Reklama

Siły zbrojne

Argentyna bliska zakupu 30-letnich izraelskich myśliwców

Argentyna chce odkupić od Izraela stare myśliwce Kfir – fot. Wikipedia
Argentyna chce odkupić od Izraela stare myśliwce Kfir – fot. Wikipedia

Argentyńskie siły powietrzne chcą odkupić od Izraela 18. trzydziestoletnich myśliwców IAI Kfir Block 60.

O planach argentyńskich w odniesieniu do Izraela było wiadomo od września 2013 r. Cała sprawa wzbudzała szczególne zaniepokojenie rządu w Wielkiej Brytanii, który bardzo dobrze sobie zdaje sprawę z dążeń Argentyny do odzyskania Wysp Falklandzkich.

Teraz negocjacje nabierają tempa i przedstawiciele dowództwa sił wojskowych Argentyny wizytowali ostatnio Izrael po to, by uzgodnić szczegóły przekazania samolotów Kfir. Myśliwce te nie są wykorzystywane operacyjnie od blisko 20 lat, ale w przypadku podpisania umowy wszystkie maja być wyremontowane i zmodernizowane. Kontrakt ma kosztować około 500 milionów dolarów i zostać zrealizowany w 12 miesięcy po podpisaniu umowy.

Pierwszych 6 myśliwców ma zostać dostarczonych natychmiast, następnych 12 ma być składanych w Argentynie przy pomocy izraelskich inżynierów. Samoloty Kfir powstały przez połącznie płatowca samolotu Mirage III z silniejszym silnikiem z samolotu F-4 Phantom II i izraelskim radarem EL/M-2032, opracowanego przez koncern Elta Systems. Ich produkcja została zakończona w 1986 r. Poza Izraelem wykorzystywały go również Stany Zjednoczone, Sri Lanka i Ekwador.

Reklama

Komentarze (5)

  1. Scooby

    Żydzi to by i nasze Su-22 sprzedali. Szacunek.

    1. Rafal

      ahahahahah :D

    2. Marcin

      Scooby, nie doceniasz ich, na mój gust to by przehandlowali i Iskry z opcją na An-2 :)

  2. Oj

    A ile my skasowaliśmy za nasze Migi 21 sprzedane stanom,tak powinno brzmieć pytanie?

    1. a-i

      Oj - "my" czyli kto ?? MiGi-21bis i UM zostały sprzedane do USA przez prywatną firmę, a nie przez agendę rządową.

  3. z prawej flanki

    Argentyna musi być w naprawde zlej kondycji ,skoro zdecydowala sie nabyć te izraelskie maszyny z tamtejszego prawdziwego demobilu ; jej wszyscy ,nawet mniejsi sasiedzi z kontynentu ,źe o Brazyli nie wspomne - zbroja sie na potege w nowoczesny sprzet a Buenos Aires po tej falklandzkiej wojnie przez tyle lat jakoś nie moźe sie pozbierać do kupy.

    1. Jasta

      To chyba bardziej skomplikowane, chociaż problemy z kondycją finansową faktycznie chyba też są. Pisze się, że Londyn był w stanie storpedować zakup Mirage'y F1 w Hiszpanii i blokuje modernizację Super Etendardów. Tym bardziej oponowali by wobec sprzedaży Rafale. Gripen A/B/C/D jest dla Argentyny niedostępny z uwagi na brytyjskie korzenie radaru (a to nie jest jedyny ważny element, np. wyświetlacz nahełmowy). Amerykanie też nie zrobią Brytyjczykom przykrości i nie sprzedadzą niczego nowoczesnego. Zatem zostawałyby Argentynie tylko Rosja i Chiny, i faktycznie JF-17 znajdowały się w orbicie zainteresowań FAA. Pytanie, czemu nie wezmą pod uwagę Su-30/35 czy J-10, uważam za interesujące.

  4. IRIETI

    MOGĄ BYĆ MODERNIZOWANE I SLUŻYĆ 30 LAT

  5. sad

    może nasze SUczki tam sprzedać. Już Komorowski powinien być umówiony z prezydentową Argentyny.

Reklama