonarne (o dużej wartości)są już dawno zlokalizowane a mamy również sojuszników.

    3. Davien

      Cele stacjonarne nawet w Rosji się raczej nie przemieszczają:)

  19. Moldke

    Tą lore to bym wzioł ale tylko z głowicą Fax 570kg×12=6840kg no to na lotniska koszary magazyny itp jest ok kupić

    1. Davien

      A co ty chcesz zrobic lotniskom lub celom opancerzonym głowica termobaryczną?? Chyba ściany i pas startowy osmalić. Może tak więcej realizmu, bo nie do tego ona służy.

  20. kapelan

    Nad czym tu się zastawiać. Brać i tyle!!!

    1. autorra

      jaka jest szansa że S300/400 nie zestrzeli takiej rakiety ? 5% ? 8% ? ile ?

  21. Gość

    Bardzo dobry ruch IMI Systems, daje to większe możliwości w doborze odpowiedniej rakiety w stosunku do zadania jakie przed armią jest do wykonania. Myślę że przedstawiciele IMI System wiedzą że duże znaczenie przy wyborze oferenta będzie gotowość przy podzieleniu się technologią. Bardzo jestem ciekawy kto wygra ten przetarg, Amerykanie mają teraz twardy orzech do zgryzienia.

    1. Extern

      Gdyby decyzja zależała tylko od kwestii technicznych i zysku kompetencyjnego to już byłoby pozamiatane, ale wiadomo przecież że broń kupują politycy nie technicy.

  22. Logik007

    Czy to nie jest trochę podobne do tak zachwalanych przez Rosjan Iskanderów? Bo wygląda podobnie i charakterystyki też dość zbliżone.

  23. jacek

    niezła oferta, jak myślicie? ja byłbym za...

  24. KrzysiekS

    Niewątpliwie to co zrobiono przy wyborze systemu WISŁA zaczyna mieć skutki. Teraz wygląda to znacznie lepiej ale jak pisałem diabeł tkwi w szczegółach czyli pytanie na ile z tego systemu będzie produkowane w Polsce i ile przekazane dla firm produkujących PGZ. Przypominam Spike produkujemy tylko częściowo i tak naprawdę bez Izraela nic z nim nie zrobimy.

  25. czarny piotruś

    Ta propozycja idealnie "wstrzeliwuje się" w stosunkowo niedawny atak Izraela na skraj lotniska w Syrii, gdzie wojsko rządowe ma swoją bazę. Nie miał on specjalnego znaczenia militarnego choć wywołał burzliwy protest władz Syrii. Z pewnością jednak nasze władze zwróciły na niego uwagę, zwłaszcza wojsko.

    1. Polanski

      Czyli dobrze zareklamowane.

    2. olo

      Mówisz o magazynach broni dla TERRORYSTÓW z Hezbollah i Hamas ? Te magazyny zostały zniszczone przez lotnictwo izraelskie zresztą nie pierwsze i nie ostatnie.

Reklama