Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Apache i Abrams powstały do walki "ramię w ramię" [SKANER Defence24]

Defence24 rozmawia z Adamem Hodgesem, Business Capture Team Leaderem  z marketing globalnej sprzedaży firmy Boeing Defense, Space & Security. Zapytany o możliwości współpracy AH-64E z innymi amerykańskimi platformami które już zakupiła, bądź przymierza się do nich Polska, powiedział: „Jako były pilot Apache w lotnictwie wojsk lądowych USA, mam tu sporo doświadczenia, zebranego osobiście w kwestii integracji Apache z wszystkimi tymi systemami. (…) niektóre z tych systemów projektowano tak, by mogły być używane w walce równolegle do zdolności śmigłowca Apache. W szczególności, czołg M1 Abrams. Należy on do grupy systemów wstępnie rozwiniętych w toku Zimnej Wojny, w latach osiemdziesiątych ubiegłego stulecia. A Apache i Abrams zaprojektowane zostały w zasadzie <<obok siebie>>, ramię w ramię, by walczyć na równinach Europy środkowej, przeciwko zagrożeniu z ZSSR z przeciwnikiem ze sporą przewagą liczebną (…) i zdolności opracowane wstępnie pod koniec lat osiemdziesiątych ubiegłego stulecia tylko się rozwinęły, w epoce nowoczesnych rozwiązań sieciowych zarówno w przypadku Apache, jak i Abramsa. To pozwala, tym śmigłowcom i tym czołgom na współpracę bez zakłóceń - do tego stopnia, że US Army nigdy nie wysyła w bój czołgu Abrams, bez śmigłowców szturmowych Apache obok, lub nad nimi”

Jak dodał w Polsce aktualnie stacjonują zarówno czołgi Abrams, jak i śmigłowce Apache, w ramach operacji Atlantic Resolve. „To trwająca w sposób ciągły rotacja, gdzie mamy ciągłe stacjonowanie (lokalnie) amerykańskich żołnierzy w Polsce, jak i w innych państwach NATO na flance wschodniej. Obecnie mamy eskadrę śmigłowców AH-64E Apache na lotnisku w Powidzu. Mamy też brygadę sił pancernych, gdzie mamy do czynienia z mieszanką czołgów M1 Abrams, i innych jednostek opancerzonych, w północnowschodniej Polsce”.

Adam Hodges potwierdził ponadto, że US Army zamierza posiadać flotę złożoną całkowicie z AH-64E w ciągu najbliższych lat i przejść na nie całkowicie z AH-64D. „AH-64E wyposażono w mocniejszy silnik i lepszą przekładnię. [..] Radar, służący wykrywaniu celów, zwany przez nas radarem kierowania ogniem ma podwojony zasięg wykrywania celów. Zatem zdolności ich detekcji znacząco wzrosły. Chodzi tu konkretnie o zdolność do wykrywania nawet najmniejszych BSP.” Wcześniej radar Apache posiadał zdolność powietrze-powietrze, do wykrywania celów powietrznych jednak strojono go bardziej pod wykrywanie śmigłowców i samolotów, jako głównych obiektów.

image
Reklama

Komentarze (15)

  1. Mike

    Niedawno widziałem Apacza nad Łodzią (WZL1). Coś jest na rzeczy.

    1. Ernst Stavro Blofeld

      Ja też widziałem tego Apacza w patriotycznych barwach latał pięknie, pewnie minister finansów latał nim i patrzał gdzie jeszcze można ukraść.

  2. Murf fanem Polski

    Dla tych, którzy nie rozumieją systemu New.F-35s - najbardziej zaawansowany myśliwiec na świecie, który podczas ćwiczeń Czerwonej Flagi zabijał 12:1. To także możliwość pełnej integracji z HIMMARS i Patriotem, aby nadać obronie przeciwlotniczej Narew zdolności ofensywnej i obronnej. 35 wykryje cele takie jak Isksander lub SAM i przekaże współrzędne do IBCS. IBCS zleci Patriotowi przechwycenie pocisku. Następnie może zlecić HIMMARS, aby wystrzelił kontr baterii w wyrzutnię, zanim będzie mogła się ruszyć. Wszystko w kilka sekund. F-35 może być również używany jako kontroler roju dronów, wyrzutnie celów i inne przypadkowe cele, wszystkie wykorzystując swój IRST i nigdy nie ujawniając swojej lokalizacji. Głównym priorytetem są F-35 i Patriot. Więcej HIMMARS można kupić w późniejszym terminie. Ten system będzie w pełni zdolny do interakcji z systemami amerykańskimi w kraju. Polska będzie miała najnowocześniejszy system obrony powietrznej na świecie.

