Reklama

Geopolityka

Katastrofa egipskiego samolotu MiG-29

Fot. Egyptian Air Force
Fot. Egyptian Air Force

Egipski samolot myśliwski MiG-29 rozbił się w trakcie lotu szkoleniowego. Pilot zdołał bezpiecznie katapultować się tuż przed uderzeniem maszyny o ziemię.

Egipskie siły powietrzne poinformowały o katastrofie samolotu MiG-29M twierdząc, że doszło do niej ze względu na "problemy techniczne z urządzeniami sterowniczymi". Według informacji przekazanej mediom pilot samolotu katapultował się przed uderzeniem maszyny w ziemię i nie odniósł poważniejszych obrażeń.

Rosyjska korporacja przemysłowa United Aircraft Corporation, grupująca kontrolowane przez państwo lotnicze przedsiębiorstwa produkujące samoloty wojskowe i cywilne, wyśle do Egiptu personel techniczny, który weźmie udział w badaniu przyczyn katastrofy.

Samolot, który uległ katastrofie, to jeden z 46 samolotów MiG-29M, które Egipt kupił od Rosji na mocy umowy z 2015 r. Dotychczas dostarczono piętnaście maszyn, pierwsze trafiły do Egiptu w 2017 r., koniec dostaw zaplanowano na rok 2020.

Reklama

Komentarze (20)

  1. konstruktor

    Z samolotami jest jeden problem , ale za to poważny , żeby ingerować w konstrukcję ( co my usiłujemy"robić trzeba mieć nie tylko plany konstrukcyjne ale też tak na prawdę konstruktora , bo w wielu wypadkach nie tylko plan ale też myśl techniczna "przyświecająca " konstruktorowi decyduje o sukcesie lub jego baku , ingerencji w płatowiec czy jego wyposażenie , nam już nie pierwszy raz się to po prostu nie udało , stąd wypadki .

  2. Ciapuła

    W przeciwieństwie do polskich Migów, tam nie majstrowano przy fotelach K-36, dlatego pilot przeżył, u nas polityka bierze górę nad zdrowym rozsądkiem i jak widać życiem , kopanie się z Ruskimi doprowadziło do zakręcenia kurka z częściami, najpierw należało kupić nowe samoloty z serwisem i częściami od innego producenta i dopiero potem się uniezależniać od wielkiego Brata ze wschodu ale myślenie głową to nie nasza specjalność z reguły myślimy inną częścią ciała.

  3. bryxx

    Davien amerykański pilot właśnie nie przeżył katapultowania , a ty dalej swoje. Znając osiagnięcia egipskich pilotów to stawiam na bład pilota,tym bardziej że to okres ich przeszkalania na ten typ. Jak się lata i ćwiczy to błędy i katastrofy sie zdarzają. Co widać i u amerykanów.

  4. enthe

    Przecież wiadomo, że nie poda.

  5. aaron meller

    @Davien - chyba tak ci się wydaje, tymczasem podaj statystyki bo na tym portalu nikt tobie już nie wierzy :D

  6. Davien

    Bender, ogólnie K-36D cięszy sie sławą powodującego chyba najwiecej urazów i wypadków fotela katapultowego, co było jedna z przyczyn że mimo, że był to pierwszy fotel 0-0 to USA po pierwszych testach wywaliło go w diabły( a były plany zakupu)

  7. -CB-

    @Davien - już przy pierwszym wypadku naszego MiGa zaczęto mówić, że go niedotankowano, prawdopodobnie miał jednak podobny wyciek do tego drugiego. A w tym drugim przypadku było, jak piszę. Po prostu na skutek zmęczenia materiału i pęknięcia, zgubił bardzo szybko całe paliwo. No i przy okazji wyszła jeszcze cała sprawa z fuszerką przy fotelach, za którą ktoś powinien beknąć. Dlatego ciągle nie ma żadnych oficjalnych informacji, bo ciężko się przyznać do takiej kompromitacji...

