Reklama

Siły zbrojne

Ford Ranger wesprze nadmorskich saperów

Zdjęcie podglądowe: Ford Ranger XLT, Fot. kpt. Piotr Płuciennik
Zdjęcie podglądowe: Ford Ranger XLT, Fot. kpt. Piotr Płuciennik

Jeden z Fordów Ranger XLT 2.0, należących do Komendy Portu Wojennego w Świnoujściu zostanie pojazdem patrolu saperskiego. W drugiej połowie listopada trwało postępowanie, które miało na celu wyłonienie firmy, która przystosuje pojazd do nowego zadania. Modyfikacja będzie kosztowała nieco ponad 12 tysięcy złotych.

Komenda Portu Wojennego w Świnioujściu w drugiej połowie listopada bieżącego roku prowadziła postępowanie otwarte dotyczące przystosowania pojazdu Ford Ranger XLT 2.0 do warunków technicznych pojazdu saperskiego. Odpowiednie zaproszenie do składania ofert zostało zamieszczone w Biuletynie Informacji Publicznej KPW.

W załączniku do owego zaproszenia zostały określone wymagania techniczne, jakie są stawiane przed wykonawcą czynności. Czytamy m.in., że pojazd musi zostać oznaczony białym, wyróżniającym się pasem i namalowanym po obu jego stronach napisem „Patrol Saperski”. Ford musi posiadać odpowiednią dla pojazdów uprzywilejowanych belkę świetlną (z napisem Patrol Saperski”) i możliwość emitowania ostrzegawczych sygnałów dźwiękowych.

Jak Komenda dodała na końcu szczegółowego opisu zamówienia, te czynności muszą zostać zrealizowane w autoryzowanej stacji obsługi. Wynika to z faktu, że owy pojazd jest jeszcze na okresie gwarancyjnym.

Termin składania wniosków o udział w postępowaniu upłynął 25 listopada. W poniedziałek 29 listopada KPW Świnoujście zamieściło wyniki postępowania. Jak się okazało, zostały złożone dwie oferty. Pierwszą z nich zaprezentowało przedsiębiorstwo z Suchego Lasu (województwo wielkopolskie) Glomex MS Polska sp. z o.o. Firma zaoferowała wykonanie czynności powyżej określonych za około 13,6 tys. zł brutto. Drugą ofertą była ta złożona przez Auto Serwis TYMEX Marlena Jaruta z Międzyrzecza. Ten podmiot za realizację wyszczególnionych zadań zaproponował 12,05 tys. zł brutto. Biorąc pod uwagę jedyne kryterium wyboru najlepszej oferty w postaci najniższej ceny i braku wykluczeń, zamówienie zostało przyznane tej ostatniej firmie.

Reklama
Reklama

Modyfikację samochodu należy przeprowadzić do 12 grudnia (środa) bieżącego roku.

Ford Ranger XLT to pojazdy pozyskiwane w ramach programu "Mały Mustang", polegającym na częściowym zastąpieniu starzejących się pojazdów Tarpan Honker. Nie był on jednak pierwszym wyborem wojska – na początku pod uwagę była brana opcja wiążąca się z zakupem 435 samochodów Nissan Navara (i dodatkowych 150 w ramach prawa opcji). W późniejszym okresie, a w szczególności podczas pandemii koronawirusa, okazało się, że niemożliwe jest spełnienie warunku w postaci dostawy Nissanów, więc aneksowano umowę, zwiększając jednocześnie zamówienie opcjonalne o 13 pojazdów. W grudniu ubiegłego roku dostarczono pierwszą partię stu pojazdów.

Reklama

Komentarze (8)

  1. radioFM

    Niestety radiowozy od Forda w stanach są lepiej opancerzone niż te fordy. Nikt nie mówi o standardzie 3, ale wkładki w drzwiach przynajmniej od odłamków by chroniły, zwłaszcza patrol saperski.....

  2. Onuce i walonki

    Normalnie krew mnie zalewa. To już nie ma w naszych Siłach Zbrojnych warsztatów pojazdów, które mogłyby wykonać te proste czynności. A po kiego te wszystkie bataliony remontowe, pułki logistyczne i warsztaty techniczne?

    1. Antek

      Tym bardziej, że nawet rynkowy koszt materiałów i robocizny to ok. 1000 zł.

  3. mxxa

    Cywilne samochodziki w malowaniu maskującym haha no brawo MON :)

    1. Nie inż.

      A to wszędzie czołgiem mają jeździć? W której armii tak jest?

  4. Zbigniew

    Polska powinna pomóc poważnej firmie, takiej jak np. Ford, uruchomić w naszym kraju montowni wozów terenowych odpowiednich dla sił zbrojnych. Utraciliśmy kolejne możliwości jakie przynosiło życie gospodarki.

    1. Woland

      I sądzisz, że taki Ford będzie się bawił w zamówienia na poziomie 100 sztuk rocznie??? A co do „utraconych możliwości” to przypomnij mi jakie były? Jako wojskowy przez ponad 25 lat miałem do czynienia z Honkerem i powiem Ci, że dzień kiedy ten złom wycofają będzie dobrym dniem dla naszej armii.

    2. Tomek

      Chciał to zrobić land Rover gdy startował na następcę honkera. W zapisie było napisane że jeżeli polska zdecyduje się na kontrakt min 29 letni na dostawę land roverow dla wojska to otworzą hale gdzie będą składane pojazdy i zatrudnia naszych polskich obywateli.....zaznaczam że cena pojazdu land Rover była tańsza o 5tys zł na szt od honkera...pozdrawiam

    3. Kolega który jeździł Rangerem i Honkerem przyznał ze niestety ale Honker ma lepsza dzielność terenowa. Może i jest awaryjny ale wymagało to wyłącznie dopracowania konstrukcji a nie całkowitego jej zniszczenia. Ale to jest Polska liczy się ze zagraniczny bo lepszy.

  5. Bever

    Błyszczący chrom będzie? A skórzane siedzenia? Grzane fotele i kierownica, wszystko klimatyzowane? Kolor nadwozia pozostanie maskujący, czyli black metallic? Kuloodpornosc bez zmian, można strzelać na wylot?

  6. Historyk

    To rewelacja. Napiszcie jeszcze, gdzie, komu i na jakich zasadach przekaże długopisy albo termosy.

    1. abc

      heheheh

    2. Ach

      A co ma być tajemnicą jak za komuny?

  7. prawnik

    A to tylko pomalowanie pasa, napisów i dodanie belki z oświetleniem ....Nie wyposażenie w specjalistyczny sprzęt i przyczepę z pojemnikiem do przewozu niewybuchów ..E to spoko 12 koła to jak za darmo ....Dodam że 12 koła w jednostce administracji którą obsługuję to pół roku funkcjonowania / bez pensji /

  8. jestem dumny

    Niesamowite wzmocnie sił obronnych. Za 12 tys. zł

Reklama