Reklama

Siły zbrojne

Indyjskie czołgi z amunicją termobaryczną

Fot. Ajai Shukla/(ajaishukla.blogspot.com) via Wikpedia/CC BY SA 2.5-in/[http://creativecommons.org/licenses/by-sa/2.5/in/]
Fot. Ajai Shukla/(ajaishukla.blogspot.com) via Wikpedia/CC BY SA 2.5-in/[http://creativecommons.org/licenses/by-sa/2.5/in/]

Ministerstwo obrony Indii poinformowało o pomyślnym przeprowadzeniu prób amunicji termobarycznej, przeznaczonej dla czołgu Arjun. Z kolei wcześniej Hindusi przyznali, że nie dysponują odpowiednim zapasem amunicji do czołgów konstrukcji rosyjskiej.

W trakcie prób sprawdzano zdolności nowych typów amunicji – pocisku kumulacyjno-odłamkowego i właśnie termobarycznego. W oficjalnym komunikacie czytamy, że w trakcie testów zniszczono czołg-cel, a jego wieża, gąsienice, armata, magazyn amunicji oraz systemy obserwacji i łączności zostały „poważnie uszkodzone”.

Pociski zostały opracowane wspólnie przez jednostki badawczo-rozwojowe indyjskiej organizacji DRDO, zajmującej się rozwojem technologii obronnych - Armament Research and Development Establishment (ARDE) i High Energy Materials Research Laboratory (HEMRL). W trakcie badań, których efektem było stworzenie „innowacyjnego” składu chemicznego dla amunicji termobarycznej, badano jej skuteczność wobec płyt pancernych oraz umocnień (w tym betonowych).

Ewentualne wprowadzenie amunicji termobarycznej do indyjskich czołgów może oznaczać znaczące wzmocnienie ich siły ognia. O ile pociski tego typu nie są przeznaczone do przebijania pancerzy współczesnych czołgów podstawowych w najsilniej chronionych miejscach, o tyle mogą być bardzo skuteczne w zwalczaniu umocnień. Co więcej, po trafieniu pociskiem termobarycznym nawet dobrze opancerzony pojazd bojowy może zostać obezwładniony (zniszczenie elementów systemu kierowania ogniem, środków łączności etc.) i przynajmniej czasowo wyłączony z działań na polu walki.

W sierpniu ubiegłego roku indyjska armia dysponowała 122 czołgami Arjun Mk 1, stanowiącymi wyposażenie dwóch pułków (w służbie operacyjnej). The Times of India informował wtedy jednak, iż większość maszyn pozostawała niesprawna, a przedstawiciele sił zbrojnych są sceptyczni wobec konstrukcji. Łącznie zamówiono 124 maszyny tego typu. Wyrażono też zgodę na zakup 118 pojazdów w zmodyfikowanej wersji Arjun Mk 2. Program rozwojowy indyjskiego czołgu był wielokrotnie opóźniany. Maszyna jest uzbrojona w armatę 120 mm o bruzdowanym przewodzie lufy (w odróżnieniu od Leoparda 2 czy Leclerca, które dysponują armatami gładkolufowymi)

Opóźnienia w programie indyjskiego czołgu, realizowanego od 1974 roku, przyspieszyły decyzję o zakupie i licencyjnej produkcji rosyjskich czołgów T-90S – obecnie w służbie znajduje się ponad 600 pojazdów tego typu, a docelowo do armii może trafić łącznie znacznie ponad 1000 czołgów. Niektóre źródła mówią o planach wyposażenia w T-90S 21 pułków pancernych, do czego potrzebnych jest około 1300 maszyn.

W maju ub. r. Defense News poinformowało jednak o problemach z utrzymaniem wymaganego zapasu amunicji do czołgów konstrukcji radzieckiej/rosyjskiej (T-72, T-90). Hindusi dysponują technologiami produkcji pocisków odłamkowych i kumulacyjnych, ale nie otrzymali możliwości wytwarzania we własnym kraju amunicji podkalibrowej (APFSDS). Pociski tego typu były importowane z Rosji (66 tys. sztuk), po rozwiązaniu kontraktu z Izraelem.

Reklama

Komentarze (5)

  1. Nojatotamnwm

    "W oficjalnym komunikacie czytamy, że w trakcie testów zniszczono czołg-cel, a jego wieża, gąsienice, armata, magazyn amunicji oraz systemy obserwacji i łączności zostały „poważnie uszkodzone”." Zniszczono, ale poważnie uszkodzono :D

    1. Davien

      Czołg jako całość został zniszczony podali przy okazji uszkodzenie jakich komponentów to spowodowało.

  2. marek!

    cZY TERMOBARYCZNA AMUNICJA NIE JEST "ZAKAZANA" ? Czy Polska ratyfikowala jakas umowe dot niestosowania tego typu broni? Pytam, bo nie wiem.....

    1. Davien

      Nie. zakazana jest kasetowa i oparta na fosforze.

  3. Obywatel RP

    Jeszcze jedno pytanie, czy taka amunicja nie okazałaby się świetna do eliminacji wsparcia piechoty? Z tego co rozumiem, to tego typu amunicja może unieruchomić czołg, a nawet wyłączyć go z walki czyniąc go łatwym celem nawet dla pieszego natarcia. Ale czy broń termobaryczna nie będzie przy okazji wstanie wyeliminować także piechoty osłaniającej czołgi, albo uziemić kilka czołgów na raz, np. zrywając im gąsienice? Słowem, jak duże pole oddziaływania może mieć taka broń?

    1. Kurgan

      Większą efektywność posiadają taktyczne ładunki termojądrowe … ;) Amunicja z ładunkiem paliwowo-powietrznym ma w arsenale broni pancernej charakter uzupełniający. Poszerza zakres typowych środków rażenia w postaci ładunków burzących a w dużym uproszczeniu jest po prostu 5-krotnie silniejszym od trotylu ładunkiem wybuchowym opierającym się o niszczące oddziaływanie fali uderzeniowej. Zastosowanie tego typu ładunku w odniesieniu do ciężkich pojazdów jest ograniczone. Sprawdź ekwiwalent w TNT i wyobraź sobie upadającą obok czołu zwykłą bombę lotniczą o takiej właśnie masie. Zakładam, iż w odniesieniu do broni pancernej testowanie efektów oddziaływania ładunku termobarycznego na pojazdy ciężkie miała charakter uzupełniający.

  4. grey

    Ciekawe, czy taki pocisk mógłby spowodować detonację kostek aktywnego pancerza?

  5. krzysiek

    Jak pocisk termobaryczny może zniszczyć czołg? pytanie laika

    1. Gen65

      Czytaj ze zrozumieniem...

    2. Ola La

      Czołgi szmaciane podpali a plastelinowe rozpuści. Swoją drogą proponuję nie zastanawiać się nad tym problemem, bo to straszne :/

    3. viper

      "O ile pociski tego typu nie są przeznaczone do przebijania pancerzy współczesnych czołgów podstawowych w najsilniej chronionych miejscach, o tyle mogą być bardzo skuteczne w zwalczaniu umocnień. Co więcej, po trafieniu pociskiem termobarycznym nawet dobrze opancerzony pojazd bojowy może zostać obezwładniony (zniszczenie elementów systemu kierowania ogniem, środków łączności etc.) i przynajmniej czasowo wyłączony z działań na polu walki"

Reklama