Reklama

Siły zbrojne

Śmigłowcowy szturm przeciwko Daesh. Odbito miejscowość [WIDEO]

Fot. mil.ru
Fot. mil.ru

Rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało, że syryjska armia po raz pierwszy zdobyła miejscowość opanowaną przez tzw. państwo islamskie przerzucając żołnierzy na miejsce drogą powietrzną. Przed lądowaniem grup szturmowych, atak na pozycje islamistów wykonały rosyjskie śmigłowce bojowe Ka-52.

Zgodnie z informacją przekazaną przez służby prasowe rosyjskiego ministerstwa obrony: „Nocą 12 sierpnia po raz pierwszy od rozpoczęcia działań bojowych przeciwko terrorystycznym grupom Islamskiego Państwa w Syrii, siły zbrojne syryjskiego rządu zorganizowały i przeprowadziły (...) operację lądowania taktycznego za liniami bojowników, z ich późniejszą klęską i wyzwoleniem osady Al -Kadir (około 120 km na zachód od Deir ez-Zor)”.

Rosjanie potwierdzili, że operacja była kierowana przez jednego z najbardziej znanych syryjskich dowódców – generała Suheila al-Hassana. W jej przygotowaniu brali jednak również udział rosyjscy doradcy, którzy byli także obecni podczas samego desantu.

Dodatkowo rosyjskie śmigłowce bojowe Ka-52 wykonały pierwsze, nocne uderzenie na pozycje islamistów w okolicach wioski Al-Kadir tuż przede lądowaniem syryjskich żołnierzy oraz kierowały ogniem wieloprowadnicowych rakietowych systemów artyleryjskich (wykorzystując urządzenia obserwacji nocnej). Atak miał przede wszystkim doprowadzić do zniszczenia opancerzonych i uzbrojonych pojazdów należących do ISIS.

Rosjanie ujawnili, że syryjski pododdział rządowy wylądował 20 kilometrów za linią frontu w pobliżu osad Khirbet Mikman i Al-Kadir (w prowincji Raqqa) wykorzystując do tego śmigłowce Mi-8 z oznaczeniami lotnictwa Syrii. Spadochroniarze przemieścili się następnie wzdłuż suchego koryta rzeki Al-Kadir, by później zdobyć wzgórze górujące na całym terenem i następnie uderzyć na wioskę.

Po krótkiej walce Syryjczycy pod dowództwem Suheil Hassana zniszczyli sztab islamistów, ich składy bojowe, dwa czołgi oraz trzy pojazdy opancerzone. Później syryjscy spadochroniarze utrzymywali swoje pozycje do momentu pojawienia się sił lądowych rankiem 12 sierpnia. Według oficjalnych danych, dzięki tej operacji powietrzno desantowej Syryjczycy nie ponosząc żadnych strat opanowali obszar o powierzchni 60 km2 na której znajdowały się trzy zamieszkałe miejscowości oraz dwa pola naftowe.

 

Reklama

Komentarze (14)

  1. yaro

    Kolejna porcja dobrych wieści prosto z fronu. Kocioł" wokół terrorystów we wschodniej Hamie zatrzasnął się! Wojska syryjskie okrążyły duże zgrupowanie armii tzw. Państwa Islamskiego. Oddziały 18 dywizji pancernej połączyły się z Palestyńczykami nacierającymi z północy z brygady Al-Kuds. Wojska rządowe i ich sojuszników silnie wspiera rosyjskie lotnictwo uderzeniami śmigłowców szturmowych, w tym Ka-52 "Aligator". Dziś nocą ostatni pas obrony terrorystów przełamano dzięki uderzeniom rakietowym rosyjskiej floty operującej we wschodnim basenie Morza Śródziemnego, a dokonanej rakietami 3M-54 "Kalibr"

    1. krokodyl

      tylko że to jest z rozszerzonym serwisem i baza serwisową.a to zdecydowanie podnosi cene

    2. k

      Tylko że tak to tak się liczy jak Ty kupujesz. Jak kupuje wojsko to dochodzą jeszcze koszty pakietów logistycznych, szkolenia kierowców i mechaników, itd. To ponosi cenę jednostkową, ale ostatecznie pozawala oszczędzać w skali kilku lat eksploatacji i utrzymać sprawność.

  2. men

    No cóż, każdemu wg potrzeb i możliwości, tam ćwiczą ( w realu) tutaj defilują i się kłócą o zwierzchność nad Armią. Mam nadzieję że ktoś to monitoruje ( myślę o naszych strukturach rozpoznawczych i analitycznych)- Armia Sowiecka to już teraz nie ta sprzed 10-20 lat to nowa jakość! - ku rozwadze.

    1. yaro

      Pisałem o tym na początku roku, że armia rosyjska to nie jest ta sama armia co 15 lat temu, ale stowarzyszenie wzajemnej adoracji jak zwykle wiedziało lepiej ....

    2. Polanski

      W 1941 też tak ćwiczyli.

