Reklama

Siły zbrojne

Stolica Indii z własnym parasolem antyrakietowym?

Pocisk PAD / Fot. Wikipedia/Ajai Shukla/ CC BY 2.5
Pocisk PAD / Fot. Wikipedia/Ajai Shukla/ CC BY 2.5

Indyjski resort obrony oraz tamtejsza Organizacja Badań i Rozwoju pracują nad rozmieszczeniem systemu obrony antyrakietowej dla stolicy Indii, New Delhi.

Idea własnego systemu obrony antyrakietowej narodziła się w Indiach w początkach lat 90. Wiązało się to z utrzymującymi się napięciami z Pakistanem oraz Chinami. Początkowo zakupiono baterie rosyjskiego systemu S-300. Było to jednak tylko odsunięcie problemu w czasie, a nie finalne rozwiązanie, w szczególności wobec faktu, że od 1998 roku Pakistan był w posiadaniu broni nuklearnej i systemów uzbrojenia niezbędnych do jej przenoszenia. 

Problem stawał się tym bardziej palący, że od maja do lipca 1999 r.  oba kraje stoczyły ze sobą wojnę o Kargil (jeden z okręgów Kaszmiru). W trakcie jej trwania ambasador Pakistanu zagroził użyciem "wszystkich dostępnych środków", co zostało odebrano jako groźbę użycia pocisków nuklearnych. By przyspieszyć osiągnięcie gotowości przez system obrony przeciwrakietowej planowano nabycie izraelskich pocisków Arrow-2, jednak sprzedaży sprzeciwiły się Stany Zjednoczone.

Prace rozpoczęły się w roku 1999. Brało w nich udział ponad 40 podmiotów państwowych i prywatnych. Ich efektem jest system BMD (Ballistic Missile Defence), składający się z:

  • wyrzutni pocisków AAD (Advanced Air Defence), których efektory mogą przechwytywać cele do wysokości 30 km, napędzane są one jednostopniowym silnikiem na paliwo stałe, osiągają prędkość do 4,5 Ma i naprowadzane są najpierw inercyjnie, w końcowej fazie lotu radarem aktywnym;
  • wyrzutni pocisków PAD (Prithvi Air Defence - Prithvi to w Sanskrycie "Ziemia"), przeznaczonych do niszczenia celów na wysokościach 50 do 80 km w odległości od 300 do 1200 km, z silnikiem startowym na paliwo ciekłe i drugim stopniem na paliwo stałe. Osiągają prędkość ponad 5 Ma, są naprowadzane najpierw inercyjnie a w końcowej fazie lotu radarem aktywnym;
  • radarów Swordfish zbudowanych w technologii AESA (Aktywnego Skanowania Wiązki). Jest to wersja rozwojowa izraelskiego systemu EL/M-2080 Green Pine. Ich zasięg wynosi (w zależności od gabarytów celu) od 600 do 800 km.

Do transportu wyrzutni oraz radaru używane są samochody Tatra TEL 8x8. Wspomniane elementy składają się na pierwszą fazę budowy systemu. W ramach drugiej planowane jest zwiększenie zasięgu radarów (mają nosić nazwę Super Sworfish) do 1500 km oraz wprowadzenie pocisków PDV (Prithvi Defence Vehicle) i PDV-Mark II mogących także niszczyć cele znajdujące się za linią tzw. linią Kármána - a więc w przestrzeni kosmicznej. Pierwszy test, w którym Indie potwierdziły swoje możliwości w tym zakresie odbył się w 27 marca 2019 r. i zakończył się sukcesem - zniszczony został satelita znajdujący się na niskiej orbicie okołoziemskiej.

Uzupełnieniem BMD mają być zakupione rosyjskie systemy S-400. Indie zakupiły pięć baterii w październiku 2018 roku za kwotę 5,43 mld USD. Rozpoczęcie wprowadzania ich do służby jest planowane na październik bieżącego roku.

Reklama

Komentarze (4)

  1. Naiwny

    Indie zakupiły nie pięć baterii S400 a pięć pułków. Szczegóły transakcji nie zostały dotąd ujawnione. Z reguły pułk S-400 obejmuje od dwóch do trzech dewizjony, z których każdy ma od 8 do 12 wyrzutni.

    1. Davien

      Naiwny pułk S-400 to dwa dywizony, tyle maja praktycznie wszystkie pułki w Rosji poza jednym z trzema i jednym z jednym dywizjonem. Liczba wyrzutni na dywizjon to zwykle 8.

  2. plussim

    .....bo tylko taki jest pewny. Patrioty czy F-35 wpięte w ibcs będą podatane na ingerencję sił je kontrolujących a nie koniecznie użytkownika.....

  3. złośliwy

    Dlaczego biorą S-400 a nie "lepsze" (wg Daviena) Patriot PAC 3?

    1. MOM

      A dla czego większość krajów bierze Patriota a nie według złośliwego "lepszego" s-400?

    2. Xd

      Bo złośliwa postkomuna blokuje tłumaczenie jego i innych ekspertów analiz na ichniejszy a łącznie wszystkie uczelnie hinduskie nie są w stanie dać oficerom i decydentom tyle wiedzy co posiadają wyżej wspomniami i z tego powodu popełniają takie błędy

    3. PLC

      Bo inaczej sankcje.

  4. AdamS

    A stolica Polski.... nawet niema prawdziwej ochrony przeciwlotniczej już nie wspominając o przeciwrakietowej....Dno i wodorosty i z czym do ludzi,Białorusi byśmy nie powstrzymali a jak słucham rządzących że Polska jest bezpieczna jak nigdy dotąd to ogarnia mnie pusty śmiech

    1. Fanklub Daviena

      Jak ma mieć taką jak amerykańskie bazy w Iraku, to lepiej, że nie ma: przynajmniej oszczędność kasy a rezultat ten sam! :)

    2. MAZU

      "Misiu", nie ma pisze się oddzielnie. M

    3. Polska nie ma 1,5 miliarda ludności.

Reklama