Reklama

Siły zbrojne

Alarmowy start brytyjskich Typhoonów

Fot. ac.nato.int
Fot. ac.nato.int

Brytyjskie samoloty Eurofighter Typhoon biorące udział w misji enhanced Air Policing w Rumunii wzięły w minionym tygodniu udział w przechwyceniu samolotu rosyjskiego, zbliżającego się do granic przestrzeni powietrznej Sojuszu.

Służby prasowe Sojuszu Północnoatlantyckiego poinformowały o alarmowym starcie dwóch samolotów myśliwskich Eurofighter Typhoon Królewskich Sił Powietrznych, stacjonujących czasowo w bazie sił powietrznych Mihail Kogalnicieanu w Rumunii w ramach misji NATO enhanced Air Policing.

Brytyjskie Typhoony poderwano w powietrze w celu przechwycenia rosyjskiego samolotu operującego w bezpośredniej bliskości granicy przestrzeni powietrznej NATO. Przechwytywaną maszynę zidentyfikowano jako samolot zwiadowczy Ił-20 Coot-A przeznaczony do rozpoznania obrazowego i elektronicznego. Rosyjski samolot zawrócił w kierunku wód międzynarodowych przed znalezieniem się w zasięgu wzroku pilotów brytyjskich Eurofighterów.

Alarmowy start Typhoonów miał miejsce tydzień po rozpoczęciu kolejnej rotacji misji enhanced Air Policing w Rumunii. Misje eAP to część wprowadzonej przez NATO w 2014 r., po inwazji Rosji na Krym polityki tzw. środków zapewnienia (assurance measures) - polegają one na wsparciu Rumunii i Bułgarii w wypełnianiu zadań związanych z nadzorem przestrzeni powietrznej.

Reklama

Komentarze (2)

  1. loki

    A co to za WIELKIE wydarzenie ???????????????????

  2. Marcin

    Jeżeli każdy start samolotu w Rumunii będzie odnotowany artykułem to w zasadzie WOJNA juz pewna, pytanie kiedy ?

    1. Yhym

      Wojna byłaby pewna, gdyby sojusz wykazywał bierność względem takich postaw :-)

    2. zły

      Gdyby każde agresywne zachowane Rosji i starty natowskich samolotów miały być opisywane artykułem to trzeba by założyć osobny portal.

    3. Marcin

      Przepraszam - a jakich postaw? lata sobie samolot w przestrzeni międzynarodowej nad morzem - ktoś mu to może zabronic? Polskie samoloty latają nad Bałtykiem, w czym problem. Ktos robi z tego sensację, niusa, pisze artykuły?

Reklama