Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Aligatory do modernizacji. Impulsem eksport i zamówienia krajowe

Fot. mil.ru
Fot. mil.ru

Śmigłowce uderzeniowe Ka-52, które są na wyposażeniu sił zbrojnych Rosji i Egiptu, są obecnie rozwijane do nowej wersji w oparciu o doświadczenia bojowe. Impulsem są tu zamówienia krajowe i eksportowe, ale również wysokie koszty zmodernizowanego śmigłowca Mi-28NM.

Ważnym czynnikiem decydującym o rozwoju Ka-52 we wszystkich wersjach jest zainteresowanie ze strony Egiptu, który pozyskał do końca ubiegłego roku 34 spośród 46 zamówionych maszyn dla wojsk lądowych. Kolejnym klientem może być Tailandia, ale ciekawa przyszłość zdaje się czekać również wersję morską Ka-52K. Co prawda Egipt zwleka z zapowiadanym już od dawna zakupem maszyn uderzeniowych dla okrętów desantowych typu Mistral, ale w najbliższych latach spodziewane jest zamówienie na co najmniej 32 egzemplarze. Jak informuje Forecast International Defence & Security Monitor, również chińska marynarka wojenna wyraża zainteresowanie Ka-52K.

Równocześnie rosyjska flota zapowiada podpisanie umowy na ponad 30 śmigłowców Ka-52K jeszcze w 2019 roku. Tymczasem trwają dostawy śmigłowców lądowych Ka-52 dla lotnictwa rosyjskich wojsk lądowych. Około 150 maszyn jest już w służbie, spośród 170 których dostawy zakontraktowano do roku 2020. Eksperci Forecast International przypominają, że początku ubiegłego roku ministerstwo obrony Rosji zapowiedziało zamówienie kolejnych 114 śmigłowców Ka-52 z dostawą do roku 2027. Maszyny te będą już zmodernizowane w oparciu o doświadczenia bojowe z Syrii.

Pakiet ma obejmować nowe pomocnicze źródło zasilania o większej mocy, ulepszone systemy samoobrony i ostrzegania oraz pociski kierowane Hermes-A, wprowadzone już na maszynach Ka-52K. Hermes-A jest rodzina rakiet naddźwiękowych o budowie modułowej i wielostopniowym napędzie, które w pierwszej fazie lotu kierowane są inercyjnie lub komendami radiowymi a w fazie terminalnej naprowadzają się na podczerwień albo promień lasera. Zasięg systemu to 15-20 km. Głowica o masie 28kg w wersji odłamkowej lub kumulacyjnej, posiadającej penetrację 1000 mm.

Oprócz uzbrojenia w zmodyfikowanej wersji lądowej Ka-52 Rosjanie planują również wykorzystać składne wirniki, opracowane dla wersji pokładowej. Ułatwiają one transport i obsługę maszyn w niewielkich hangarach. Znacznie upraszczają też przerzut maszyn na duże dystanse z użyciem ciężkich samolotów transportowych i przyspieszają wejście do akcji, gdyż nie ma potrzeby demontażu i ponownego montażu wirnika głównego.

Reklama

Komentarze (4)

  1. rydwan

    Aligatory sa dobre ale maja jedną slabość -piloci siedza nie jeden za drugim ale obok siebie co zdecydowanie wplynie na dekoncentracje i brak skupienia na wykonywanym zaaniu jak i jeden drugiemu bedzie poprostu przeszkadzac .

    1. otto

      Jak przeszkadzać? Czyli piloci samolotów pasażerskich sobie nawzajem przeszkadzają? Jest wręcz na odwrót. W takim układzie jest znacznie lepsza komunikacja pomiędzy członkami załogi bo porozumiewać sie mogą również za pomocą gestów itp. a komunikacja to bardzo ważna rzecz. Natomiast wadą jest to że są bardziej narażeni na jednoczesne zranienie czy zabicie.

    2. Gnom

      Poważnie - to znaczy, że wszystkie śmigła wojskowe poza uderzeniowymi rozpraszają pilotów. W Su-34 też popełnili błąd. W wielu wypadkach taki układ to element wspierający i poprawiający współprace załogi, a nie na odwrót. Siedzenie jeden za drugim wynika prezde wszystkim z chęci minimalizacji przekroju czołowego.

    3. dobryl

      Ciekawe aczkolwiek dość egzotyczne rozumowanie. W takich maszynach jak A-6, F-111, Su-34 załogę także posadowiono obok siebie i jakoś nikt nikomu nie przeszkadzał, a wręcz odwrotnie, lotnicy sobie pomagali. W śmigłowcach bojowych tandemowy układ siedzeń członków załogi zapoczątkowany przez AH-1 Cobra bezsprzecznie jest obecnie najpopularniejszy bo dzięki temu zmniejsza się szerokość kadłuba. Ale nikt nie powiedział, że jest to układ optymalny.

  2. Harry 2

    A MY tuptamy w kwestii śmigłowców miejscu.

  3. aktualizacja

    "ale również decyzja o rezygnacji rosyjskiego ministerstwa obrony z zamówień na zmodernizowane śmigłowce Mi-28NM, które okazały się zbyt kosztowne." - kontrakt na modernizacje Mi-28NM i nowe Mi-28NM jest podpisany, nie mam bladego pojęcia skąd autor wziął taką informację. Zakłady obniżyły cenę i Mi-28NM zobaczymy na paradzie. Samych nowych zamówione jest na ten rok ok 14 szt nie licząc modernizacji. Info dostępne na stronach rosyjskiego NON.

  4. Hmmm

    A średnia długość życia najniższa w Europie ;) ale ważne że jest czym na paradzie polatać.

Reklama