Reklama

Siły zbrojne

MON w Sejmie: będziemy dalej zwiększać liczbę żołnierzy

Ćwiczenia Dragon-21 (zdjęcie ilustracyjne). Fot. Jerzy Reszczyński
Ćwiczenia Dragon-21 (zdjęcie ilustracyjne). Fot. Jerzy Reszczyński

Podczas posiedzenia Sejmowej Komisji Obrony Narodowej sekretarz stanu w MON Wojciech Skurkiewicz zadeklarował, że planowane jest dalsze zwiększanie liczby żołnierzy zawodowych w Wojsku Polskim. Zaznaczył, że w żaden sposób nie jest planowane zmniejszenie zakresu uprawnień i świadczeń żołnierzy (w tym socjalnych, mieszkaniowych, finansowych i emerytalnych).

Tematem posiedzenia było przedstawienie informacji MON dotyczącej polityki kadrowej w Wojsku Polskim, z uwzględnieniem poszczególnych korpusów. Sekretarz Stanu Wojciech Skurkiewicz zaczął swoje wystąpienie od stwierdzenia, że nowa polityka kadrowa wprowadzona pod koniec 2015 roku doprowadziła do „systematycznego wzrostu liczebności polskiej armii”, bo wcześniej liczebność była redukowana. Przypomniał, że na koniec grudnia 2015 roku zawodową służbę pełniło 96 268 żołnierzy, natomiast obecnie jest to 110 951 żołnierzy. Zaznaczył, że ten ponad 15-procentowy wzrost osiągnięto przez powoływanie każdego roku do służby średnio ponad 7 tys. żołnierzy.

W poszczególnych korpusach kadry wzrost stanu osobowego wyniósł: 448 oficerów, 2523 podoficerów i 11 732 żołnierzy szeregowych. Głównym celem polityki kadrowej, określonym w Programach Rozwoju Sił Zbrojnych na lata 2017-2026 oraz 2021-2035 jest tworzenie wzrostu do systematycznego potencjału zasobów kadrowych, adekwatnie do potrzeb Sił Zbrojnych RP i możliwości budżetowych, jak i racjonalne wykorzystanie tego zasobu w ujęciu ilościowym i jakościowym. W efekcie uzyskano wzrost liczebności Sił Zbrojnych do prawie 111 tys. żołnierzy zawodowych.

W kolejnych latach zakładamy kontynuację cyklicznego wzrostu stanów ewidencyjnych żołnierzy zawodowych, o 1,5 tys. do 2 tys. żołnierzy rocznie

sekretarz stanu w MON Wojciech Skurkiewicz 

Ważnym kierunkiem działań MON było także zwiększenie liczby żołnierzy powoływanych do służby przygotowawczej. Na koniec 2020 roku służbę przygotowawczą pełniło 6097 żołnierzy, to o 130 proc. więcej niż w 2015 roku (2655). Udało się to osiągnąć pomimo ograniczeń związanych z pandemią koronawirusa. Aby ułatwić proces rekrutacji znowelizowano przepisy dotyczące naboru do służby, wprowadzono też Wojskowe Centra Rekrutacji oraz wdrożono nowe systemy informatyczne. 

Zwiększono też rolę dowódców jednostek wojskowych w procesie naboru do służby, pozwalając im także przesuwać doświadczonych szeregowych zawodowych na inne stanowiska, wymagające specjalistycznych umiejętności. Sekretarz stanu w MON stwierdził również, że zmieniające się uwarunkowania bezpieczeństwa spowodowały konieczność budowy nowych zdolności, w tym m.in. formowania Wojsk Obrony Cyberprzestrzeni czy nowych związków taktycznych. Z tego powodu zwiększenie liczebności miało miejsce m.in. w specjalnościach:

  • Wojska Lądowe – około 4,9 tys. żołnierzy; 
  • Kryptologii i bezpieczeństwa cybernetycznego – około 700 żołnierzy;
  • Łączności i informatyki – około 800 żołnierzy; 
  • Logistyka – około 5,65 tys. żołnierzy żołnierzy. 

Z kolei w Wojskach Obrony Terytorialnej na dzień 14 czerwca 2021 roku służyło 28 786 żołnierzy, z czego 3 793 to wojskowi zawodowi, a 24 993 Terytorialnej Służby Wojskowej. Spośród nich oficerowie stanowią 7 proc., podoficerowie – 19 proc., a szeregowi 74 proc. Do służby zawodowej w WOT powoływani są absolwenci uczelni wojskowych, żołnierze z rezerwy oraz z innych jednostek wojskowych.

Prawie 40 proc. żołnierzy zawodowych przyjętych w 2021 roku do WOT żołnierze, którzy pełnili Terytorialną Służbę Wojskową i spełnili warunki przyjęcia do służby zawodowej. W brygadach prowadzone są też kursy podoficerskie SONDA. Dotychczas po jego zakończeniu szeregi WOT zasiliło około 700 żołnierzy. W WAT i AWL prowadzone są też kursy oficerskie Agrykola, po ich zakończeniu mianowano na pierwszy stopień oficerski ponad 150 oficerów WOT. 

