Reklama

Siły zbrojne

Francja zapłaciła Rosji za Mistrale. „Są zainteresowani zakupem okrętów”

Fot. Marine nationale/Pascal Guighou
Fot. Marine nationale/Pascal Guighou

Prezydent Francji Francois Hollande uzgodnił z Władimirem Putinem warunki zwrotu Federacji Rosyjskiej pełnej kwoty wpłaconej za okręty typu Mistral. Zawarty w 2011 roku kontrakt będzie rozwiązany, a Paryż będzie mógł sprzedać jednostki krajom trzecim. Minister obrony Republiki Francuskiej Jean-Yves Le Drian poinformował, że zainteresowane zakupem okrętów są „inne państwa”.

Zgodnie z komunikatem Pałacu Elizejskiego, prezydenci Francji i Rosji doszli do porozumienia w kwestii zawartego w 2011 roku kontraktu na dostawę okrętów desantowych typu Mistral. Porozumienie zakłada całkowity zwrot wpłaconych w ramach kontraktu środków, a okręty zostaną przekazane na własność Francji. Według Kremla odpowiednie fundusze zostały już przekazane Rosji.

Paryż będzie mógł dowolnie dysponować śmigłowcowcami, co w praktyce otwiera drogę do ich sprzedaży państwom trzecim. Wcześniej jednak z okrętów zdemontowane zostanie wyposażenie, zainstalowane tam przez przemysł Federacji Rosyjskiej. Zarówno władze Francji jak i Rosji podkreślają, że sprawa sprzedaży Mistrali jest obecnie zamknięta. Minister obrony Francji Jean-Yves Le Drian stwierdził w wypowiedzi dla RTL, że kwota kontraktu wynosiła początkowo 1,2 mld euro, natomiast kwota zwrócona Rosji ma być niższa i będzie odpowiadać funduszom, jakie przeznaczyła Rosja na zakup okrętów.

Kontrakt na dostawę Federacji Rosyjskiej dwóch okrętów desantowych typu Mistral podpisano w czerwcu 2011 roku. Wobec kryzysu na Ukrainie, władze Francji poinformowały o zawieszeniu w listopadzie 2014 roku rozpatrzenia wniosku o zgodę na dostawę pierwszej z jednostek do Rosji. Z kolei w grudniu ubiegłego roku minister Le Drian poinformował, iż Rosja może nigdy nie otrzymać Mistrali.

CZYTAJ WIĘCEJ: Szef francuskiego MON: Rosja może nigdy nie otrzymać Mistrali

Moskwa i Paryż prowadziły negocjacje dotyczące warunków zerwania kontraktu na dostawy okrętów. Spory dotyczyły m.in. wartości środków, jakie miały zostać zwrócone Federacji Rosyjskiej. Minister Le Drian dodał w wypowiedzi dla RTL, że zainteresowane zakupem okrętów są obecnie inne państwa.

Reklama

Komentarze (14)

  1. Hichot Historii

    Ruscy kupią te Mistrale od rządu Tonga lub Dżibutti które je kupią od GFrancji

  2. ekonomist

    Prosta sprawa. Francja sprzeda do któregoś państwa /trzeciego/ a Rosja odkupi od tego państwa. I sprawa załatwiona.

  3. pacodegen

    Na tzw. zachodzie nie ma instytucji MON i warto, by autorzy o tym pamiętali! MO!!!!

    1. Tyberios

      Twierdzisz że na "zachodzie" nie ma Ministerstw Obrony? A to by się ludzie pracujący w Niemieckim BMVg czy w Francuskim Ministère de la Défense zdziwili... ci w USDoD pewnie byli by nawet zaszokowani. Oj chłopie zmyślasz albo twa wiedza braki ma spore.

  4. człowiek

    Mistrale były budowane według rosyjskich norm i specyfikacji pod rosyjskie wyposarzenie i urzadzenia. Po demontarzu wyposarzenia przez rosjan pozostaną dwie drogie skorupy, które trzeba będzie przebudowywać i dostosowywać do swoich specyfikacji.

  5. gromek

    szczerze mowiac jestem w szoku, bylem pewny ze francuzi go przekarza stronie rosyjskiej i ze kapitalizm bedzie sie rzadzil swoimi prawami, ale jednak polityka miala tu wiecej do powiedzenia.

    1. odkłamiacz

      UE to neoSowiety a nie kapitalizm. UE to również zaprzeczenie demokracji: 80% władzy i prawa stanowią komisarze europejscy w liczbie takiej jak w Sowietach na Kremlu i równie "demokratycznie" wybierani (głosowałeś w jakiś wyborach za Lewandowskim lub Tuskiem na komisarza europejskiego?). Nad KE nie ma ŻADNEJ demokratycznej kontroli i mają immunitet od każdego przestępstwa i to nie tylko w trakcie pełnienia funkcji ale również dożywotnio! Édith Cresson zarzucono korupcję na 2.5 mld $ i można jej było naskakać. Łaskawie, po uznaniu przez sąd za winną, zgodziła się podać do dymisji. Oczywiście bierze emeryturę w wysokości hojnego uposażenia komisarza europejskiego (wolne od podatku!).