  3. Trzcinq

    Czyli wiemy po co był.. Po Abramsach Narew i Apache

  4. Dalej patrzący

    Panie Bezimienny - A czym niby się różni koncepcyjnie Mi-28 od Apache - którego naśladuje? Tak sumując - zamiast kupować Abramsy i [w przyszłości] Apache - winniśmy budować własne suwerenne systemy rojów dronów - zeskalowanych, w tym EW, retransmisji, pozycjonowania celów, C5ISR/C2 z AI - i mieć ich w rojach ca 100 tys. Te same pieniądze - a możliwości bojowe i polityczny efekt odstraszania strategicznego - o dwa rzędy wielkości większy. Dobrym początkiem jest system rojów przełamujących A2/AD i do rolowania sił pancerno-zmechanizowanych i podstawy operacyjnej przeciwnika WB W2MPIR - ale na pewno jest to dopiero na początku drogi rozwojowej - na razie drony wykorzystuja najwyżej 10% możliwej synergii systemowej możliwej do wygenerowania. No i ilość sama w sobie przechodzi w nowy poziom jakości. A załogowe czołgi i załogowe samoloty i śmigłowce są już na końcu swego potencjału modernizacyjnego - bardzo dobre na zimna wojnę - ale w 2035 ich wartość bojowa stopnieje do poziomu niewartego ponoszonych nakładów na ich utrzymanie. Oczywiście lobbyści producentów i stara generalicja i cała dotychczasowa grupa utrwalonych interesów jest na pewno innego zdania - potem będą się tłumaczyli "dobrymi chęciami" albo udawali głuptasków, że niby "kto mógł wiedzieć, że załogowe czołgi, samoloty i śmigłowce zostaną wyparte z symetrycznego saturacyjnego pola walki ery RMA?"

  5. 48 apaczy w wersji jak dla kataru to 24 mld złotych . Po 12 ma dywizje. Ogólnie polska wdrenuje w USA ponad 100mld złotych na sprzęt + eksploatacja to 300-400 mld zlotych przez 30 -40 lat użytkowania. Oczywiście dochodzi cały czas możliwość zdalnego wyłączenia sprzętu lub nałożenia sankcji na części. Tak naprawdę nawet da(łn)vien nie wie jakie będą stosunki polska usa za 15 lat

    1. Marcin

      "Możliwość zdalnego wyłączenia sprzętu" padłem ze śmiechu...

    2. wert

      może pretensje POd właściwy adres? Do tych co likwidowali zakłady zbrojeniowe i nie tylko zbrojeniowe. Do tych którym wystarczał szrot z demobilu. Nie łaska odrobinę uczciwiej?

    3. wert

      przemysł został zniszczony w momencie zgody, na narzucone naszym mięczakom, na ochronę i forsowanie interesów firm zachodnich. I tyle. SLD tylko kontynuowało

  6. KrzysiekS

    Tutaj akurat nie mamy zbytniego wyboru są tylko 2 opcje z USA (specjalnie pomijam Włochów bo to tylko zwykłe drenowanie portfela chyba że odsprzedadzą 51% Świdnika w co wątpię). Jeżeli w Polsce będzie serwis na UE któregoś z nich to wszystko co można dostać. I jeszcze jedno brać jak już to wersję standardową żadnego wydziwiania jak Brytyjczycy bo będzie tylko drożej.

  7. Dr Fred

    Warto zamówić apacze ze Spike NLOS, tak jak zrobili to Grecy, w końcu zasięg 32km to nie 8km Hellfire'a

  8. ZZ

    Apache stworzony dla Abramsa, Pancerz stworzony przeciwko Apache, wszystko na świecie jest połączone

  9. Geo

    krótko pisząc 36 Apaczy do kupienia?