Wiceminister Skurkiewicz mówił też o systemie motywacyjnym. Podkreślił, że w latach 2015-2020 średnie miesięczne uposażenie zasadnicze żołnierza zawodowego wraz z dodatkami i z uwzględnieniem dodatku rocznego (tzw. trzynastki) wzrosło o 41 proc (z 4338 do 6106 zł).

Wzrost wynagrodzeń w latach 2015-2020 był jednak zróżnicowany w różnych korpusach osobowych: 

  • Korpus generałów – (z 14 609 do 17 241 zł) – wzrost o 18 proc.
  • Korpus oficerów starszych – (z 7748 do 10 268 zł) – 32,8 proc.
  • Korpus oficerów młodszych – (z 5507 do 7519 zł) – 36,5 proc.
  • Korpus Podoficerów – (z 4423 do 6513 zł) – 47,3 proc.
  • Korpus Szeregowych – (z 3181 do 4709 zł) – 48 proc. 

Z zestawienia przedstawionego przez wiceministra wynika, że stosunkowo największe podwyżki otrzymali szeregowi i podoficerowie, natomiast nieco mniejsze w korpusie oficerskim. 

Wiceminister Skurkiewicz podkreślił, że zakres uprawnień i świadczeń żołnierzy (w tym socjalnych, mieszkaniowych, finansowych i emerytalnych) w żaden sposób nie będzie ograniczany przez resort. Z kolei prowadzona polityka kadrowa jest zbieżna z dokumentami warunkującymi rozwój Sił Zbrojnych, w tym m.in. z programem rozwoju w perspektywie do 2035 roku.

Odpowiadając na pytanie posła Andrzeja Rozenka (Lewica) wiceminister Skurkiewicz zaznaczył, że problemy z wypłacaniem świadczeń dla żołnierzy WOT, jakie wystąpiły w jednym z batalionów 6 Mazowieckiej Brygadzie OT były wynikiem „błędu ludzkiego”, a nie braku środków finansowych. Wszystkie płatności zostały uregulowane do grudnia 2020 roku. Przypomniał też, że niedawno zdecydowano o sformowaniu trzech kolejnych brygad WOT, dwóch na wschodzie Polski oraz jednej w stolicy.

Gen. dyw. Wiesław Kukuła, dowódca WOT, uściślił natomiast, że problemy z płatnościami wynikły w 6 MBOT m.in. w związku ze zmianą podległości wojskowego oddziału gospodarczego w związku z przeniesieniem dowództwa jednostki do Radomia. Zaznaczył też, że na rzecz WOT dokonywanych jest miesięcznie około 100 tys. operacji finansowych. Z szacunków wynika, że w wypadku maksymalnie około 0,04 proc. z nich występują błędy, zwykle spowodowane przez „błąd ludzki”, co stwierdza się wskutek kontroli wewnętrznej lub skarg żołnierzy (wprowadzono system raportowania). Obecnie trwają prace nad zwiększeniem stopnia zinformatyzowania procesów płatności, aby wyeliminować te błędy

Gen. Kukuła mówił też, że WOT odtwarzają zdolności do prowadzenia szkolenia w standardowym trybie. Zakłada się, że uzyskana zostanie zdolność do szkolenia do 10 tys. żołnierzy rocznie, niemniej jest to zależne od ewentualnych ograniczeń związanych z pandemią. Dowódca WOT stwierdził też, że liczebność podległego mu rodzaju sił zbrojnych przekroczyła już 29 tys. (zwiększyła się nieco od 14 czerwca, a na ten dzień datowane były liczby przedstawione przez wiceministra Skurkiewicza), do końca miesiąca ma wynieść 30 tys. 

Odpowiadając na pytanie przewodniczącego komisji Michała Jacha (PiS) odnoszące się do kształcenia oficerów młodszych wiceminister Skurkiewicz stwierdził, że w roku 2020 5-letnie studia oficerskie ukończyło 485 osób, w roku 2021  692, w roku 2022 – będzie to 1021 absolwentów, 2023 – 1150, w 2024 – 1310 i w 2025 – 1339 oficerów. Zwiększa się też liczba kursów oficerskich.

Poseł Rozenek mówił też, że żołnierze uczestniczący w zwalczaniu pandemii i programie szczepień zasługują na „najwyższe wyrazy szacunku”, a ich zaangażowanie powinno się doceniać „niezależnie od różnic politycznych, które nas oczywiście dzielą”. Wiceminister Skurkiewicz przypomniał ze swojej strony, że te podziękowania powinny być kierowane zarówno do żołnierzy WOT, jak i wojsk operacyjnych.

Reklama
Reklama
Reklama

Komentarze

    Reklama