    3. Edik

      Niby kto ma monitorowac jak to ci sami co defiluja i sie kłócą a raczej unas zadnej tajemnehlj organizacji nie ma ....

  3. De Retour

    Specjalistami tego typu operacji stali się w Afganistanie. Tam pierwsze atakowaly Mi 24H z Mig 21 i Su 25. Po likwidacji OPL, Mi 8 wysadzaly oddział do opanowania i zabezpieczenia lądowiska. Później Mi 6 i Mi 8, pod osłoną Mi 24 wysadzaly główne siły.

  4. say69mat

    @def24.pl: Dodatkowo rosyjskie śmigłowce bojowe Ka-52 wykonały pierwsze, nocne uderzenie na pozycje islamistów w okolicach wioski Al-Kadir tuż przede lądowaniem syryjskich żołnierzy oraz kierowały ogniem wieloprowadnicowych rakietowych systemów artyleryjskich (wykorzystując urządzenia obserwacji nocnej). Atak miał przede wszystkim doprowadzić do zniszczenia opancerzonych i uzbrojonych pojazdów należących do ISIS. say69mat: Z doniesień medialnych wynika, że milicje dżihadystów Daesh obok podręcznych systemów p-panc, są doskonale wyposażone w podręczne systemy przeciwlotnicze, tzw MAPADS. Na wyposażeniu jednostek znajdują się wyrzutnie produkcji rosyjskiej, chińskiej oraz amerykańskiej. I jakimś to cudem, tego typu uzbrojenie nie było w stanie zapobiec atakowi śmigłowców Ka52. Jaką zatem mamy mieć gwarancję, że wyrzutnie MANPADS na wyposażeniu jednostek OT, spełnią pokładane nadzieje, w tego typu systemach defensywnych???

    1. DSA

      a jakie to media podają te informacje? Śledzę ten konflikt od kilku lat i nie spotkałem się z udokumentowanym użyciem MANPADS przez ISIS w Syrii. Były zestrzelenia śmigłowców ale z broni wielokalibrowej albo z ATGM.

    2. De Retour

      Mi 28 i Ka 52 mają dobry, modularny system przeciwdziałania - Prezydent-S (L-370) Do tego dochodzi taktyka. Np AT 9 Szturm mogą odpalac z dystansu przekraczajacego zasięg wielu MANPADS.  Starsze modele jak Mi 24/35 w fazie ataku systematycznie rozsiewaja flary. Bajki jak to łatwo zastrzelić śmigłowce MANPADS, (zwlaszcza nowoczesne) należy zostawić bajkopisarzom.

  5. ito

    Mnie fascynuje górna ramka po lewej- prędkość w km/h. Najwyraźniej prędkość śmigłowca-oni tak sobie spokojnie i stabilnie (obraz jak przybity gwoździami) prowadzą pocisk przy prędkości własnej nosiciela rzędu 200 km/h? Nasze też tak potrafią?

    1. oti

      Odwrotnie: aby celnie używać "głupiej" amunicji ("mądrej" oczywiście tym bardziej) czy 1 pilota, bez operatora uzbrojenia, na Ka-50 czy Su-25 czy w tych śmigłowcach w Syrii, u ruskich pilot może wyszukiwać i zaznaczać cele a awionika w połączeniu z autopilotem prowadzi maszynę po optymalnej trasie i samoczynnie odpala uzbrojenie w optymalnym momencie. I może tak robić z wielokrotnie większymi prędkościami. I nie, nasze ani amerykańskie tak nie potrafią. F-16 3 lata temu, 50 lat po MiG-21 dopiero doczekał się "pannic button" (przycisku, który po utracie przez pilota orientacji przestrzennej, wyprowadza maszynę bezpiecznie do lotu poziomego). Podobnie ekstremalnie nisko manewrujące w Syrii Mi-28 czy Kamowy robią to bezpiecznie dlatego, że awionika czuwa, by nie zeszły przy tym poniżej 5m (domyślnie - można oczywiście ustalić inną) wysokości. Su-57 ma "elektronicznego pilota", który po pierwsze, zezwala na samoczynne bezpilotowe loty bojowe Su-57 (w trybie UAV) manewrując 15g, a w trybie załogowym podpowiada pilotowi najkorzystniejsze manewry bojowe i użycie uzbrojenia i pozwala manewrować 10g - dzięki temu, że przewiduje przeciążenia wcześniej niż się wydarzą i uruchamia strój przeciw-przeciążeniowy wcześniej, co pozwala pilotowi znosić większe przeciążenia niż 9g dostępne przy tradycyjnych strojach przeciwprzeciążeniowych. Oczywiście nie musisz w to wierzyć, możesz wierzyć olom i edim, że nie mają elektroniki, sieciocentryczności itp. i tylko mają bimber i onuce. Wybór należy do Ciebie.

    2. yaro

      Jeśli mają dobrego pilota i dobry system naprowadzania + dobry śmigłowiec to nasi nie będą gorsi. To ta sama słowiańska dusza!

