Reklama

Siły zbrojne

Niemcy i Holandia tworzą wspólną dywizję. Początek „państw ramowych NATO”?

Fot. Bundeswehr/Maik Schilaske/Medien Bundeswehr/flickr.
Fot. Bundeswehr/Maik Schilaske/Medien Bundeswehr/flickr.

Niemcy i Holandia zamierzają do 2018 roku sformować wspólną jednostkę szybkiego reagowania, w skład której będzie wchodzić niemiecka dywizja i holenderska brygada aeromobilna – donosi Defense News.

Przedstawiciele sił zbrojnych Niemiec i Holandii podpisali porozumienie dotyczące utworzenia wspólnej jednostki szybkiego reagowania, złożonej z niemieckiej dywizji szybkiego reagowania i holenderskiej 11. Brygady Aeromobilnej. Sztab połączonej dywizji ma osiągnąć gotowość w 2016 roku, a dwa lata później wspólny związek taktyczny będzie w pełni gotowy do wykonywania działań, choć 11. Brygada podlega niemieckiej dywizji już od początku 2014 roku.

Formowanie jednostki ma się odbyć przez włączenie holenderskiej brygady do struktur niemieckiej dywizji szybkiego reagowania (Division Schnelle Kräfte) na stałe. Dowództwo dywizji pozostanie w Niemczech, choć w jego skład włączonych zostanie kilkunastu holenderskich oficerów, w tym jeden zastępca dowódcy dywizji. Według serwisu Defense News, jednostka będzie liczyć 9 500 żołnierzy niemieckich i 2 100 holenderskich. W skład niemieckiej dywizji szybkiego reagowania, stanowiącej podstawę dla nowej jednostki, wchodzi brygada powietrznodesantowa, jednostka specjalna KSK oraz pułk śmigłowców bojowych i 2 pułki śmigłowców transportowych, docelowo na maszynach Tiger i NH-90.

Informacje o sformowaniu niemiecko – holenderskiej dywizji zbiegają się w czasie z doniesieniami o zaakceptowaniu przez Sojusz Północnoatlantycki inicjatywy Niemiec „ramowych państw NATO”, w ramach której poszczególne zdolności Paktu byłyby tworzone w oparciu o najsilniejsze kraje członkowskie współpracujące z kilkoma mniejszymi państwami. O rozszerzeniu współpracy wojskowej Niemiec i Holandii mówiło się już jednak od pewnego czasu, także w kontekście integracji sił szybkiego reagowania. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że jedną z propozycji zmian w reformie Bundeswehry wysuniętych przez posłów koalicyjnej partii SPD było pozyskanie śmigłowców transportowych NH-90 w pierwotnie planowanej ilości 122. Miałoby to umożliwić sformowanie trzech pułków zamiast obecnie planowanych dwóch, przy czym trzeci pułk miałby „międzynarodowy” charakter.

Reklama
Reklama

Komentarze (6)

  1. ffbv

    Konkretna ramówka ze strony Niemiec i wiedzieli od czego zacząć. Chyba nikomu nie trzeba mówić że w Holandii jest duży arsenał bombek każdy wie jakich, więc nie po darmo Niemcy robią ramówkę z Holandią.

  2. julkosz

    to juz podlega dewizji

  3. z prawej flanki

    to nie poczatek "państw ramowych NATO" ,lecz poczatek kolejnej nieslawnej koncepcji "NATO bis" ; czyli przedziwnej a nieudanej walesowskiej próby stworzenia bezpotrzebnego bytu. Nie czarujmy sie ; jeźeli Niemcy czy Francja zrealizuja ten poroniony pomysl "ramowych państw" - bedzie to poczatkiem nieuniknionego końca Paktu jaki znamy dzisiaj. Dlaczego poroniony? Bo ,wieczne a rozbieźne interesy poszczególnych państw europejskich i Turcji niekoniecznie beda szly w parze z poczuciem wspólnego bezpieczeństwa ; na ten przyklad Polski czy Rumunii.

    1. Elf

      o koncepcji NATO-bis wysuniętej przez Wałęsę na zachodzi prawie nikt nie słyszał... a ci co słyszeli już nie pamiętają bo się jedynie podśmiechiwali na to jak to słyszeli..

