Reklama

Geopolityka

Minister obrony Kanady w Polsce

  • Fot. Pixabay
    Fot. Pixabay

Minister obrony Kanady Harjit Sajjan złożył wizytę w Polsce na zaproszenie szefa MON Antoniego Macierewicza. Podczas rozmów poruszano kwestie związane ze szczytem NATO w Warszawie, współpracą bilateralną i sytuacją w zakresie bezpieczeństwa w Europie.

Jednym z głównych tematów rozmowy ministrów były sprawy związane z bezpieczeństwem w Europie, ze szczególnym uwzględnieniem sytuacji na flance wschodniej sojuszu. - Kanada rozumie zagrożenie ze wschodu - powiedział podczas spotkania minister Harjit Sajjan. Obaj ministrowie zgodzili się, że pomoc Ukrainie, zachowanie jej integralności i powstrzymanie rosyjskiej agresji ma kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa w regionie. Ministrowie rozmawiali także o aspektach wojny hybrydowej - informuje MON.

Podczas spotkania, które miało miejsce we wtorek 15 marca minister Antoni Macierewicz złożył podziękowania na ręce ministra Harjit Sajjana za zaangażowanie kanadyjskich żołnierzy w działania mające na celu wzmocnienie poziomu bezpieczeństwa. Jak podkreślił minister Macierewicz szczególnie ważna  jest obecność kanadyjskich żołnierzy na polskich poligonach i prowadzenie wspólnych ćwiczeń m.in. z żołnierzami 25 Brygady Kawalerii Powietrznej. Szef polskiego MON podziękował także stronie kanadyjskiej za działania, jakie podjęła wspierając proces powstania litewsko-polsko-ukraińskiej brygady (LITPOLUKRBRIG).

Minister Antoni Macierewicz oraz minister Harjit Sajjan dyskutowali także na temat ostatniego spotkania ministrów obrony, jakie odbyło się w Brukseli. Zwrócili  uwagę na konieczność realizacji podjętych tam decyzji. Jak podkreślił w rozmowie minister obrony narodowej Antoni Macierewicz, Polska, realizując te decyzje, jest gotowa wesprzeć każde działania, które zwiększają bezpieczeństwo.

W czasie spotkania minister obrony Kanady zaproponował, aby jeszcze przed szczytem NATO w Warszawie odbyły się rozmowy na poziomie szefów Sztabów, podczas których przygotowana zostanie wspólna rekomendacja dla NATO w zakresie bezpieczeństwa.  Jak zaznaczył szef kanadyjskiego Ministerstwa Obrony najlepszym dowodem skuteczności NATO będzie to, kiedy wszystkie głowy państw, ministrowie pojawią się w Warszawie, gdzie odbędzie się szczyt - podkreśla MON.

W środę minister obrony narodowej Kanady Harjit Sajjan złożył wieniec na płycie Grobu Nieznanego Żołnierza w Warszawie.

Kanada MON
Fot. ppor. Robert Suchy/CO MON oraz st. chor. szt. Konrad Kaczmarz/DGW

Reklama

Komentarze (2)

  1. Kitex

    Taki on Kanadyjczyk jak ja Hindus. Zdaje się, że obecny postępowy rząd Kanady jest za tzw. neutralnością światopoglądową a tu proszę - ostentacyjna demonstacja swojej wiary (bo dokładnie tym jest noszenie turbanów przez Sikhów). No, ale gdyby minister był Chrześcijaninem i to ostentacyjne manifestował, to na pewno podniósłby się krzyk i postępowy premier, pan Justin Trudeau, by na to nie pozwolił swojemu ministrowi.

    1. cokurde

      a może ten sikh jest po prostu kompetentny?

    2. Kosmit

      To jest nie tyle ostentacja, co przestrzeganie nakazów swojej religii - Sikh musi nosić turban, taki prikaz, zdjąć nie wolno w miejscu publicznym. Chrześcijanin może nosić krzyż, albo i nie, tak samo, jak muzułmanin może nosić turban, brodę, albo pas szachida, ale nie musi ;)

    3. Boczek

      Witamy w zaścianku Polska. ...a może właśnie dlatego tak zdolny policjant i żołnierz bo Sikh? Jako policjant (tradycja rodzinna przejęta po ojcu) bardzo efektywny przy zwalczaniu band. Jako żołnierz z wiedza policjanta (+ nativ speaker) niezwykle efektywny w Afganistanie. Nawet nie próbuj porównywać się z polskim pojęciem, religii, wolności religijnej , neutralności światopoglądowej z Kanadyjczykami. Nawet za 300 lat tam nie dojdziemy.

  2. Podpułkownik Wareda

    Domyślam się treści, przynajmniej niektórych komentarzy forumowiczów D24, na temat pochodzenia, narodowości i wyglądu ministra obrony Kanady. W warunkach polskich, tego rodzaju komentarzy, nie sposób uniknąć. Dlatego chciałbym jednoznacznie powiedzieć, że prywatny wygląd ministra oraz manifestowana przez niego przynależność religijna, nie ma tutaj nic do rzeczy. Ostatecznie, obywatele Watykanu - także manifestują swoją przynależność religijną i wszyscy uznają to za rzecz zupełnie normalną. Zalecam odrobinę wyrozumiałości. Nawet nie próbuję wyobrazić sobie, jaki będzie ton wypowiedzi internautów, jeżeli inny minister kanadyjski przyjedzie do Polski - mając na głowie wielki pióropusz indiański (warbonnet) i ze swoim polskim odpowiednikiem wypali fajkę pokoju? Zdecydowanie bardziej istotne - od wyglądu zewnętrznego ministra i jego przynależności religijnej - są nasze wspólne, dwustronne stosunki z Kanadą, a także opinie i relacje w zakresie bezpieczeństwa w Europie. A w chwili obecnej, są one bardzo dobre. Obyśmy ze wszystkimi państwami - członkami NATO - mieli tak dobre stosunki, jak z Kanadą.

Reklama