    3. Marek1

      ito - nasze nawet NIE mogą potrafić, bo obecnie polskie Mi-24D nie przenoszą żadnych ppk. Natomiast to co widziałeś, czyli stabilne prowadzenie odpalonych ppk jest normą dla wszystkich w miarę nowoczesnych śmigłowców bojowych,

  6. maks

    Ciekawe czemu sekwencja trafienia pierwszego czołgu jest w pewnym momencie ucięta, pojawia się dopiero moment trafienia. Czyżby pierwszy pocisk nie trafił i potrzebna była poprawka? Szkoda też, że nie pokazali skutków trafienia. W przypadku drugiego czołgu widać, że po trafieniu nadal się porusza.

    1. Rafal

      Uciecie jest ale to raczej z powodu skrocenia calego nagrania i tak nie widac pocicku w koncowej fazie lotu bo jest na sylwetce czolgu, Jak zdejmiesz noge z gazu w aucie to zatrzymuje sie ono tak zaraz w miejscu?

  7. tak tylko ... uważam

    Szturm, a może desant przy pomocy śmigłowców ?!?! Przecież to brzmi co najmniej głupio: " ..Śmigłowcowy szturm przeciwko Daesh..." To śmigłowce szturmowały ?!?! To zresztą kolejny niewypał autora....

    1. Kala

      fakt bardziej pasowało by , przeprowadziły szturm ale czepiasz sie detali xd końcu mowa o śmigłowcach szturmowych

  8. bertold

    Ruscy ćwiczą na poligonie w syrii w warunkach bojowych...Po co im to doświadczenie? Trochę to niepokojące..

  9. dim

    Mnie najbardziej zajmuje (na tym filmie) zachowanie się rosyjskich pocisków p/panc, chyba kornetopodobnych lotniczych. Obecne zresztą w youtube. Dopancerzenie czołgu niewiele tu pomoże. Zastanawiałbym się, czy nie należy po pierwsze wyposażać wszystkie, bez wyjątku, polskie czołgi, w pierwszej kolejności i konieczności modernizacyjnej, w skuteczne systemy ochrony aktywnej. I znów prosi się o partnera - Izrael... ktoś znów powie, że jakieś "lobby żydowskie", ale proszę wskazać inne źródła zaawansowanych, sprawdzonych systemów, dla Polski dostępne ? Amerykanie też zamawiają ponoć z Izraela. A czas płynie... a my analizy i defilady...

    1. tak tylko ... uważam

      @dim Zawsze można nawiązać współpracę z Syryjczykami, wydaje się, iż to oni obecnie mają najwięcej doświadczenia i technologię pozwalającą zakłócać naprowadzanie ppk. Znają słabe strony czołgów rodziny T* a takze opracowani ciekawe modyfikacje, jak piszą "szpece" uzywamy małpiej wersji T-72. Podobne a w zasadzie "gorsze" doposażano w Syrii w termowizory i one przetrwały. Modernizacja a przede wszystkim zaplecze taktyka i morale.

  10. Kowal

    Rosyjskie wojsko wkracza w nową erę i przyjmuje metody postępowania z zachodu. Idą zmiany i rosja coraz częściej jest po tej dobrej stronie.

    1. Polanski

      A co tam jest dobrą stroną? Tłuką się wszyscy ze wszystkimi.

    2. Captcha

      Rosja nigdy nie jest po żadnej stronie. Tylko po swojej bez względu czy to dla innych dobra strona czy zła.

    3. Jaro

      Rosjanie w ciemno nie biorą metod postępowania z zachodu, ale wypracowują swoje, co widać np. po masowym użyciu artylerii razem z dronami w wojnie na Ukrainie. To raczej zachód po doświadczeniach z Ukrainy wraca do tradycyjnej artylerii

  11. ito

    Ćwiczą jak szaleni- całość brzmi jak test scenariusza w warunkach realnych. Ot, ekonomia działań się kłania- wojsko ćwiczy,a przy okazji są z tego konkretne zyski.

  12. yaro

    Brawo! Właśnie tak trzeba, kocioł z siłami Daesh sie domyka, obecnie wojska posuwają sie w kierunku na Sukhna, tworzy się "akerbacki kocioł" wokół oskrzydlonych sił Państwa Islamskiego. Wszystko to daje oddech obrońcom Deir ez Zor.

    1. DSA

      Sukhnah zajęli już parę dni wstecz. W tej chwili do Dier az Zaur zostało ok 50 km (drugi front nacierający wzdłuż doliny Eufratu).

  13. syryjczyk mieszkajacy w POLSCE

    Uczą się - poligon REAL i to dobra dla samego dowództwa jak i żołnierzy . Syria uwolniona to dobry znak czasu - będziemy mogli wracać do domu !

  14. Słowianin

    Brawo Rosja! Tak należy walczyć z terroryzmem, a nie tylko pozorować walkę, jak tzw. zachodnio-arabska koalicja!

Reklama