    1. Gnom

      36x55 mln USD (minimum), czyli 8 mld PLN minimum (+24 mld za M1, +20mld+ za Wisłę, +himars itd itp), czyli ile w ostatnich latach: dobrze ponad 100 mld PLN. Potem co roku ile? Co w zamian, oprócz zniszczenia jakiegokolwiek krajowego przemysłu zbrojeniowego (w połączeniu z M1 i innymi super decyzjami). Do tego BH, być może z Mielca (no przynajmniej blachy centralnej części kadłuba). Witamy w bantustanie pod kontrolą USA wyprowadzonym z UE przez Pisda radę wszytko spier.... Efekty końca XVIII w. RON coraz bliżej.

    2. Sum

      Nie jest źle że okupujemy skoro nas stać. Jest źle że za tym nie idzie przekazanie technologii tak jak to było w przypadku Izraela. Nie mówiąc już o tym że Izrael dostaje wiele mld dolarów co roku w prezencie. Jest wiele państw które dostają kasę z USA w prezencie Tylko Polska płaci, płaci, płaci ... I niewiele z tego ma. Uważam że gdybyśmy tyle kupowali u Koreańczyków mielibyśmy WP 2x silniejsze. Więc czy dobrze robimy? Mam wątpliwości.

  10. Michnik

    Czyli po 250 Abramsach czas na Apache. Pomijając wartość bojową tego sprzętu (jak mniemam jednego z lepszych) nie wiem czy desowietyzacja naszej armii i jej amerykanizacja to dobra droga. Gdybyśmy jeszcze mogli co nieco z tego produkować u siebie to może bym był spokojniejszy, ale tak to mam więcej wątpliwości...

    1. Seboho

      Jasne że fajnie byłoby mieć zdolność do produkowania tej klasy sprzętu. Tylko- powiedz,mamy zdolność?

    2. LMed

      Metodycznie jesteśmy pozbawiani możliwości nabycia i rozwoju tych zdolności. Model " szczęśliwi Indianie w rezerwacie" kolego.

    3. Darek

      Tak, zgadza sie, mogli bysmy cos produkowac np. choc by klamki, jakies uchwyty, pokrowce na siedzenia no i moze kolpaki plastykowe na kola do Abramsow. Przynajmniej ladnie by wygladaly. Pozdrawiam

  11. Meteor

    Przydałby się przynajmniej 32szt apache E

  12. mxxa

    To jak w przypadku Patriot i Himarsa zamówią kilka śmigłowców do pokazania na defiladzie :)

    1. kocia łapka

      to ile majo kupic ? 600 ?

    2. R

      Napewno wiecej niz pare sztuk na parady.

    3. kocia łapka

      czyli ile ?

  13. biblo

    zapowiada sie ambrams i apache. jeszcze jakis czas temu mozna bylo pomazyc zeby polaska miala taki sprzet. a tu prosze. bardzo mila wiadomosc, to bedzie ralne wzmacnianie bezpieczenstwa.

    1. Carell

      Na chleb nie bedziesz mial, ale amerykanski kredyt i sprzet zapewni bezpieczenstwo.

    2. R

      Krotko i na temat.

    3. Żołnierz

      Dobrze by było

  14. Xzibit

    Toż wiadomo że Polska kupi Apache bo tutaj wszystko musi mieć naklejkę made in USA i patrząc na zakup Himarsa i Patriota to MON kupi ze 4 Apache do pokazania na defiladzie :)

    1. Gnom

      6 lub 8 po to aby 4 były zawsze na defiladzie!

    2. NOC

      Dlaczego 4? A gdzie kasa przeznaczona na caracale?

    3. Davien

      Gnomie, nie mówimy o waszych rosyjski Mi ilestam:))

  15. Pjoter

    Czyli co ? Apache też z półki a co tam suweren zapłaci

    1. Seboho

      Wolisz żeby suweren płacił za tablice Mendelejewa?

    2. Pilot Wojskowy

      Najlepsze śmigłowce,brać zamawiać!

    3. Carell

      Nie.Wole zeby suweren sam sie bronil i sam produkowal sprzet wojskowy. A nie wypompowywal miliardy dla kolesi zza oceanu

Reklama