Reklama

Siły zbrojne

DCNS zwodował czwartą fregatę typu FREMM dla Marine Nationale

W stoczni koncernu DCNS w Lorient miało miejsce wodowanie fregaty rakietowej Languedoc- fot. DCNS.
W stoczni koncernu DCNS w Lorient miało miejsce wodowanie fregaty rakietowej Languedoc- fot. DCNS.

W stoczni koncernu DCNS w Lorient miało miejsce wodowanie fregaty rakietowej Languedoc (D 653) czwartej jednostki typu FREMM budowanej dla francuskiej floty. Cięcie pierwszych blach tego okrętu miało miejsce 30 listopada 2011 roku, wejście do służby zaplanowane jest na styczeń 2016 r. zaś jego portem macierzystym będzie Tulon.  

Aktualnie w różnych stadiach budowy znajduje się pięć okrętów tego typu. Najbardziej zaawansowane są prace przy Normandie (D 651), który od października 2013 r. odbywa próby morskie a do służby ma wejść pod koniec br. Na kolejnej jednostce Provence (D 652), która została zwodowana 18 września 2013 r. prowadzone są ostatnie prace wyposażeniowe. W pierwsze próby morskie wyjdzie ona w trzecim kwartale tego roku.

O wiele mniej zaawansowana jest budowa dwóch kolejnych fregat tego typu - Auvergne (D 654) i Alsace (D 655), w przypadku których trwa obecnie prefabrykacja elementów i łączenie sekcji kadłubów. Ich budowa rozpoczęła się odpowiednio w sierpniu 2012 r. i w czwartym kwartale ubiegłego roku.  

(AN)

Reklama

Komentarze (1)

  1. Amoroso

    Gawron mógłby skończyć podobnie, ale zwyciężyła polityka taniego państwa. Dziś musimy pójść w kierunku korwet lub fregat wielozadaniawych, tak aby zminimalizować koszta. Tymczasem kupujemy marnujemy pieniądze na utrzymanie OHP czy budowę zbiornikowca. Jeszcze straszniejszy jest planowany WoWoSz, który nie wpisuje się w doktrynę Komorowskiego. Robi się jednak jak zwykle czyli zaczyna się od najmniej potrzebnych jednostek w sytuacji, gdy nie ma najpotrzebniejszych,

    1. qwerty

      Jak widać więcej pieniędzy (1.95%PKB) wcale nie musi oznaczać lepiej.

    2. Rocco

      Po zniszczyło nie tylko poszczególne projekty ale armię i państwo, jak sam przyznał jeden z ich ministrów

    3. max

      Gawron zanim zeszedł z deski kreślarskiej był już przeżytkiem a opóźnienia w budowie z powodu niesystematycznego finansowania czy może jeszcze inne "przekręty" zrobiły go totalnie nieprzydatnym. Co do tych Francuskich okrętów to wiem że to jest luksusowa fregata w porównaniu z gawronem a stocznia w porównaniu z innymi to "apteka"- taki porządek, takie BHP i taka dokładność przy montażu. Wiem o tym na 100% bo ponad 3 lata tam pracowałem wiec wiem że w Polsce (i nie tylko) takiej stoczni nie ma i dłuuugoo nie będzie. Owszem robi tam się 3-4 razy wolniej niż w Polsce ale coś za coś bez poziomic laserowych, niwelatorów czy dalmierzy laserowych nie zaczynasz pracy bo dokładności nie spełnisz a i tak po Twoich pomiarach przychodzą inspektorzy i odbierają robotę mierzą nawet szczeliny styków ze szczelinomierzem (o tym że wygłaskane na błysk bez wżerów po palniku chyba nie muszę mówić to taka normalka) i nigdy się tam nie sczepia blach żadną spawarką cała konstrukcja tylko pozabijana klinami i wszystko się licuje! mało klinów przywiozą nowe klamry też. Może to wygląda trochę jak jeż ale to działa bo naprężenia blach są mniejsze a i sami spawacze mają mało poprawek mimo mnóstwa zdjęć rtg. Co do funkcjonalności okrętu to proponuję filmy na Youtubie wystarczy wpisać Fremm DCNS jest tam sporo komputerowych wizualizacji ale fajnie na tym widać co potrafią (np jak ciężko zestrzelić go torpedą takie zmyłki) i to wszystko pokazane czyli żadna tajemnica a co jeszcze ma ukryte? Sam tego nie wiem na 100% wyposażania był na innym nabrzeżu i tam nie miałem wejścia.

Reklama