    2. Urko

      Nie wiem, czy to polityka, czy kapitalizm, ale prawda jest taka, że Ruscy już od dłuższego czasu krytykowali zakup Mistrali jako zbyt drogich i niepotrzebnych. W sytuacji, gdy stan podstawowych okrętów rosyjskiej floty jest katastrofalny ważniejsze są zamówienia nowych fregat i niszczycieli. Wcześniej udało się Rosjanom wynegocjować zmniejszenie tego kontraktu z 4 do 2 jednostek. Nowa sytuacja i anulowanie sprzedaży był dla Rosjan prezentem opatrzności. Najlepszy dowód, że tak szybko i łatwo doszli z Francuzami do porozumienia w sprawie wysokości odszkodowania. Na pewno za zwrócone pieniądze uda się Rosjanom wyprodukować coś "ciekawego" w kraju i może uratować jakąś bankrutującą stocznię. Podobnie jak zamówienie 6 fregat dla pacyficznej floty podtrzymało przy życiu już zbankrutowaną stocznię "Amurska"

  6. Prorok Lebioda

    Jak Rosja nie chce kasy od Francji.... A Rosja nie podnosi obniżonej w listopadzie 2014 ceny za gaz dla Francji....to pewnie juz jest gotowy schemat przekazania desantowców przez pośredników....które bez znaków przynależności państwowej wezmą udział w odwleczonym w czasie desancie zielonych ludzików i zajęcia Gruzji

  7. ito

    Tym sprytnym sposobem Rosja pozbyła się okrętów , które były jej tak naprawdę zbędne, a zamówione zostały chyba po jakiejś większej balandze. konia z rzędem takiemu, kto znajdzie dla ich sensowne zastosowanie we flocie rosyjskiej. A transfer technologii został dokonany- rosyjskie stocznie (i nie tylko) zostały mocno zaangażowane w ich budowę. Dlaczego mam wrażenie, że toś tu kogoś udającego sprytnego wydymał?

  8. Luke

    Dla Polski jeden!

    1. Sky

      Dobre sobie. Może od razu lotniskowiec klasy Nimitz?

    2. vvv

      Tak i postawić go w Lublinie jako punkt dowodzenia flota kosmiczna

  9. Kilko

    Jak pisze RP, nieco niegramatycznie: ". Przelew został dokonany tak tajnie, by uniknąć zajęcia tej sumy na poczet wierzytelności Rosji wobec byłych akcjonariuszy koncernu Jukos." Czyli nie przestrzegaja wlasnych decyzji. ;)

  10. Mr. Wolf

    Śmigłowcowce pewnie kupą Indie albo Chiny a za rok - dwa odsprzedadzą je Rosji - ot, zmiana koncepcji

    1. kpt.red

      To chyba najmniej prawdopodobne. Oba państwa to "czarne dziury" dla nowoczesnego sprzętu. Chiny pewnie jeszcze sklonują. Może Australia lub Indonezja?

    2. MenVis

      Kanada , Brazylia to moje typy.

    3. ert80

      Japonia przyda się przy odbijaniu Kuryli.

  11. kobuz

    Dla Baltyku (maly akwen) nie istotne, a dla dalekomorskich "wycieczek" nie pisze sie MW. Zakup wspolny dla NATO (do walki z piractwem morskim) bylby moze interesujacy, ale wymaga to jednostek towarzyszacych i powstaje nowe pytanie: kto zafunduje do oslony Mistrali jednostki towarzyszace?. Z penoscia wydanie prawie 5Mrd zl na budowe korwet byloby lepsza alternatywa.

    1. Haida

      Może kupmy też łodzie podwodne z napędem atomowym i głowicami do walki z piractwem nie? Po cholerę do walki z ludźmi strzelających z kałacha i pływających na łodziach rybackich z silnikiem motorowym śmigłowcowiec? zwykły ślązak z helikopterem by spokojnie wystarczył...

  12. Gottard

    Typuję że te okręty odkupią prywatni przedsiębiorcy-filantropi z Rosji, Niemiec lub Chin. Okręty zostaną odholowane na Krym lub do Władywostoku jako atrakcja turystyczna, aby mogła zza płotu bazy morskiej się dziwować. Oczywiście biznesmeni szybko zbankrutują, albo się znudzą i porzucą byle gdzie przynoszące straty Mistrale. Może zostaną przekształcone w pływające kasyno jak to miało miejsce w Chinach z okrętem Variag.

  13. prawnik

    Ciekawe kto kupi. A na marginesie co myślicie forumowicze o zakupie Mistrali przez RP ( oczywiście rzucam temat do dyskusji )

    1. Arek

      Po co ? Lepiej dozbroić "Ślązaka" do standardu korwety, dokończyć program niszczycieli min i poważnie pomyśleć o modernizacji pozostałych segmentów PMW. Potrzeba w tym konsekwencji, a nie gigantomanii.

    2. Extern

      Niepotrzebne nam, kosztowne, duże, ładnie widoczne na radarze cele. Ale fakt ciekawe kto kupi.

    3. morgul

      może jeszcze lotniskowiec nam potrzebny ? ;) kupmy okręty podwodne i małe szybkie i dobrze dozbrojone patrolowe łodzie to nam potrzebne okręt podwodny z rakietami będzie odstraszał a w razie Wu może zadać precyzyjne ciosy a małe nowoczesne łodzie patrolowe zmniejszą koszty patrolowania, nasilą obecność i mobilność MW na naszych wodach terytorialnych.

  14. igo

    Z racji wzmocnionej konstrukcji przeznaczonej do operowania w rejonie arktycznym, krajem któremu przydałyby się te okręty jest Kanada, pytanie tylko czy są poważnie zainteresowani.

Reklama