Reklama

Geopolityka

Irańczycy zajęli tankowiec

Zdjęcie ilustracyjne, fot. Mohammad Sadegh Heydari - www.ypa.ir, licencja CC BY 4.0, commons.wikimedia.org
Zdjęcie ilustracyjne, fot. Mohammad Sadegh Heydari - www.ypa.ir, licencja CC BY 4.0, commons.wikimedia.org

Amerykańska armia upubliczniła materiał wideo, na którym ma być pokazany moment zajęcia przez Irańczyków tankowca płynącego pod flagą liberyjską. Chociaż po kilku godzinach został on uwolniony, to jednak nadal nie wiadomo, co tak naprawdę stało, za właśnie takim działaniem irańskich władz oraz jakie informacje przekażą jeszcze Amerykanie. W tle pojawia się za to cały czas sprawa bezpieczeństwa morskiego na szlaku wiodącym z Zatoki Perskiej przez Cieśninę Ormuz w kierunku innych lokacji na całym świecie. 

Na horyzoncie pojawił się już kolejny kryzys w rejonie strategicznej Cieśniny Ormuz. Tankowiec (przeznaczony do przewozu ropy naftowej lub jako chemikaliowiec) płynący pod flagą liberyjską miał zostać zajęty na krótko przez Irańczyków. Amerykańskie Dowództwo Centralne (US CENTCOM), którego jest to obszar odpowiedzialności w ramach sił zbrojnych Stanów Zjednoczonych, upubliczniło materiał, który obrazuje sam abordaż jednostki. Na krótkim, bo trwającym trochę ponad minutę, czarnobiałym materiale widać irański śmigłowiec SH-3 Sea King (obecnie maszyny produkcji Sikorsky`ego są jeszcze użytkowane w tym rejonie świata właśnie przez Irańczyków, będąc pozostałością zakupów z okresu przed rewolucją 1979 r.) desantujący żołnierzy bezpośrednio na jednostkę pływającą.

Zaprezentowaną jednostką miała być MT Wila, której ostatnią odnotowaną pozycją miała być lokacja w pobliżu wschodniego wybrzeża Zjednoczonych Emiratów Arabskich (ZEA) i miasta Khorfakkan. MT Wila ma należeć do firmy Bandit Shipping i być wykorzystywana obecnie przez grecką firmę IMS SA (w oparciu o dane oficjalne). Jej obecny rejs miał rozpocząć się w Iraku. W trakcie irańskiego abordażu i tuż po nim z zajętej jednostki nie pojawiły się żadne komunikaty alarmowe. Statek miał być przetrzymywany około pięciu godzin przez stronę irańską.

US CENTCOM na razie nie informuje w szerszym stopniu o tle całego zdarzenia, albowiem więcej informacji ma być jeszcze objęta ograniczeniami w upublicznianiu danych. Również strona irańska nie podaje większej ilości szczegółów, wręcz pomijając wspomniany materiał US CENTCOM. W doniesieniach prasowych, pojawia się za to wskazanie na dane pochodzące z prywatnej agencji zajmującej się bezpieczeństwem morskim – tj. Dryad Global. Zdaniem jej analityków w ostatnim czasie Strażnicy Rewolucji mieli nękać dwa inne statki komercyjne na wspomnianym akwenie – MT Freud pływający pod flagą Wysp Marshalla oraz MT Chemway Arrow pływający pod flagą Panamy.

Irańczycy są od dłuższego czasu oskarżani o próby ograniczania możliwości swobodnego żeglowania tankowców w tym rejonie świata. Dotyczy to sugestii o możliwości ataków minami morskimi, ale również w zakresie fizycznego zajmowania jednostek pływających. Dotychczas do najgłośniejszego kryzysu doszło w zeszłym roku, a wszystko w przypadku brytyjskiej jednostki Stena Impero.

(JR)

Reklama

Komentarze (1)

  1. droma

    to jest tak jak bandycie azjatyckiemu ,ortodoksom sie nie przylutuje tak zeby galoty byly pelne ,ale sie doczekaja ...

    1. Syjonistyczny kundlu, szabes goju, brudne, złodziejskie łapy precz od Persów!

    2. xxx

      ma racje brudasie, już dawno powinni wam przywalić .....

    3. Wot faszystowska sobaka

Reklama