Reklama

Siły zbrojne

Brytyjskie Eurofightery przechwyciły rosyjską maszynę nad Bałtykiem

Dwa brytyjskie Eurofightery zostały wysłane, aby zidentyfikować maszynę zbliżającą się do przestrzeni powietrznej Łotwy. Intruzem okazał się rosyjski śmigłowiec morski Ka-27. Była to pierwsza interwencja angielskich lotników w ramach misji Baltic Air Policing. 

Dwa należące do RAF myśliwce odbywały właśnie lot treningowy nad krajami bałtyckimi, gdy zostały przekierowane do przechwycenia niezidentyfikowanej maszyny zbliżającej się do przestrzeni powietrznej Łotwy. Intruz znajdował się nad wodami międzynarodowymi, jednak nie był to lot zarejestrowany, a załoga nie odpowiadała na próby komunikacji ze strony kontroli powietrznej ani nie transmitowała kodu identyfikacyjnego.

W stronę niezidentyfikowanej maszyny wystartowały dwa duńskie F-16 z bazy Amari, jednak znacznie szybciej dotarły do niej znajdujące się już w powietrzu myśliwce 3. Eskadry RAF.

Intruz został zidentyfikowany jako śmigłowiec morski Ka-27, który wystartował z pokładu korwety „Strieguszczyj”  (typ. 20380) rosyjskiej Floty Bałtyckiej. Jest to jeden z najnowocześniejszych rosyjskich okrętów. Incydent o którym poinformowała służba prasowa Royal Air Force miał miejsce 14 maja.

Cztery brytyjskie myśliwce stanowią część wzmocnionego kontynentu NATO w ramach misji Baltic Air Policing. W misji biorą też udział maszyny polskie oraz duńskie. 

Reklama

Komentarze (5)

  1. drummond

    nie wyslano naszych niesmiertelnych SU-22?

  2. zawodowiec

    Internauci wypisują różne bzdury na temat kosztów wylotu maszyn. Podam na swoim przykładzie mundurowego. Pracowałem w Policji i marnie zarabiałem, mieszkałem w wynajętym mieszkaniu w obcym mieście. Pensja 1800 PLN i rodzice dopłacali do wynajętego mieszkania. Dzięki doświadczeniu z pracy w Policji udało mi się dostać do pracy do Wojska i zarabiam 3500 PLN + mieszkanie służbowe ( dotację z MON na mieszkanie jeśli wezmę kredyt i kupię nowe). Warto na początku trochę zainwestować czy stracić żeby później to wykorzystać i zyskać. Tak samo jest z inwestowaniem w systemy odstraszania. Jeśli mi nie wierzycie to przeczytajcie książkę ,, Sprawa Honoru".

  3. Pamietajacy

    Nagle na forum dominują zamartwiający się o budżet USA ! Skąd takie zafrasowanie ? Mam przeczucie ,że bardziej tu chodzi o niezadowolenie z natychmiastowej reakcji na najmniejsze naruszenie granic przez Rosję .

  4. Miroo

    Cztery myśliwce poderwano do identyfikacji jednego śmigłowca i to w warunkach pokoju! braku trwania jakiegokolwiek konfliktu! Czy to nie jest marnotrawstwo? I gdzie łączność? Po co aż cztery samoloty? Jak leci ruski śmigłowiec albo jakieś stare bombowce to NATO podrywa myśliwce, ekskortuje i w ogóle... przecież tak Ruscy mogą wykończyć budżet NATO - wystarczy się zbliżać jedną, dwiema maszynami a ci jak wiariaci nie wiadomo jaką liczbą reagują paląc paliwo i robiąc aferę... taka gra w kotka i myszkę...

    1. casceres

      O ja pier... Tak samo można w takim razie stwierdzić że Rosjanie zmarnowali środki wysyłając korwetę po to by sprowokować tylko 4 myśliwce paktu. Co za marnotrawstwo pieniędzy! Nie pojmujesz że starty alarmowe to element treningu? Jak często Duńczycy mają okazję poćwiczyć alarm scramble w warunkach "bojowych"?

    2. Jac

      Przecież dwa już były w powietrzu. A żeby w ten sposób wykończyć budżet NATO to Rosjanie musieli by nic nie robić tylko latać całymi dniami i tak przez miesiące.

    3. BieS

      Samoloty są po to, żeby latały, a nie, żeby stały w hangarze i oszczędzały benzynę.

  5. zenek

    zastanawiam się, kiedy komuś puszczą nerwy jak zobaczą te kacapskie ryje w śmigłowcu czy innym latającym złomie

Reklama