  8. -CB-

    @bender - nasz fotel odpalił, tylko nie tak jak trzeba... Otóż w WZL zmieniono we wszystkich fotelach jedną małą część, która rozprowadza gazy. Poprawianie producenta skończyło się tym, że to de facto fotel zabił pilota... Teraz wrócono do starej, radzieckiej konfiguracji i dlatego przywrócono loty MiGów, a wcześniej i Su.

  9. Davien

    Własnie, nie podali oficjalnie, a nieoficjalnie to nic pewnego. Choc co do utraty paliwa to juz włąśnie podobna była sytuacja z tym drugim wypadkiem na Kuzniecowie. Tez wg rosyjskich komunikatów( oryginalnych) nagle zgasły mu oba silniki.

  10. bender

    @Warszawianin: Primo w Warszawie mieszkaniec miasta nazywa się Warszawiak. Obie formy są dopuszczalne ale nie znam żadnego oryginalnego mieszkańca stolicy, który by się określił jako Warszawianin. Więc nie ściemniaj. Secundo Sowiety może nie istnieją (choć to nie takie pewne pod rządami Putina), ale sowieckiej konstrukcji MIG-29 jak najbardziej tak. Miło, że cieszysz się, że egipski pilot przeżył, ale konstrukcja fotela nie jest idealna, bo i w tym i w poprzednim wypadku sprzed niecałego miesiąca (katastrofa MIG-29 pod Moskwą) piloci odnieśli poważne obrażenia używając fotela. Chociaż fakt, że chyba lepiej złamać kręgosłup i kończyny niż zginąć w wyniku nieodpalenia fotela.

  11. -CB-

    @Davien - u nas to były problemy z systemem paliwowym. Oficjalnie rzeczywiście ciągle nie podano przyczyn, ale wiem skądinąd, że w tym drugim wypadku utracił w 2 minuty ponad 2 tony paliwa...

  12. Davien

    DSA, u nas ciagle chyba nie podali czemu sie rozbiły nasze MiG-i. Egipcjanie twierdza że były podobno problemy z systemem sterowania i to na nowej maszynie wiec czemu sie dziwic że je uziemili

  13. Stirlitz

    Jak widać, niektórym się wydaje, że MiG-29 to konstrukcją rosyjska a nie sowiecka, widać w szkole nie uważali i takie są teraz efekty. Druga sprawa, że jakby się Rosja nie starała to jest po prostu kontynuacją sowieckiego sojuza i nawet jako prezydenta maja agenta sowieckiej KGB. Efekty sowieckości rosji widać wyraźnie w tym przypadku jak i w remontu Kuzniecowa.

  14. dobryl

    My swojego pierwszego Fulcruma utraciliśmy niemal po 30 latach eksploatacji, Egipcjanie po roku i to ponoć dużo nowocześniejszą wersję - daje do myślenia.

  15. DSA

    Egipt uziemił po tym wypadku wszystkie MiGi 29. Z innej beczeki: nasze MiGi 29 z Mińska będą latać od jutra

  16. Jarek

    Czego u nas nie brakuje ? Znawców wszystkiego a na pytanie o imię proszą o telefon do przyjaciela.

  17. Warzawianin

    Co prawda jeszcze nic oficjalnie nie wiadomo, ale zawsze warto poczytać " prawdziwych ekspertów " z których jeden nawet nie zauważył , że Sowiety - jako państwo dawno nie istnieją. A co do samolotu - to jak się lata to się i spada. Najważniejsze że pilot ocalał. Widać jak w konstrukcji fotela nie grzebia amatorzy to działa niezawodnie.

  18. Pilot

    Migi z nieba spadają. I to bez wojny.

  19. Stirlitz

    No cóż, to efekt kupowania sowieckiego sprzętu. Nie polatał nawet rok i spadł.

  20. marcin

    Jak zwykle przyjadą,obejrzą i powiedzą,że to błąd pilota...

Reklama