    2. heh

      Sprawdza się chyba sen z książki "Następne 10 lat". Autor w 2007 pisał, że Rosja w połowie lat dziesiątych poprzez wykorzystanie swoich mniejszości w byłych republikach radzieckich (wskazywał, że będą to państwa bałtyckie, a okazało się, że Ukraina) będzie destabilizować sytuację i odbudowywać swoją strefę wpływów. W wyniku napięcia, NATO się posypie, a USA postawi na nowy sojusz z Turcją i Polską na czele. Rosja zaś sama wpędzi się w wyścig zbrojeń, którego nie jest w stanie wytrzymać i pod koniec lat 20stych się posypie jako państwo. Piękne mrzonki, ale bardziej realne niż sen Dugina.

  4. bsh

    Z holendrami a nie z polakami i bałtami? Dziwne. Znaczy się, że Niemcy będą zblokowane z małymi państewkami zachodnimi a nie z nowymi członkami NATO? Może jest jakaś nadzieja, że Polska będzie liderem sojuszu w Europie środkowo-wschodniej (nadzieja matką głupich, oczywiście).

    1. z prawej flanki

      z kim Panie komentatorze ; z kim? Utyskujemy na nasza armie i czestokroć slusznie ,ale paradoksalnie to wlaśnie Polska dysponuje najwiekszym potencjalem spośród wszystkich pozostalych krajów bylego demoludu - wiekszym sumarycznie od Baltów i dwóch naszych poludniowych sasiadów. Po prostu ; nie ma z kim a wymienione przeze mnie kraje chyba wcale sie nie kwapia do takiego wewnetrznego sojuszu w Sojuszu.

    2. Jan S.

      A czy jedno z drugim się wyklucza? Brak logiki w tym co piszesz. Na zachodzie z Holendrami, na wschodzie z Polakami. Przecież takie "państwo ramowe" obejmie więcej mniejszych państw niż jedną Holandię.

  5. Elf

    Na zdjęciu najlepszy obecnie uniwersalny średni śmigłowiec świata - NH-90. Wymarzona platforma dla polskich sił zbrojnych... można na nim zamontować wszystko ale polski przetarg został napisany tak (wymóg istnienia już wszystkich wersji) aby wygrał Black Hawk, który nie posiada rampy samozaładowczej...

    1. NATOwnik

      To jest oczywisty nastepca Mi-8/Mi-17 ze wzgledu na rozmiar, ale ma jedna wade - cene! Za zadeklarowana kwote w przetargu nie mozna kupic 70 sztuk, tylko 50! Zreszta, to bedzie decyzja polityczna i w wyniku wazeliniarstwa(jak zwykle) wygraja USA z Black Hawkiem, ktory jest najzwyczajniej za maly, zeby zastapic Mi-8/Mi-17! Z trzech kandydatow jedyny, ktory jest prawdziwym nastepca i wypelni takie same zadania to EC725 Caracal!

  6. ddddd

    Mnie najbardziej ciekawi gdzie Polska się będzie wliczała...poczekam co napiszą. Żeby znowu Polska nie została na lodzie jak zawsze....

    1. say69mat

      Pytanie, dla czego po doświadczeniach ze współpracy z naszymi siłami zbrojnymi w ramach struktury Wielonarodowego Korpusu Północny Wschód. Niemcy decydują się na tworzenie wspólnej dywizji z jednostką z Holandii??? Jaki są efekty antyniemieckiej retoryki jednej z największych partii opozycyjnych??? Czyżby rozgrywanie i karmienie społeczeństwa przy pomocy antyniemieckiego wyborczego 'wurstu' zaczynało odbijać się nam ... czkawką???

    2. bronco

      Polska nie powinna się nigdzie wliczać po to aby właśnie nie zostać na lodzie. Gdyby Rosjanie postanowili zaatakować Polskę niemiecka część ewentualnej wspólnej dywizji zwyczajnie wycofała by się za Odrę albo co gorsze zajęła by się sabotażem. Jedyne co może być wspólne z państwami NATO to satelity, awacs, tankowce powietrzne.

    3. klakier

      Wyluzuj...armia holenderska (wojska ladowe) praktycznie nie istnieją. Ta brygada i tak była pod dowództwem niemców od dawna.