Reklama

Siły zbrojne

Bułgaria: Spotkanie ministrów obrony UE

Fot. mon.gov.pl
Fot. mon.gov.pl

Rola i zadania Europejskiej Agencji Obrony (EDA), przyszły kształt mechanizmu Stałej Współpracy Strukturalnej UE (PESCO), operacje zarządzania kryzysowego, a także wojskowa mobilność były tematami sobotniego nieformalnego spotkania ministrów obrony UE w Sofii.

Polskę na spotkaniu reprezentował szef MON Mariusz Błaszczak. Na Twitterze resortu poinformowano, że rozmowy dotyczyły m.in. PESCO. "Z duża uwagą podchodziliśmy do programu mobilności wojskowej" - dodał szef polskiego resortu obrony, cytowany przez ministerstwo.

Błaszczak spotkał się ze swym bułgarskim odpowiednikiem Krasimirem Karakaczanowem. "Podczas spotkania z ministrem obrony Bułgarii rozmawiałem na temat współpracy w obszarze modernizacji, gdzie otwierają się możliwości dla naszego przemysłu" - poinformował za pośrednictwem Twittera polski minister.

Szef MON rozmawiał też z niemiecką minister obrony Ursulą von der Leyen i francuską minister ds. sił zbrojnych Florence Parly. Jak poinformował na Twitterze, omówił z nimi m.in. "kwestie związane ze zmianami, jakie dokonują się w systemie dowodzenia NATO, gdzie Polska deklaruje aktywność".

image
Fot. mon.gov.pl

Szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini, która przewodniczyła sobotnim obradom, podkreśliła na konferencji prasowej, że na spotkaniu nie podejmowano decyzji, lecz omawiano projekty w sprawie PESCO w ramach przygotowań do czerwcowego szczytu UE.

Razem z przedstawicielami NATO i ONZ, obecnymi na spotkaniu, rozmawiano o możliwości udoskonalenia koordynacji wspólnych operacji pokojowych. Mogherini określiła współpracę z NATO jako bardzo dobrą.

Poinformowała również, że dyskusja w sprawie wojskowej mobilności idzie bardzo dobrze i że do połowy czerwca spodziewane są konkretne rezultaty. Nie powinno być przeszkód w tej sprawie ani ze strony naszych członków, ani ze strony państw neutralnych - dodała.

Szefowa unijnej dyplomacji podkreśliła również, że wiąże znaczne oczekiwania z wyznaczonym na 17 maja w Sofii szczytem UE - Bałkany Zachodnie. "To jest ważne spotkanie, ono będzie politycznym znakiem, że UE i kraje tego regionu podzielają wspólne cele, mają wspólny los. Nie będą podejmowane decyzje o rozszerzeniu UE, lecz akcentem będzie wspólny kierunek dążenia" – powiedziała.

Przed ministrami wystąpił bułgarski premier Bojko Borisow, który wezwał do normalizowania stosunków z Turcją. "Niezależnie od problemów Turcji m.in. w dziedzinie wolności wypowiedzi, o których mocnymi słowami mówi się w Europie, to jest kraj o najmocniejszej armii na południowej flance NATO i powinniśmy zdobyć się na wysiłek (...), by znormalizować z nią stosunki. Inaczej zagrożenia w tej części Europy, na Bałkanach, w Grecji i na Cyprze, mogą stać się bardzo poważne" – ostrzegł.

Borisow wyraził również stanowisko, że przeznaczenie 2 proc. PKB na obronę to dużo. "Nie uważam, że państwa powinno kupować broń hurtowo. Dlatego NATO i UE powinny dokonać analizy w sprawie potrzeb danych krajów, ich możliwości produkcyjnych, by zachowały potencjał obronny" – mówił.

image
Fot. mon.gov.pl

Mechanizm stałej współpracy obronnej (Permanent Structured Cooperation- PESCO) ma prowadzić do pogłębienia współpracy wojskowej w Unii Europejskiej w kwestiach finansowania projektów obronnych, rozwoju technologii wojskowych i wzmocnienia przemysłu zbrojeniowego UE.

Utworzona w 2004 roku Europejska Agencja Obrony (EDA) ma za zadanie pomoc 27 państwom członkowskim (wszystkie kraje UE oprócz Danii) w zwiększaniu potencjału zasobów wojskowych.

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze (2)

  1. Myśliciel

    Mam nadzieję, że przyłączymy się do PESCO do budowy nowego czołgu, statków i okrętów, a także pocisków ppk. Minister Błaszczak potwierdził ,że jesteśmy zapisani do 3 programów, a podobno chcemy się dopisać do jeszcze 5. Ciekawe jakie to programy? Może napisać o tym artykuł ? Z chęcią bym go przeczytał i w odniesieniu do możliwości Polski realnego przyłączenia się do tych programów. Pzdr

  2. antyobłudnik

    Bułgaria była jednym z czołowych dostawców uzbrojenia dla ISIS w Syrii...

Reklama