Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Pierwsze próby morskie holownika Bolko [FOTO]

Fot. Andrzej Nitka
Fot. Andrzej Nitka

29 sierpnia na wodach Zatoki Gdańskiej odbyły się pierwsze próby morskie holownika Bolko (H-11), pierwszej z sześciu jednostek typu B860 przeznaczonych dla Marynarki Wojennej RP. Podczas kilkugodzinnego wyjścia poza główki portowe sprawdzono najprawdopodobniej właściwości manewrowe holownika oraz zachowanie się mechanizmów w warunkach morskich.

Wcześniej realizowane były próby stoczniowe tego holownika, które obejmowały testy wszystkich mechanizmów na uwięzi, jak również kontrolę ich zachowania w czasie ruchy. Próby realizowane były na akwenie macierzystej stoczni Remontowa Shipbuilding S.A. Przeprowadzono również próby uciągu urządzeń holowniczych, te z kolei odbyły się w basenach Gdańskiej Stoczni Remontowej.

image
Fot. Andrzej Nitka

W myśl kontraktu Bolko miał zakończyć próby morskie już na początku roku, jednak zmiany w projekcie holowników, dokonane w ostatnim czasie, wymogły zmianę tego harmonogramu. Wprowadzane już po wodowaniu modyfikacje konstrukcji jednostki, z których niektóre widoczne są gołym okiem, spowodują opóźnienie terminu przekazania gotowej jednostki odbiorcy.

image
Fot. Andrzej Nitka

Budowa sześciu holowników typu B860 realizowana jest na podstawie kontraktu o wartości 283,5 mln zł jaki został podpisany 19 czerwca 2017 r. między stocznią Remontowa Shipbuilding a Inspektoratem Uzbrojenia. Budowę prototypowego Bolko przeznaczonego dla 8. Flotylli Obrony Wybrzeża w Świnoujściu rozpoczęto 16 listopada 2017 r., jego stępkę położono 23 stycznia 2018 r. zaś zwodowano 8 października 2018 r.

image
Fot. Andrzej Nitka

Pozostałe jednostki będą nosiły następujące nazwy: B 860/2 - Gniewko (H-1), B 860/3 - Mieszko (H-2), B 860/4 - Semko (H-12), B 860/5 - Leszko (H-3), B 860/6 - Przemko (H-13). Dwie pierwsze już zwodowano, trwają na nich prace wyposażeniowe. Holowniki typu B860 będą służyć po trzy w 3. Flotylli Okrętów w Gdyni i 8. Flotylli Obrony Wybrzeża w Świnoujściu.

image
Fot. Andrzej Nitka

Holowniki tego typu przeznaczone będą do zabezpieczenia bojowego oraz wsparcia logistycznego na morzu i w portach, wykonywania działań związanych z ewakuacją techniczną, wsparcia akcji ratowniczych, transportu osób i zaopatrzenia, neutralizacji zanieczyszczeń, podejmowania z wody materiałów niebezpiecznych. Będą mogły one być eksploatowane w trudnych warunkach hydrologicznych. Ich kadłuby otrzymały wzmocnienia lodowe (klasa L1), co ma pozwolić na ich normalną eksploatację na Bałtyku o każdej porze roku.

image
Fot. Andrzej Nitka
Reklama

Komentarze (8)

  1. Jaaaa

    Fajny fajny tylko po co naszemu kraikowi z dostępem do jeziora bałtyckiego Marynarka wojenna? Po co?! Piechota wojska obrony rakietowe i lotnictwo nam wystarczy! Kasa jest marnowana o dziesiątek lat! Państwem kolonialnym nigdy nie bedziemy

    1. KOSA

      Co za bzdety i brednie panie jaaaa piszesz. W leb się walnij i mocy nie zaluj. MW szczegolnie Nasza Polska powinna być widoczna na baltyku. I powinna być nie tylki papierowo a Fizycznie. A wszystkim malkontentom co tak ryczą ze to tylko holowniki ... puknijcie się. Wszedzie na swiecie są potrzebne a u nas ma ich nie być. Faktem jest tylko to że szkoda ze nie budujemy rownolegle zadnych Korwet. Szkoda ze brak kontynuacji budowy kolejnych okretow opartych na tym samym projekcie co Ślązak. (MEKO A 100). Przydalo by się kilka Korwet i chociaż ze dwa OPV. Z opcją dozbrojenia w systemy OPL i wykrywania OP.

    2. andrzej.wesoly

      Na tym "jeziorku" w czasie dużego sztormu już wiele statków zatonęło (np.tragedia promu Heweliusz) dlatego motorówkami nie ochronisz statków z zaopatrzeniem do nas ani brzegów ani portów ani platform, gdy napastnik z okrętu podwodnego wysadzi grupę specjalną... Muszą być prawdziwe okręty i marynarka wojenna z prawdziwego zdarzenia, choć trolle wmawiają publice, że nam nie potrzebna , bo Bałtyk to jezioro...

  2. Woj

    Były niestabilne więc musieli dodać trochę balastu.

    1. Re-Woj

      Wręcz przeciwnie. Były za ciężkie i trzeba było odchudzić konstrukcję. Modyfikacje wymagały sporych przeróbek w kadłubie, które były dokonane na wodzie.

  3. ito

    Znaczy zamierzamy przedłużać eksploatację Kobbenów czy OHP?

  4. chateaux

    Co z tego ze nowoczesny. Potrzebujemy przede wszystkim nowoczesnych okrętów bojowych, a nie jednostek pomocniczych, które na tym etapie jedynie zjadają środki.

  5. Zez

    No to polska marynarka rośnie na morską potęgę

  6. Marek1

    No to teraz jeszcze takich 17 i Bałtyk nasz. W końcu na coś trzeba wydać te 11 mld z naszych podatków jeśli NIE wolno na syst. uzbrojenia ...

  7. Zdegustowany

    No teraz na kazdy holowink admirał na etat i w spółdzielni etatów zwanych eufemistycznie MW wszystko bedzie ładnie w tabelkach wyglądąło. MW to WIELKIE marnotrastwo srodków. Holowniki na Bałtyk - co one majaholowac ?amerykańskie lotniskowce ??? MW to etaty na koszt podatnika - i szybkie wysokie emeryturki. Kto na Oksywiu (dzielnica Gdyni) mieszka ten wie o co biega.... Etaty poupychane na złomach (na kazdym etety sa dublowane a czasem i potrajane) na stanie przy kei - upssorki trzeba wyjść na zatokę aby zaliczyć dniówki morskie,czasem na wycieczkę do Kłajpedy popłynąć żeby dodatkowe diety zagraniczne wpadły. Jak się z chłopakami z osiedla pogada..to takie ciekawostki "wypływają" że się scyzoryk w kieszeni sam otwiera.

  8. Eryc

    "zmiany w projekcie holowników, dokonane w ostatnim czasie"- jakie to są zmiany ? może napiszecie ?

Reklama